Smutny odcinek bo odeszła osoba, którą wszyscy kochali. Zdziwiłbym się jakby Ryan zachowywał się normalnie, przecież stracił miłość swojego życia. Marissa była ważną częścią tego serialu, nic tego nie zmieni.Wszyscy bohaterowie muszą się nauczyć się żyć bez niej. Hmmm.... ciężko będzie.

no bedzie smutno ale ten serial zmieni sie i to bardzo ciekawe czy na lepsze?? oto pytanie??? ale sadze ze jesli ktos jest wielbicielem czy nie to serial powinien sie podobac!!

po 2 pierwszych odcinkach mysle ze bedzie lepszy niz 3 sezon... napewno mniej sielanki;)

napewno ale czasami fajnie wyobrazic to sobie!!! no nie !!! :)

Coop zginela w wypadku samochodowym ale kazdy juz to wie

kolo chyba nie na temat sie wkrecasz !!!????
na tym forum wyraznie pisze marisy brak!!!!!!!!!!!!!
wiec logiczne ze ten ktos wie ze zginela!! co zobaczyles ostatni odcinek 3 seri i zadowolony!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! !!!!!

UUUUUUUUUUUUUUUUUUUUUUUUUUU ale masz dluzo zeczy do powiedzenia !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! !!!!!!!!!!!!

Moze kupisz sobie pierw okulary apotem otworzysz swoja gebe

Oj i dla twego infa ogladalem juz wszystkie sezony do tego czasuna fox i mam je tez na dvd weic zastanow sie co tam wygadojesz du abgeficktes arsch !!!

ale jest jej serialowa siostra ktora sie mocno wyrabia na sex bombe!!!
willa holland

a przeczytales pierwszy post?? pisze wyrazne czy ktos wie czemu jej nie ma?? czytaj uwaznie

Podobno potrzebowano jakiegoś " wielkiego" zakończenia dlatego Marissa zginela. Mischa Burton ktora grala Marisse mowi ze wcale nie chciala odejsc z serialu ale zgodzila sie z decyzja producentow bo coz innego mogla zrobic.
Nie powinni byli jej zabijac . Serial byl z nia lepszy. Ostatnie 3 odcinki są dziwne bez niej. Ryan jest dziwny bez niej tez :)

Założycielowi tematu trzeba przyznać rację gdyż serial stracił na tym iż Misha Barton (serialowa Marisa) już w nim nie gra...
Odcinek jest drętwy (jak to określiłeś) i nie ma radości z życia ale w sumie to ja sobie nie wyobrażam po takiej tragedii żeby wszyscy cieszyli się życiem i byli happy...
Też mi się wydaję, że się rozkręci (oglądałem jak do tej pory 3 odcinki i stwierdzam, że to dobre stare OC - uwzględniając brak Marisy) i zamiast 16 będzie 25 czy ile tam odcinków...
Co do śmierci bohaterki nie będe się wypowiadał gdyż wcześniej padło już kilka info jak zginęła

No niestety musze cie rozczarowac bo nawet chyba juz tych 16 nie bedzie bo zamalo ludzi oglada O.C.
Bla poruwnania: tydzien temu ogladalo 3 Milionow widzow O.C., wtym samym tygodniu lecial Lost ktory mial 17 Milionow widzow
Wiec niech cie Amerykanie zaczna O.C wreszcie ogladac!!

czlowieku co Ty caly czas piszesz jakies bzdury poczytaj sobie troche angielskich stron a nie piszesz ze odcinki ktore sa juz nakrecone nie beda wyemitowane to jest nierealne wszystkie 16 beda puszczone nawet powiem Ci lepiej bedzie 25 tylko ze narazie nakrecili tylko 16 gdyz w razie bardzo slabej ogladalnosci te 9 ostatnich odcinkow czyli od 17 do 25 beda to odcinki konczace caly serial( wiec glabie narazie nie wiedza czy maja to byc normalne odcinki czy juz odcinki konczace), a moim zadaniem z drugiej strony przeciez nie kazdy serial moze miec taka ogladalnosc jak LOST no trudno tego serialu nie prebija ale the o.c. tez oglada duo ludzi nie tylko w stanach wiec moze bede krecic dalej bo nie wierze ze w stanach leca tylko seriale ktore maja tak wielka ogladalnosc jak LOST...

Ej to nie jest tak czytalem juz dluzo a nawet bardzodluzo i one moga byc nakrecona ale to nie znaczy ze beda tez do konca puszczone bo fox chce na O.C. zarabiac a nie tracic i narazie bardzo bluzo ztracil na nowy rok odbedzie sie konferecia na tej bedzie fox a nie josh podejmowac decyzje czy O.C. dalej leciec moze wiec moze ty sobie troche poczytasz i pomyslisz logicznie no i apropo tylko sie amerykanska ogladalnosc liczy anie w w jakis innyc krajacht
TO SHOWBIZZ !!!:) Wiec mozye ty bedzies troche wiecej o O.C. czytak :)

Wiec jak O.C. bedzie miala 16 odcinkow bedzie fajnie jak 25 to jeszcze lepiej bo UWIELBIAM O.C. ale chyba sam w to nie wiezysz bo poco im serial na ktorym nie beda zarabiali tylko tarcili
Wiesz co przeczekamy konferecie w nowym roku dowiemy sie co wtedy z O.C. sie stanie i nie kucmy sie teraz o takie glupoty

i tak zakończenie będzie pewnie banalne. Ryan pomści Marissę, Seth i Summer bedą razem, i wszyscy będą żyć długo i szczęśliwie

Szczerze ? To tak do tego zakończenia nawiąże...
Niewiem czy zauważyłeś (pewnie tak) ale większość holiłudzkich seriali kończy się wspaniałym hepi endem...
Jak do tej pory żadna końcówka (3 sezonów) raczej nie była szczęśliwa (1 - Ryan wyjeżdża, 2 - Strzelają do Treya, 3 - Marissa umiera), i to właśnie wyróżnia THE OC od innych seriali...
Cieszę się, że bez hepi endu narazie się obyło ale skoro 3 razy zakończenie serii było smutne lub (zależnie od gustu) w pół dobre (toż to Treya nie każdy musiał lubić ;) ) to tym razem dla kontrastu mogłoby się coś ułożyć, nie sądzisz ?
Z resztą... Ja tam po tych 3(niewielu...) odcinkach nowego sezonu (4) przekonałem się do tego sezonu i myślę, że będę często do niego wracał po zakończeniu emisji...

ja się przekonałem, że czasami lepiej jest coś wczesniej skończyć, niż usuwac z an teny później. W OC widać, że scenarzystom skończyły się pomysły, wieć po co to dalej ciągnąć?

hej wiecie czytalem gdzies ze podobno mischa barton jest bardzo niezadowolona z tego powodu ze nie gra juz w serialu jest jej z tym ciezko i takie tam....