Uderzający w prawdziwych katolików, sól tej ziemi, szlachtę? Trzeba będzie obejrzeć.
Już dawno się tak nie uśmiałem. Świetna komedia. Do tego dane zdjęcia. Swojskie klimaty. Polecam.
O, ja cały czas zamierzam, i bardzo czekałem na premierę, ale kiedy już jest, to ja akurat nie mam czasu do tego usiąść. Mam nadzieję, że jest tam dużo czarnego humoru, może nawet brutalnego?
Hahahaha kocham! Serial dokładnie w pierwszy odcinku mówi o tych Polakach w komentarzach, napierdzielajacych się z powodu serialu! Wygląda to jak świetny marketing! Brawo chłopcy! Hahaha
Jeśli uważasz że ten serial jest o tych :drugich" gorszych chamach, to niestety jest o tobie drogi sarmato! ;-)
Nie miałem żadnych założeń co do tego, o kim konkretnie będzie film. Po prostu po obejrzeniu trailera, zobaczyłem potencjał na wywołanie kontrowersji wśród widowni o ciaśniejszych horyzontach. Skorzystałem z okazji, i napisałem komentarz, który miał nakłonić takich widzów do punktowania samych siebie. A ty dołączyłeś do tego klubu, a że klub jest liczny, to chyba dobrze dla ciebie?
Podoba mi się obraz tego wiecznie nachlanego chłopa, który po zabiciu szlachcica doznaje erekcji. ;)
Chyba dwie postaci zlały Ci się w jedną. Chłop, który ma problem z alkoholem to jest Jędrula. W mojej opinii wątek tej postaci jest obraźliwy dla osób cierpiących z powodu alkoholizmu. Natomiast chłop, który morduje kuzyna Andrzeja nazywa się chyba Wojciech. Ja tego bohatera zwyczajnie nienawidzę za to, że gn*j w odcinku 5 groził mojej Anieli. A wspomniana przez Ciebie scena z zabójstwem Jeremiego należy do najbardziej żenujących i nieśmiesznych w całym tym serialu, który i tak nie jest zbyt dobry.
Chrzanić w kogo to uderza i czy w ogóle w kogokolwiek. Chodzi o to, że ten serial jest po prostu mało zabawny i drętwy niczym ruska onuca.
I bardzo dobrze, że uderza. Konserwy nigdy nie przyznają, że szlachta to było zło nad złem, tylko jakieś wieczne zwody. Kiedyś jak się było gówniakiem, to się odpalało papierosa zapałką i mówiło: „szlachta pali drewnem”. Po przeanalizowaniu historii dokładniej i wnikliwie to raczej bym tak już nie powiedział. Film zajebisty i postępowy. Należy się śmiać z takich rzeczy, bo śmiech to jedyne co nam pozostało, po tych mrocznych dla nas czasach.
To pewnie kwestia poczucia humoru. Nie mam nic przeciwko śmianiu się z samego siebie i ze wszelkiego rodzaju narodowych "tabu". Ale humor w stylu "The Office" do mnie nie przemawia.
ogolnie sekty moim zdaniem nalezy rugowac ze spolecznej swiadomosci, a czy kino to dobra forma wyrazu? hmmm, jak kazda inna otwarta na ogol spoleczny imo.