Czy ja wiem... o seksie moze i troche było ale nie było zadnych ostrzejszych scen z nim związanych jak choćby w Californication.A śmieszne sceny to zależy od odcinka.
Za dużo o seksie?! Za dużo?! Człowieku popatrz na datę produkcji. Myślisz, że wtedy tak łatwo rozmawiano o seksie? (Jak np. owym Californication) "Married with children" łamał wszelkie bariery tabu w tamtych latach. Już za samo to jest wyjątkowy.