Strasznie drewniane aktorstwo, główny bohater jakby czytał z kartki, wszystko jedną intonacją jak robot. Dramat, nie spodziewałam się tego po takiej produkcji :(
Oczywiście. Gra typa bez emocji, każde zdanie dokładnie wyważone i wymawiane zawodowo.
A najlepszy tekst to:
"Dla mnie jest to o SANKACH" - rozwalił system tym zdaniem :)
co to znaczy zawodowo? Oczywiscie,ze jest wywazone kazde slowo. Az za bardzo. Jakby mial zaparcie. Tu nie o to chodzilo
Zawodowo to znaczy w sposób, w jaki zrobiłby to zawodowy aktor po długiej serii prób.
Ilu oglądających, tyle samo opinii, dla mnie liczy się efekt i nieważne czy miał prób 1000 czy nie miał żadnej, bo mówienie jak bezkompromisowy, nieczuły sukinsyn może przychodzi mu łatwo i taki był zamysł reżysera, co niektórym się nie podoba. Dlatego też, część go nie trawi, a część pozytywnie zaskoczył.
Przychodzi mu latwo??Ale beka. Dla ciebie tak brzmi bezkompromisowy, nieczuly sukinsyn? To MIAL być bezkompromisowy, nieczuły sukinsyn, ale trzeba to zagrac, a nie belkotac coz od niechcenia , jak by sie wszystko mialo w dupie i udawać , ze tak mialo być. To pojscie na latwizne. Wzięli beztelencie, które nie potrafi grać, bo niby postac nie wyraza zadnych emocji, wiec mozna wziąść jakies drewno. A to tak nie działa.
Beka? Podważasz czyjeś poglądy na film? Tak, dla mnie w tym konkretnym filmie tak ma brzmieć i moja sprawa jak ja to słyszę. Tobie nie musi się podobać, pisałem o tym wyżej, musiałaś przeoczyć. Widocznie należysz to tej drugiej części widzów, która woli pisać "wziąść"
Mickiewicz tak pisał więc i ja tak mogę. Za to ty wolisz literature pokroju pana Żulczyka , arcymistrza wspołczesnej literatury . Załóz jeszcze rurki , smartfon w łapę i czytaj bzdety i ogladaj bzdury pelne przekleństw. Bo taka "jest" rzeczywistość.
Kuba robi wrażenie klona Ray-a Donovana. Jak dla mnie na nim była wzorowana jego gra aktorska.
Dla mnie Kuba zagrał idealnie.
Główny aktor słaby, ale reszta wybitna. Więckiewicz i Frycz miażdżą. I te dialogi...
zgadzam się, Kamil Nożyński recytuje gorzej niż bracia Mroczek i psuje cały serial. Szkoda, że zatrudnia się takich "aktorów", pewnie po znajomości... 6/10
to jest raper nie aktor i recytuje swietnie ma konkretny głos pasujący do tej postaci.
Rola w stylu Stirlitza - chodzi i myśli, jak się odezwie to widać, ze drewno. Aktor(?) na miarę Andrzeja Wasilewicza (Trzecia granica, Kochaj albo rzuć). Widać, że Hamletem nigdy nie będzie.
Główny bohater to tragedia tego serialu. No kurna, chyba jest różnica grać drętwego, a grać drętwo? I tu występuje to drugie zjawisko. Tłumaczenia, że to amator i się stara wykonywać polecenia reżysera niczego nie tłumaczą, bracia Mroczkowie też się starają i wykonują polecenia reżysera, ale chyba nikt nie powie, że ich role są dobre? Jest tylu młodych zdolnych aktorów w wieku tego pana, którzy z tej roli zrobiliby perełkę, ale niestety, mamy co mamy, bo okazuje się, że to jakiś kolega twórców tego serialu, no tak! Jakżeby inaczej... Może i ma prezencję, bo przyciągnął mnie żeby obejrzeć ten serial, myślę: przyjemna twarz - może być super, ale otworzył usta i cały czar prysł! Arrrr! W scenach z wielkimi aktorami, którzy naprawdę wspinają się na wyżyny to wypada potwornie, aż boli. Brzmi jak męska wersja ivony :D najśmieszniej jak komuś grozi, albo krzyczy :D Ogólnie na koniec miałam go dość, nawet chciałam, żeby ktoś go ukatrupił i skończył te męczarnie. Mam nadzieję, że drugiego sezonu nie będzie, a jakby był to ja już podziękuję...
Myślę że trzeba poczekać na kolejne role żeby wydać werdykt.... Być moze celowo był drewniany? Dopóki nie zobaczę go w innej roli, nie skreślam człowieka. Jak dla mnie pasuje do roli idealnie. Pytanie, czy poradzi sobie w bardziej wymagającym filmie/serialu...
