PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=114052}

Świat gliniarzy

The Shield
8,1 6 176
ocen
8,1 10 1 6176
Świat gliniarzy
powrót do forum serialu Świat gliniarzy

że po obejrzeniu absolutnie fantastycznego The Wire prawie nie mogę znieść przejaskrawienia i absurdalności niektórych scen w The Shield? Z reguły lubię brutalne filmy i seriale, poruszające cały wachlarz problemów społecznych bez specjalnego owijania w bawełnę i dlatego myślałam, że to właśnie The Shield bardziej mi się spodoba, tymczasem skończyłam The Wire, serial który postawiłabym na półce tuż obok fenomenalnych Sześc stóp pod ziemią czy Rodziny Soprano, zwłaszcza ze względu na dużą dawkę realizmu i świetne postacie, a obecnie jestem po 2 sezonie The Shield, serialu który momentami po prostu mnie denerwuje. W przeciwieństwie do The Wire, gdzie praktycznie każdy z bohaterów miał coś w sobie, co skłaniało mnie do uważnego śledzenia ich dalszych losów, a postać Omara czy Jimmiego, Bunka itd. na długo pozostaną mi w pamięci, w The Shield właściwie wszyscy mnie irytują. Nie pisze tego, żeby urazić fanów The Shield, rozumiem, że oba seriale mają wiele do zaoferowania, jednak wg mnie najlepiej zrobić sobie przerwę między tymi dwoma serialami. Po obejrzeniu w pierwszej kolejności The Wire, a zaraz potem The Shield, ktoś może mieć właśnie ten sam problem co ja, natomiast odwracając kolejność, The Wire mógłby nużyć widza, przyzwyczajonego do wartkiej akcji i całej masy 'szczęśliwych zbiegów okoliczności', których w The Shield nie brakuje.

spierdalaczka

Jak dla mnie Prawo Ulicy i Rodzina Soprano są serialami dobrymi ale cholernie przereklamowanymi. Strasznie mnie nużyło oglądanie jednego i drugiego, za to jestem fanem The Shield, serial mi się podobał naprawdę, jest świetny.

spierdalaczka

Ja po obejrzeniu The Wire nie jestem w stanie obejrzeć absolutnie ŻADNEGO serialu:) Obecnie zaczynam II sezon Sons of Anarchy, który niby jest ok, ale... no właśnie "ale". Wniosek jest jeden-po obejrzeniu TW nic juz nie będzie takie samo:)pozdrawiam.

ocenił(a) serial na 9
charlize_filmweb

Ja miałem to szczęście że oglądałem w odwrotnej kolejności te seriale, przez to na początku w The wire irytowało mnie to że w pierwszych odcinkach każdego sezonu tam się niewiele działo z pozoru, za to jak ruszyła już maszyna to była masakra :)
W The shield akcja dzieje się znacznie szybciej a w pewnym momencie widać że na jedno kopyto jest robione, serial robi się denerwujący ale warto wytrzymać do końca, bo zakończenie serialu jest najlepsze jakiekolwiek widziałem :)

charlize_filmweb

Dwa słowa - Breaking Bad. Ten serial jest arcydziełem, polecam.

VictoR__

buchachacha

VictoR__

Po Breaking Bad i Six Fit Under żaden serial mnie jakoś zbytnio nie wzruszył.

ocenił(a) serial na 9
charlize_filmweb

Polecam "Six feet under".

ocenił(a) serial na 8
charlize_filmweb

Widocznie podoba się Tobie tylko styl seriali HBO - powolny, realistyczny.
Prócz The Wire polecam koniecznie też inne seriale tej stacji:
Oz, Sopranos, Sześć stóp pod ziemią, Deadwood, Rzym, Zakazane imperium, True Detective, Gra o tron.

ocenił(a) serial na 8
spierdalaczka

Po 'The Wire' nie jest dobrze od razu rzucać się na 'The Shield'. Seriale często są polecane wśród widzów jednego czy drugiego, ale tak naprawdę łączy je tylko to, że traktują o policjantach i akcja dzieje się w Stanach. 'The Shield' jest zupełnie inne niż Wire i, choć oceniłem je o dwie gwiazdki niżej to polecam obydwa. Zarówno w The Shield, jak i Wire można się wkręcić, choć na pewno będą osoby, którym podpasuje tylko jeden z tych seriali albo i żaden. :)

ocenił(a) serial na 9
spierdalaczka

Miałem podobnie i zwykle daje sobie spokój. Jednak ten serial naprawdę warto oglądać. Po prostu patrz na niego świeżo, bez wcześniejszych doświadczeń. W końcu to nie dokument. Konwencja jest inna, ale po obejrzeniu całości stawiam go równie wysoko.

ocenił(a) serial na 7
spierdalaczka

Ja jestem po 4 sezonach The Shield i powiem tak: to jest inna formula niz The Wire, te dwa seriale mi sie jakos ze soba nie kojarza.

