Polacy się jarają zagranicznymi badziewiami jak CSI czy Dexter a prawda jest taka, że Ślad bije prawie każdy zagraniczny serial na głowę. Zarzucacie, że w Śladzie jest słaba gra aktorska czy dużo absurdów a w tych zagranicznych gra aktorska nie istnieje a absurdów jest dziesięć razy więcej. Śmiem twierdzić, że ta cała fala hejtu to nic innego jak trolling bo Ślad jest równie dobry jak wysoko oceniane seriale Pitbull czy Glina. Dla mnie to jakby nowa Fala zbrodni ze zmienioną fabułą i obsadą aktorską.
Tu nie chodzi o to że ten serial jest polski - bo szczerze mówiąc to tylko aktorzy są Polakami - licencja jest zagraniczna (chyba szwedzka). Wymień proszę jakiekolwiek rzeczowe argumenty za tym że to jest "mistrzowski" serial.
Ja dalej mam wrażenie że ty poprostu piszesz te posty a później śmiejesz się z nas ze się oburzamy :)
Naprawdę serial może się komuś podobać lub nie (z jakichś względów). Sam pomysł na fabułę naprawdę mi się podoba - prosty, już nie raz walkowany ale może się podobać. ALE WYKONANIE - no tragedia :(
Super fabuła, dobra gra aktorska i nie wiem czego więcej chcieć. Te zarzuty o słabej grze aktorskiej to dla mnie śmiech na sali i niezrozumiała fala hejtu.
A czego się spodziewasz, cierpień młodego Wertera, tragedii Makbeta, rozterek Hamleta czy Otella? Weź na wstrzymanie. Jak na serial bardzo przyzwoity a nawet bardzo dobry. Jedyne co mnie drażni to realizacja dźwięku. Często nie mogę zrozumieć kwestii wypowiadanych przez aktorów. Za cicho lub niewyraźnie, ale to jest notoryczny mankament polskich filmów. Minus dla dźwiękowców i reżyserów.