Świetny serial, fantastycznie poprowadzona opowieść o obsesyjnym pragnieniu boskości. To marzenie niszczy ludzkie życie fizycznie i psychicznie. W tym chaosie zagadek,tajemnic rodzinnych, rozgrywek małżeńskich i okrucieństwa które trudno ogarnąć pojawia się nadzieja- miłość. Bolesna opowieść z genialnie dobraną muzyką, która rozbrzmiewa długo w głowie.
No i Wook w szatach z epoki z mieczem, walczący jak demon, jest świetny w takich rolach. Idealnie dobrani z główną aktorką.
A finał..... sami oceńcie
Obsesyjne pragnienie boskości było w tym wszystkim tak naprawdę mocno poboczne. To zwykłe ludzkie, paskudne emocje prowadziły historię - zazdrość, nienawiść, pycha. To one pokaleczyły głównych bohaterów, spowodowały głębokie traumy i przyczyniły się do zgonów.