Wszyscy się zachwycają Fryczem, ok, też się z tym zgadzam.
Nie można jednak pominąć Roberta Więckiewicza. Jego "monolog" przy basenie w szóstym odcinku to po prostu rewelacja! Musiałam zrobić "replay", bo takiego występu nie widziałam od czasu Fronczewskiego w "Ziemi obiecanej". Brawo, Panie Robercie!
myślę ,że przejdzie do historii jak teksty z "Psów" czy "killera". Nie zdziwi mnie jak w krótkim czasie to, lub jego fragment usłyszę z ust jakiegoś znajomego adekwatnie do sytuacji.Coś jak wiecie "bo to zła kobieta była".
Po za tym mam wrażenie [także sam po sobie:) ] ,że wypowiedział słowa,które wielu zięciów nie chce powiedzieć głośno :)