długo nie sięgałem po ten serial, tytuł wydawał mi się kiepski i jakoś ogólnie nie zagłębiałem się w to o czym to jest.

skusiły mnie ciągłe nominacje dla odtwórczyni głównej roli do Golden Globes i Emmy - postanowiłem się zabrać.

w sumie kończę 5 sezon, a zacząłem oglądać serial ok. 3 miesiące temu.

serial mnie na prawdę wciągnął.

oglądam sobie i tu nagle - odcinek 5x15 - strzelanina, główny bohater męski ginie - mocne... na prawdę było to niespodziewane, do końca myślałem, że zaraz okażę się, ze to kogoś sen... ale jak widać serial zaskakuje, zobaczę co dalej,

póki co, serial nie traci na jakości, wraz z ilością sezonów, 5 sezon jest świetny, jednego dnia obejrzałem aż 8 odc.