Mimo to, że serial jest strasznie niskobudżetowy, to i tak trzyma klimat i często jest prześmieszny. Nowe odcinki kręcone "w plenerze" (zamek Czocha, hotel w Jarnołtówku itd.) są już trochę słabsze, ale dają radę i są ciekawe. Ale widać, że nie każdemu odpowiada (wg. mnie nie każdy jest w stanie zrozumieć ten humor).
Oczywiście jestem za tym, żeby wznowić produkcję. Szkoda tylko, że pana Józefa i pani Gertrudy nie zobaczymy już w serialu.