The Shield rzeczywiscie jest nieco przejaskrawiony i plytszy psychologicznie. To jest nizsza polka niz The Wire (serial moim zdaniem genialny), ale tez rzecz warta mimo wszystko polecenia.

Co do bohaterow. Coz, akurat to, ze nie wzbudzaja sympatii nie jest wada, bo tego rodzaju serial to przeciez nie opera mydlana. Z drugiej strony odczuwam po 4 sezonach pewne skonfundowanie faktem, ze w zasadzie zaden bohater The Shield nie wywoluje jakichs szczegolnie pozytywnych uczuc. Ale jednak nie narzekam, bo jak mowie, to nie opera mydlana i nie musze sie z postaciami identyfikowac. Lubie historie dojrzale psychologicznie, w ktorych ludzie pokazywani sa jako istoty zlozone i niejednoznaczne, z calym wachlarzem wad i zalet.

ocenił(a) serial na 10
spierdalaczka

Nigdy nie zrozumiem tego spuszczania się nad miernym The Wire.

Piotrek14

Witaj w klubie. Ja obejrzałem 1,5 sezonu na 3 długie raty. Jak widzę dziś w internetowym światku, że "the Wire" rządzi to mi się normalnie coś robi :)

Piotrek14

Bo to serial dla tych, którzy obserwują trochę politykę i rozumieją jej mechanizmy, obserwują sprawy społeczne, wiedzą w miarę jak wyglada system prawny w USA, czyli de facto dla starszego widza, który się tym zainteresował. Będąc młodym także nie interesowałem się tymi sprawami i z pewnością The Wire gorzej bym odebrał oglądając go za gówniarza. Uważam, że młodzież nie wychwyci wielu niuansów. A w ogóle pomyłką jest oglądać ten serial z lektorem. Jeśli ktoś łapie w miarę angielski powinien nie rezygnować z oryginalnej ścieżki dialogowej. Bo dialogi w The Wire to majsterszaft.

ocenił(a) serial na 10
Kazikowy

Gardzę takimi komentarzami.

Piotrek14

hehe... może poćwicz może argumentację. Bo inaczej ja gardzę komentarze gardzących komentarzami.

ocenił(a) serial na 10
Piotrek14

poczekaj az bedziesz mial tak z 30 pare lat i wtedy obejrzyj the wire

ocenił(a) serial na 10
MakoR

Miałem 26 lat jak pisałem komentarz

ocenił(a) serial na 10
Piotrek14

No to czas obejrzec ponownie (oczywiscie w oryginale) :)

Piotrek14

Parafrazując : "nigdy nie skończyłem gimnazjum"

ocenił(a) serial na 9
spierdalaczka

Ja natomiast przetrwałem The Wire, choć było kilka takich momentów, ze już nie dawałem rady. Jedyna dobrze zagrana postać to Omar, IMHO. Teraz jestem w 3 sezonie The Shield i uważam, że jest lepszy, nie znacznie, ale lepszy.

ocenił(a) serial na 9
kapelusznik

obejrzałem zarówno The Wire (10/10) jak i The Shield (9/10)
Wire obejrzałem dużo wcześniej niż Shield, faktycznie nie było łatwo się w niego wgryźć na początku, ale wkrótce okazało się że to bezsprzeczny numer 1 wśród seriali. Dużo genialnie wykreowanych postaci, do każdej się przywiązujesz, niesamowity realizm. Bardzo długo po lekturze tej serii nie moglem ogladac żadnych produkji (może poza breaking bad, który traktuje na równi prawie) bo poprostu nic nie miało startu. Dlatego też do Shield podszedłem z dużą rezerwą, naszczęśćie minęło sporo czasu, serialik siadł mi pięknie od pierwszego odcinka. Fakt nie jest to Wire, nie ma co porównywać, jest dużo prostszy ale jest to też genialny serial. Jeśli na siłe się nie porównuje tych produkcji to obie są niezwykle sastysfakcjonujące. Pozostaje tylko pytanie, co oglądać teraz...

ocenił(a) serial na 10
pigvomit

Proponuje OZ, serial HBO o więzieniu, spoko się ogląda, ciekawe postacie. Sopranos oczywiście również polecam, oba te seriale są długie, więc do obejrzenia jeżeli masz czas, ale moim zdaniem warto.
Z krótszych namawiam do:
- produkcji brytyjskiej - Luther
- świetnego moim zdaniem amerykańskiego serialu politycznego - Boss
- 6 godzinnego mini serialu trochę w klimacie The Wire, czyli The Corner.

ocenił(a) serial na 9
panocek0

Oz widziałem cały. Dobry serial.
Sopranos zacząłem, muszę skończyć. Za długie seriale ciężko mi się zabrać :) The Corner widziałem ze dwa odcinki i fajnie się zapowiada, też serial twórcy The Wire. Ciekaw też jestem jego Treme, to już inna tematyka, 4 sezony póki co.

