Wersja rozszerzona zwiastuna :D
http://serialowiec.pl/seriale/the-good-wife/the-good-wife-zona-idealna-rozszerzo ny-zwiastun-odcinka-s04e22-whats-in-the-box-final-sezonu/5148/

Opis i zdjęcia:
http://serialowiec.pl/seriale/the-good-wife/the-good-wife-zona-idealna-opis-odci nka-s04e22-whats-in-the-box-final-sezonu/4638/
http://serialowiec.pl/seriale/the-good-wife/the-good-wife-zona-idealna-zdjecia-z -odcinka-s04e22-whats-in-the-box-final-sezonu/4602/

mam nadzieję, że w tym wątku już można SPOILERować ;p
końcówka dokładnie taka jak chciałam, kibicowałam nowemu duetowi Alicia+Cary i się doczekałam ;D

ja tez bardzo sie ciesze ze Alicia dolacza do Cary'ego ALE jestem zawiedziona tym ze jednak nie dokonala wyboru pomiedzy mezem a Willem. Wiekszosc fanow czeka na to od poczatku a scenarzysci leca sobie z nami, widzami, w kulki. Ponadto uwazam ze finalowy odcinek nie byl jakis nietypowy, wg mnei duzo lepsze byly Red Team/ Blue Team lub odcinek o Thanksgiving. Jestem nieco zawiedziona. Jednakze nadal z niecierpliwoscia czekam na sezon 5.

Połączenie sił Alicji i Cary'ego to najlepsze co mogło się stać dla 5 sezonu :) Scenarzystom daje to bardzo duże pole do popisu (sezon 4 trzeba przyznać, że momentami był już nudnawy). I zgadzam się z tobą, że zawiodłam się na nierozwiązaniu sprawy Alicji/Willa/Petera. Producenci zapowiadali, że ta sprawa rozwiąże się jeszcze w tym sezonie i już nigdy nie będą do tego wracać. A później okazuje się, że robią nas w porządnego balona. Mi osobiście finałowy odcinek się bardzo podobał (chociaż w tym sezonie jest moim nr 2 lub 3). Gdyby nie to, że Alicja nadal jest niezdecydowaną kobietą i jej decyzja nie była do końca przemyślana, to z pewnością odcienek byłby dużo lepszy :P Tak czy siak trochę mi smutno, że teraz trzeba czekać do września

CUDOWNIE!

Jestem pod wrażeniem odcinka. Spodziewałem się, kibicuję i Alicii, i Cary'emu. Kalinda kombinowała, kombinowała i przekombinowała. Moim zdaniem zarząd może ją nawet zwolnić kiedy sprawa odejścia Cary'ego i Alicii wyjdzie na jaw, mogą ją oskarżyć o badanie gruntu. Negocjowała przecież z Willem. David Lee będzie chciał ciąć koszta, a on jest w tym dobry. Oj, będzie się działo! Bardzo się cieszę, że będzie 5. sezon.

Tylko najgorsze jest to czekanie do października... Ale - już niedługo "Suits"! :))

Pozdrawiam wielbicieli duetu Cary&Alicia!

Ja nie rozumiem o co chodziło Kalindzie z tymi pretensjami do Cary'ego. Właśnie "kombinowała, kombinowała" to dlaczego ma jemu za złe. Gdyby od razu przedstawiła mu docelową ofertę to rozumiem. Możecie to wyjaśnić?

Moim zdaniem kombinowała bo chciała mieć jak najlepsze warunki. I zna swoją wartość. A pretensje miała dlatego, że Carry dogadywał się z kimś za jej plecami. No i, Kalinda za Robyn nie przepada.

"A pretensje miała dlatego, że Carry dogadywał się z kimś za jej plecami."
Zgoda, pod warunkiem, że sama by tego nie robiła, a dokładnie to robiła.
Dla mnie w tej sytuacji wyszła na hipokrytkę, co do Kalindy mi nie pasuje.
I prawdę mówiąc to nie uważam, ze Kalinda za Robyn nie przepada.

A według mnie tu chodzi o ambicję. Robyn jest żółtodziobem, a szybko się uczy i zaczyna osiągać efekty podobne jak Kalinda. Ma znajomości, jest sprawna, Kalinda widzi, że partnerzy proszą o pomoc w sekrecie już nie ją, ale Robyn. Myślę, że to ją ubodło.

A wiecie, czego mi zabrakło w finale? Wyjaśnienia wątku męża Kalindy. On po prostu zniknął. Już kiedyś o tym pisałem. Nie wiadomo, co się z nim stało. I już.

W serialu było tak pokazane, jakby Kalinda go zabiła. Ale pozostawili ten wątek niewyjaśniony do końca, pewnie żeby nie psuć sympatii widzów do Kalindy.

Masz racje. Ale sama robiła to samo. Negocjowała lepsze warunku z Willem. Zwyczajnie zażądała za dużo, Gary nie był w stanie spełnić jej żądań, zatem wybrali tańszą alternatywę, tudzież zaczęli się za takową rozglądać, bo nie było powiedziane, że zdecydowali się na Robyn. Nie ich wina, że okazało się, że zwyczajnie ich nie stać na jej podkupienie.
Poza tym jej oburzenie jest o tyle zabawne, że sama znana jest z wykorzystywania i mamienia w celu uzyskania pożądanych informacji, wystarczy przywołać okres, gdy Cary pracował w prokuratorze, jak z nim flirtowała do czasu pojawienia się Donny, która pozornie była łatwiejszym celem, bo jak wiemy obie wykorzystywały się wzajemnie, by później znów próbować wyciągać informacje od Carrego, nim ten powrócił do Lockhart/Gardner. I kto tu ma czuć się wykorzystywany? Niby to część jej pracy, ale zmienia to tego, że niejednokrotnie nie doceniała co cary dla niej robił.

Szczerze wątpie, że zwolnili by Kalindę w momencie jak stracili najlepszych prawników, a ona "wygrywa sprawy" :) Jest dobra w tym co robi, więc się ceni. Ale jak widać za wysoko :) Cary chyba też nie zrozumiał czemu miała pretensje :P

Kalinda jest przeboska:D szczególnie jak pyta wszystkich ile zarabiają, albo usłyszy coś przypadkiem o tym jakie mają warunki:D ceni się i to bardzo. I w sumie nie jest zbyt lojalna:D

Mówi się, że "wygrywa sprawy", bo my jako widzowie oglądamy sprawy, w których Kalinda pomaga. Ale - jeśli będą ją chciali zwolnić to po prostu ją zwolnią, i np David Lee wyciągnie średnią z wygranych i przegranych dzięki jej pomocy i przekona partnerów.

To oczywiście tylko przykład i gdybanie. Ale w ostatnim odcinku pokazano jak w L/G załatwia się buntowników. Kalinda może zostać uznana za takiego buntownika.

ok, ale nie zrobiła niczego złego, wiedziała o planach Carrego, nie oznacza to jednak, że była zobowiązana do doniesienia na niego. Jasno stwierdzono, że Lockhart/Gardner nie ma wyłączności na jej usługi, zatem nic nie stało na przeszkodzie by prowadziła rozmowy z innymi pracodawcami, z czym zresztą się nie kryła, a że ukrywała jego tożsamość to zrozumiałe. Nie zajmuje się ochroną firmy, by miała być zobligowana do informowania o tego typu sprawach, o ile ci uprzednio nie zlecą jej sprawdzenia takowej możliwości. Jedynym jej przewinieniem jest zatajenie tożsamości osoby, która pozyskała restauratora, do czego nie musi się przyznawać.

A mi się wydaje, że skoro Alicia wybrała Cary'ego, to znaczy, że postawiła też na Petera. Sorry, ale po co miałaby rzucać firmę, skoro jest wspólnikiem, a warunki Agosa były średnio, moim zdaniem chce się trzymać z dala od Willa. W ogóle ta końcówka była dla mnie mega zaskoczeniem, dobrze zrobione:)

Tak, twoją wersję potwierdzają też producenci. Myślę, że początek 5 sezonu to będzie okres wielkiego napięcia pomiędzy tymi dwoma firmami i jej pracownikami.

"moim zdaniem chce się trzymać z dala od Willa."
Dokładnie.

wątek Alicia - Will jest słodki, ale to jest związek bez przyszłości, taki romantyczny, bo nie wyobrażam sobie Willa spędzającego weekend z dziećmi Alicii, on nie jest rodzinnym typem, a Alicia jednak woli stabilną rodzinę, więc chce spróbować odbudować co się da z Peterem

No to Alicia postradała zmysły. Zobaczyła faceta z komisji wyborczej u męża na imprezie, i nie dało jej to nic do myślenia?

jesli Alicia postawi na Petera to bede bardzo zawiedziona. Zgadzam sie z Elinor ze zwiazek z Willem nie ma przyszlosci, to fakt, on nie jest takim typem. Ale nie szczerze mowiac ciezko przychodzi mi patrzenie na Petera na ekranie i bylabym bardziej zadowolona gdyby nie wybrala zadnego z nich. Niech sie skupi na nowej firmie, o ;P A na powaznie to mam nadzieje ze twórcy jakos mądrze to rozwiążą.
A wątek rywalizacji pomiedzy firmą Cary'ego i Alicii a Lockhart/Gardner wydaje mi się fascynujacy i z niecierpliwoscia czekam zeby zobaczyc jak wszystko sie potoczy. NA pewno bedzie ciekawie!

Mam tylko nadzieje, że to trochę potrwa, a nie, że zrobią kilku miesięczny przeskok w czasie i okaże się, że obie firmy mają trudności i dokonają fuzji, i wszystko wróci do stanu wcześniejszego...

o tym nie pomyslalam. ale mam nadzieje ze nie popelnia tego bledu i nie zastosuja takiego przeskoku poniewaz rywalizacja pomiedzy dwoma firmami mozee byc jednym z najciekawszych watkow TGW ever.

Z tego co gdzieś wyczytałam, producenci raczej nie zrobią przeskoku w czasie, bo jak sami powiedzieli za "dużo się dzieje", żeby to pominąć :)

Dokładnie,też uważam tak samo.Alicia wybiera Cary'ego,przez co będzie mogła zostawić za sobą Willa i skupić się na swoim małżeństwie.Dobrze kalkuluje.Już się bałam,że wybierze Willa,porzuci męża,wtedy zrobiłoby się zbyt ckliwie,a tak przynajmniej serial pozostał realistyczny.Nie mogę się doczekać kolejnego sezonu.

Rozbawił mnie ten odcinek.
Środek nocy a oni latają od sądu do sądu.
No i Marcia boska :D

Marthe miałam na myśli.

Ja bym chciał, żeby Patti współpracowała z Carym i Alicią. Hmmm, wiem, słodkie życzenie, ale ja uwielbiam takie sucze :]