Mnie osobiście spodobały się dwa teksty :
Rene jak mówił do swojej żony - "Ty głupia kobieto."
Pan Leclerc- To ja Leclerc :D
POEZJA :D
Dzisiaj w żadnym serialu taka postać by się nie pojawiła, bo byłaby to "dyskryminacja" i
"nietolerancja". Głupie czasy.
Właśnie oglądam w TV i z przykrością stwierdzam, że nie żyje prawie nikt z obsady.
W każdym razie z głównych postaci żyje tylko Herr Flick, Helga i porucznik Gruber.
Tym, co zawsze podobało mi się w tym serialu najbardziej, oprócz oczywiście zabójczego humoru, jest to, że mimo iż to komedia, to serial świetnie oddaje realia rzeczywistości panującej w okupowanej Francji. To wręcz niesamowite jak wiele się tu zgadza z historycznymi faktami. Serial pokazujący, niewygodną dla...
Przy żadnym serialu nigdy się tak nie uśmiałem. Szkoda, że teraz takich nie kręcą i chyba nigdy nie
będą kręcić :(
Wyrażenia, których nie da się przetłumaczyć dosłownie na polski są dużo zabawniejsze po angielsku. Chociażby większość scen z oficerem Crabtree.
Jest taka scena, że Rene stoi na zewnątrz i patrzy jak Anglicy ostrzeliwują okolice z bombowców. Obok zjawia się Crabtree i Rene mówi do niego, żeby dał im znać, żeby go...
Są seriale z tamtych czasów które wtedy lubiłem,teraz nie za bardzo,ale Allo Allo do dnia dzisiejszego mogę oglądać bez końca i to się raczej nigdy nie zmieni!!!! PS Wprawdzie Allo Allo jest mniej absurdalnym serialem niż "nasze matki nasi ojcowie" ale przynajmniej nie jest gniotem i o wiele śmieszniejszy!
Zna ktoś może przyczynę odejścia Gavina Richardsa z serialu? Skoro nie pojawił się w "The return of Allo Allo", to pewnie niezbyt miło wspomina tę rolę...
wydaje mi się że w serialu są pewne nieścisłości. W odcinku 6 sezonu 6 Flick odbiera od Rene
obraz który ukrył w kiełbasie ale przecież obraz(kopię) odzyskał po akcji w pociągu i nie było mowy
że znowu go ukrył w kawiarni. Potem Rene mówi że zostały mu jeszcze 2 sztaby złota (a co z resztą
bo zawsze były 4). Za...
W odcinku 25 sezonu 5 Anglicy wspominają, że dowódcą ich dywizjonu lotniczego jest Polak. Znacie jeszcze jakieś tego typu wątki?
Każdy odcinek to niemal trzydzieści minut nieprzerwanego śmiechu. Dla mnie bomba. Absolutna rewelacja. Oglądałam ten serial kilka razy, i za każdym razem rozpoczynałam pierwszy odcinek z ogromnym uśmiechem na twarzy. I z miłą chęcią obejrzałabym jeszcze raz. Świetna obsada. Najwyższy kunszt angielskiego humoru....