chciałbym filmu, który nie szydzi z mego kraju lecz pokazuje to co w nim piękne. Pośmiać się z nas zawsze mogę ale szlachcic, który nie umie czytać to bzdura. Chciałbym filmu o dywizjonie 303. Chciałbym filmu o husarii. Chciałbym też filmu o rozbiorach i fakcie, że przetrwaliśmy je mając jurysdykcję, rząd, szkolnictwo choć kraj formalnie nie istniał. Chciałbym filmu o naszej gościnności, która jest bardzo specyficzna, piękna i wyjątkowa. Chciałbym filmu o Warszawie, Paryżu wschodniej Europy, którą nam celowo zrównano z ziemią. Chciałbym filmu o fakcie, że Żydzi się tu osiedlali bo nikt ich nie chciał a my żyliśmy z nimi w zgodzie obok siebie. Chciałbym filmu o Polsce od morza do morza. Chciałbym więcej Wajdy a mniej Smarzowskiego.