Tak wiem, odcinek wyjątkowy, zresztą jak każdy tej serii, Chrismukkah jest awesome. Ten odcinek to w pewnym sensie zakończenie pewnego etapu w życiu bohaterów, i ten list..........

tez uwazam ze ten odcinek jest bardzo fajny zgadzam sie tez z tym ze ocinki sa coraz lepsze i ze ryan z taylor nawet moga byc fajna para, ale uwazam jednak ze marissa to byla marissa ryan juz zawsze bedzie sie z nia kojarzyl moze tez nie bylem jej zwolennikiem ale brakuje jej w tym serialu i uwazam ze rezyser popelnil blad...

no cóż więcej mogę dodać?? zgadzam się z przedmówcami ;] 4 sezon jest fantastyczny ;];];]

tjaa zgadzam sie;p 4 seria wymiata.. na poczatku troszke zbyt pochopnie osadzilam Ryana ze jest dziwny.. jednak teraz widze ze to spoko koles i teraz najbardziej go lubie ze wszystkich ;D i wedlug mnie 4 seria jest najlepsza

http://www.buddytv.com/articles/the-oc/more/btv-when-did-you-know-2649.aspx to jest link na kotrym jest rozmowa rezysera the o.c. a mowia tam cos czy beda nastepne sezony itp. tylko nie wszystko rozumiem wiec jak ktos dobrze zna jezyk ang to niech przeczyta i napisze na forum o co chodzi, to jest podobno jakis wywiad sprzed 3 dni wiec calkiem swiezy..

7 odcinek to byłnajlepszy jaki oglądałem :-) i czwarta seria moim zdaniem też jest dużo lepsza od pozostałych i nie rozumiem zachowania widzów bo ich liczba maleje ... aż tak lubili mishe burton ?? pozdrawiam :P

Jeśli napisze, że odcinek jest naprawdę fajny (praiwe jak S-F), to się powtórzę, jednak wydaje mi się, że jako pierwszy w tym temacie zadam jedno nurtujące mnie pytanie.
Otóż w liście od Marissy, była jakaś wzmianka, że ona chciała opuścić Newport i Rayana tak "by każde z nich zaczęło żyć, własnym życiem"...
W zasadzie nie wiem jak interpretować te słowa, dlatego apeluje do was drogie koleżanki i koledzy, a przedewszystkim fani The OC ! -> Jeśli macie jakieś konkretne pomysły na interpretacje tego zdania, to piszcie na michaki999@o2.pl
Z góry dziękuje i 3majcie się