Kolejne role??? A uchowaj Boże! Nigdy więcej nie chcę widzieć tego pana na ekranie, niech się skupi na rapowaniu czy czym się tam para, a granie pozostawi zdolnym młodym aktorom.
ja się też z koleżanką nie do końca zgadzam bardzo mi przypadł do gustu główny aktor ale to nie jest powód żebyś obrażał Kobiety chamie. - Bo masz inne zdanie to będziesz jechał po innych którzy mają odmienne taki z ciebie jest dzik ??
Wg mnie gra świetnie lecz jest ewidentnie kilka momentów w których wypada jak ziomek z "trudnych Spraw". Ale to by na palcach u jednej ręki zliczyć, naprawdę ;) Jak na debiut - petarda
Mnie nawet nie razi sama gra aktorska Nożyńskiego co jego głos, który kojarzy mi się z głosem tego dzbana z reklamy Tatry co opowiada o gościu który rządzi w górach - głos i intonacja toczka w toczkę ta sama, dykcja i dynamika ochroniarza z wiejskiej dyskoteki. Natomiast gra poprawnie, oszczędnie i w miarę naturalnie.
Tak jak tu większość pisze, główny aktor słabo , ale większość ról w serialu dobrze zagrana. Koleś ma 35 lat i nikt o nim nie słyszał, nie wiem czy ma wykształcenie aktorskie ,ale ktoś wyżej pisał, ze skończył ASP a ASP to akademia sztuk pięknych tam malować uczą a nie grać.Lepiej niech nie biorą amatorów do głównych ról , którzy debiutują w wieku lat 35 bo kiepsko to wychodzi . Inni aktorzy tez jak ludzie tu piszą wyżej dobrze wypadli ,ale to już wyrobione marki.
Dario w 8 części wyjaśnił dlaczego, On miał być sztuczny i drewniany. Główny bohater to inteligentny koleś który wymyślił rolę dla siebie sztywnego niedostępnego gościa, złego twardziela. Świetna gra aktorska. Film świetny.
On tutaj gra samego siebie ,takiego jakiego sobie wymyslil!!! Jest tak jak mialo byc, czyli IDEALNIE!!!
czekam na kolejna czesc z ogromna niecierpliwoscia.
Niestety gra aktorska glownego bohatera jest tragiczna. Psuje efekt calego serialu i odechciewa sie ogladac.
Kurde, mam tak mieszane uczucia, że szok :| Fajnie nakręcony, dźwięk, montaż, są naprawdę dobre momenty, aktorzy dają radę, a potem wchodzi Kuba (vel. Jacek) i mam wrażenie, że ma dobre momenty jak zapomina że ma grać. Czytałam książkę, znam konwencję postaci, ale porównanie z nawigacją w samochodzie jest niestety trafne. Można zagrać zimnego, bezemocjonalnego typa tak, że oglądając ma się ciary, czuje się jak świat blaknie i blednie. No albo można zagrać jak ta nawigacja właśnie. No i obejrzę pewnie do końca, bo nie lubię nieskończonych historii, ale obawiam się, że objawienia nie będzie.
Kurde, on nawet stoi tak jak go ktoś ustawił. Jak manekin. Ehhhehehehheh no czemu miałoby być tak pięknie a jest jak zwykle...
a wg mnie on nie miał być tu robertem de niro. mi się podobało, że wzięli takiego debiutanta. dobrze zagrał na maksa introwertycznego, myślącego, małomównego gościa.
ogólnie serial średni ale na tle innych polskich produkcji to arcydzieło (dla gimbazy)
Te zgrywanie gangstera/ cwaniaka trochę przesadzone. Zmienia to nastrój filmu z mrocznego na parodie cebulactwa
Po pierwsze: to raper, nie aktor. Po drugie: trzeba najpierw książkę przeczytać, a potem oceniać. Facet miał być zimny, nieobecny i jest. Moim zdaniem jego twarz, jego beznamiętność jest świetna! Kilka kwestii rzeczywiście drewnianych mu się wyrwało, ale jak na 87 godzin serialu - to niewiele. Przypominam - to nie jest aktor. A film jest bardzo dobry. Co prawda zawiera parę dłużyzn (wizje są czasami nudne i niepotrzebne, a teledysk Myslowitz naprawdę żenujący (jak dla mnie), ale dawno nie oglądałam tak wciągającej polskiej produkcji. Cały czas o niej myślę. A to dobrze o niej świadczy.
Czego ludzie oczekujecie? Jaki drewniany? Czy jak wychodzicie na ulice i spotykacie innych ludzi to wszyscy mówią idealną dykcją?Którzy mimiką twarzy pokazuja wszystkie emocje? Może jeszcze lepiej jakby wszyscy mieli taką samą twarz? Swietnie zagrana rola Kuby!
Mi główny bohater kojarzył się z typowym głównym bohaterem z gry komputerowej np. GTA czy coś w tym stylu.
W pełni zgadzam się z tą opinią. Drewniane deklamacje głównego aktora sprawiły, że odpuściłem sobie serial na drugim odcinku. Nie dało się tego słuchać.