Luthera widzialem pilota i nie przekonał mnie bohater, może jeszcze zrobie podejście

za to nowy serial HBO True Detective zapowiada się bardzo obiecująco. klimat, muza, gwiazdorska obsada. Ta stacja zna się na robocie. 3 odcinki obejrzane póki co, jest bardzo dobrze.

pigvomit

Obawiam się, że w Lutherze nie tyle zawiedzie się główny bohater, co postacie poboczne. Coś jakby skupili się na napisaniu postaci Luthera, a zapomnieli, że musi mieć z kim grać...

pigvomit

Ja uwazam, ze "The Shield" nie ma zwyczajnie tych ambicji, co "The Wire"... "The Shield" jest czysto rozrywkowy, innej wagi, nie ma tam problematycznego "cisnienia" . Jest za to akcja. Za duzo te seriale dzieli, by ocenic, ktory jest lepszy.

ocenił(a) serial na 10
Adilka1

Masz rację łączy je tylko, że są o policji, ale całkiem czym innym się zajmują i w inny sposób. To inny gatunek.

damianmarcinek

Ktos to rozumie :-) Wymiar, szeroka perspektywa "The Wire" to inna sprawa. Stad troche draznia mnie te zarzuty w stosunku do "The Shield"...

ocenił(a) serial na 10
spierdalaczka

"The Wire" dopiero przede mną, ale Shield zapamiętam właśnie jako mega realistyczny, jasne czasem bohaterowie uchodzą z życiem w niemożliwych sytuacjach, ale jak tak sobie przypomnę BB, które oglądałem przed Shield, to mam wrażenie, że BB to czysta fantastyka, tam było az za dużo takich na siłę fajnych momentów, a Shield to surowy serial, który na historii opiera swój geniusz.

ocenił(a) serial na 4
spierdalaczka

Nie widziałem The Wire. Myślę że nadrobię wkrótce. The Shield nie wytrwałem do końca pierwszego sezonu. Zapowiadał się dobrze-potem zamienia się w niestrawną papkę. Nie realne sytuacje w każdym aspekcie-rano przychodzisz do pracy, poznajesz dziewczynę która po południu już jest w Tobie zakochana. Po drodze niby przypadkiem rozwiązujesz kilka spraw, ( które miesiącami leżały zakurzone), przesłuchujesz kilkunastu świadków ( którzy zjawiają się na posterunku 3 min po otrzymaniu nakazu), kogoś tam trzepniesz przy okazji, wydasz polecenia szefowi, zlitujesz się nad zagubionym, dostaniesz wyrzutów sumienia że nie zabiłeś złego pana co miał dobre dzieci, złamiesz bossa największego gangu w mieście , o którym nikt nie słyszał. Wieczorem wrócisz do domu, ale w połowie kolacji zadzwoni telefon że musisz wracać do pracy i nie będzie cię trzy dni. Bueeeeee

ocenił(a) serial na 9
Tomiberyk

Serial to nie życie, żaden, więc nie ma co się dziwić kondensacji wydarzeń.
Jak dla mnie za dużo w tym miasteczku jest zbrodni, ciągle trupy na ulicach, gwałty i morderstwa na porządku dziennym. Wygląda to jak strefa wojny, a chyba jednak w tych USA jest trochę spokojniej (nie wiem, nie byłem). Na pewno nie chciałbym tam mieszkać, ale oglądam z zainteresowaniem.

ocenił(a) serial na 10
spierdalaczka

A ja uwielbiam oba. The Shield to więcej fajerwerków i genialnych twistów. Wire real life.

ocenił(a) serial na 10
oszczakiewicz11

no dobra a teraz przetlumacz to na polski

ocenił(a) serial na 6
spierdalaczka

The Wire i The Shield mają niewiele wspólnego. Polecanie The Wire fanom The Shield i na odwrót nie ma sensu. W swojej kategorii The Wire to 10/10, The Shield - nie wiem, bo nie oglądałem zbyt wielu takich seriali - jak dla mnie pierwsze 3 sezony są do pominięcia, dalej robi się ciekawiej.

użytkownik usunięty
spierdalaczka

The Wire rzeczywiście było arcydziełem. Dopiero ostatnio oglądnąłem The Shield i również bardzo mi się podobał, choć to serial innego rodzaju.

spierdalaczka

Jeśli Ci brakuje realizmu, to podobno dobry serial pod tym względem to "Gliniarze z Southland" z 2009. Właśnie się przymierzam.

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones