PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=501262}

Żona idealna

The Good Wife
2009 - 2016
7,9 18 tys. ocen
7,9 10 1 17809
7,3 6 krytyków
Żona idealna
powrót do forum serialu Żona idealna

1. Obejrzałem pierwszy odcinek i w napisach końcowych zauważyłem dwa nazwiska, które pracowały również nad serialem Numbers. Zastanawiam się teraz, czy konwencja serialu jest taka właśnie jak w Numbers i czy twórcy jedynie zmienili otoczenie.

2. Serial Numbers jest ciekawy, jednak nie jest porywający i raczej nie inicjuje powstawanie fanklubów czy różnego rodzaju pielgrzymek duchowych. Serial ma za zadanie przedstawić ciekawe, niszowe zagadnienia z dziedziny nauki, z Matką Nauk w tle co przypomina często programy dokumentalne rodem z Discovery. Jednym z niewielu wątków serialu jest np. skomplikowana relacja rodzeństwa Eppes'ow - trochę za mało (moim zdaniem).

3. Pytanie - czy serialowi The Good Wife bliżej do Numbers czy jednak do świetnego Boston Legal?

4. Uzasadnienie pytania - Boston Legal porusza bardzo ważne kwestie społeczne jak np. cenzura, wojna, religia, kwestie bezpieczeństwa wewnętrznego - służba zdrowia, bankowość i wiele innych. Pozwala rzucić na te kwestie więcej światła a nawet pomaga zająć stanowisko lub przynajmniej zainteresować się tematem. Punktem kulminacyjnym serialu są mowy końcowe Alan'a Shore'a. Czy punktem kulminacyjnym serialu The Good Wife będzie - jak w pierwszym odcinku - odkrywanie (na bazie plastikowej reklamówki), że ochroniarzowi nie chciało się robić nagrania z obchodu codziennie?

5. Czy serial porusza istotne kwestie czy raczej ekscytujemy się w nim misternie uknutą intrygą, która jest przez Alicie deszyfrowana co odcinek (jak w serialu Numbers)?

ocenił(a) serial na 8
k3r10n

1. Wątki prywatne są na pewno bardziej rozbudowane niż w Numbers i z kolejnymi sezonami stają się kluczowe, stali klienci kancelarii wracają, a sprawy z wokandy miewają ciąg dalszy - to wszystko sprawia, że GW jest dużo bardziej angażujący i emocjonalny niż Numbers, ale tak to nadal Ridley & Tony Scott - albo może tu pokazują dużo więcej siebie
2. Serial jest przedstawiany jako dramat sądowniczy, ale tu bardziej chodzi o to czym jest prawo, jak działa, niż o zagadki kryminalne, zresztą więcej jest spraw gospodarczych, rodzinnych, ogólnie cywilnych, bardzo dużo tematów poświęconych samej kancelarii i życiu jej pracowników oraz pogranicza prawa i polityki
3. Nie znam Boston legal, ale z tego co piszesz chyba bliżej
4. Tylko, że Good Wife to nie moralitet: dużo współczesnych problemów, polityki, odniesień do tematów gorących, ale pokazujących niejednoznaczność, czy wręcz paranoję pewnych sytuacji, trochę szyderstwa, dużo ironii, czasem komedii - ten film nie odpowie co jest dobre co złe, prędzej nabierzesz przekonania, że ocena jest kwestią interpretacji, stanowiska, priorytetów, wiedzy, uprzedzeń itd itd.
5. Chyba już wiesz, miłego oglądania, naprawdę warto,