jak w temacie, jakie macie zdanie na ten temat? uwazam ze zdecydowanie lepiej byloby wrocic do Willa niz do Petera.
Początkowo wydawało się, że Alice i Will są sobie przeznaczeni i gdzieś w końcowej fazie ich połączą. Jednakże wątek ich romansu został zgrabnie zaaranżowany. Nie był on wmuszony, płynnie poprowadzony i lekko zakończony. Obyło sie bez sztampowej końcówki, gorzkich żali i złamanego serca. Bardzo jestem zadowolona z takiego wyjścia z tej całej sytuacji i nie wiem, czy ponowne zetknięcie tej dwójki jest wskazane. Owszem miło sie na nich patrzyło, ale Alice i Petera łączy wiele i jako 'żona idealna' zapewne wróci do swojego męża i stanie u jego boku. W pewnym sensie ten serial w dużej mierze jest o poświęceniu się A. i oby było tak dalej, bo to całkiem fajna koncepcja.
"W pewnym sensie ten serial w dużej mierze jest o poświęceniu się A. i oby było tak dalej, bo to całkiem fajna koncepcja. "
Otóż to.
Tu bohaterzy pragną jednego, ale życie rządzi się swoimi prawami, konwenansami itd. Czasem można iść pod prąd a czasem się po prostu nie da.
I niech też taka koncepcja serialu pozostanie :)
Will i Alicja muszą być razem. Peter jest fajny, ale chce nią rządzić. Tytuł serialu to Żona Idealna, ale przecież może być też idealną żoną Willa ;)
Wydaje mi się, że nie. Żona idealna, to ma być w tym sensie chyba, że stoi u boku męża bez względu na wszystko, wybacza mu jego ''grzeszki'' i wspiera w karierze politycznej. No i taka właśnie jest Alicja.
Powinna się rozwieść z Peterem, ale tego nie zrobi ze względu na dzieci, na jego kampanię. Kocha Willa, ale nie pozwoli sobie na głębsze zaangażowanie niż romans. Zresztą już dawno go zakończyli, a mimo to wciąż wodzi za nim oczami.Wyrzeka się swych uczuć, swych pragnień, by pozostać z Peterem. Iście '' idealna żona'' :P