rzeczowo przedstawiona wizja tego, co moze sie stac, poparta przykladami z naszych czasow. Fakt, ze skupiono sie na USA, ale z drugiej strony nie zmienia to niczego w kwestii reszty swiata... wszedzie moze sie dziac to samo. Nie byl to fantastyczno-fatalistyczny belkot i to stanowi zdecydowany walor. Mnie osobiscie sklania to do refleksji ;)