Lichotka. MO przedstawione zbyt pięknie.A przecież to byli w tamtych czasach ciemiężcy.
To wyjdź dzisiaj na miasto, albo na stadion i zrób zadymę.
Sprawdź jak dzisiaj Cię policja potraktuje.
Dokładnie. Przecież nie wszyscy z MO lali pałą opozycję! gro ludzi odwalało dobrą robotę
Dokładnie.A sam film świetny-odcinek "bilet do Frankfurtu" to naprawdę świetne kino.
Doprawdy? Moim zdaniem milicjant , w wykonaniu B. Cieslaka, przedstawia bardzo realistyczny obraz owczesnych funkcjonariuszy... czyli oschly, rzeczowy i nieprzyjemny... Choc, przez wzglad na jego wrodzony cynizm i podboje milosne, stawal sie wszystkim blizszy... Mozecie w to wierzyc, lub nie, ale w czasie kiedy serial cieszyl sie wsietnoscia, to wielu mlodych ludzi przedstawialo go za idola... Pamietam nawet fryzure "na Borewicza"
"fryzure"??? o rany! to ile Ty masz lat:P:P:P
a tak serio, dla mnie to Borewicz był wykreowany na przeciwieństwo ówczesnych eMOwców czy ZOMOwców, z których w wielu polskich filmach tamtego czasu zbijano się przedstawiając ich jako totalnie tępych naiwniaków... no bo i chyba tak było, że do milicji szli właśnie tacy... a tu, nie dość że fryzura:P to i języki obce, zupełnie inny model ówczenego milicjanta.
Pe.eS. a ja pamiętam fryzurę "na Urszulę" :P
byla jeszcze fryzura "na panka" , ktora dzisiaj predzej nazwac mozna na "pol dupy zza krzaka" ... i przede wszystkim - te grzywy... ale nie daj sie zwiesc pozorom, kiedy ja bylem mlody, kazdy na podworku chcial wygladac i byc jak Bruce Lee. Jestem mlody i takim pozostane, az do smierci, gdyz starosc jest okropecznie nudna...
22 września 2003 wtedy napisał tego posta. Pozdrawiam górnika, który to odkopał !