Pod względem realizacyjnym najlepszy polski serial. Nie pamiętam, kiedy ostatnio samo oglądanie wprowadzało mnie w taki zachwyt. Gra aktorska również na wysokim poziomie - głównie postać grana przez Jana Frycza. Reszta czołowych ról również utrzymuje poziom. Jedyne z czym mam problem to główna postać. Tak jak w początkowej części serialu pasowała mi jego kreacja, tak w ostatnich odcinkach oczekiwałem, że pokaże coś więcej. Widać, że debiutantowi brakuje trochę warsztatu. Gdyby to było dopracowane, to byłoby 9.