Pewnie dlatego zeby pasowalo do piosenki KORY "buenos aires". Albo poczatek 2go odcinka jazda Jaguarem ze stala predkoscia i WRRRRRR jakby ruszal spod swiatal do setki w 5 sekund. No idiotyzm do kwadratu.

W tym serialu nie chodziło konkretnie o tą Argentynę... To była można powiedzieć "mityczna" Argentyna dla głównego bohatera.. Przecież to były jego sny i wyobrażenia - jak można się czepiać że nie ma takich plaż w Argentynie a skąd główny bohater miał to wiedzieć skoro nigdy tam nie był a tylko sobie wyobrażał? To był jego sen sen o tym, że może sie wyrwać z brudnego miasta na rajską plażę.
Co do podkładania odgłosów samochodu to też to zauważyłem że czasami było to na wyrost - np scena z zawracaniem pod mostem i pisk opon.. auto tylnionapędowe przy takim manewrze nie piszczy oponami chyba że zarzuciłby tyłem ale to byłby inny odgłos.

Nie da się zrobić filmu idealnego. Ale za to zawsze można się przpdlić do wszystkiego.