Różnica między sezonem pierwszym a drugim jest taka jak między dantejskim rajem a piekłem... Humor na poziomie dowcipów z polskich kabaretów :-/ Scenariusz bardzo wtórny i nudny. Odcinek 1 to było absolutne dno... Wielkie rozczarowanie... Sezon obejrzę do końca - tylko dla zasady... O ile do 1 sezonu często wracam i za każdym razem bawi mnie do łez, to o 2 sezonie mam nadzieję, że szybko zapomnę (chociaż rozczarowanie pozostanie).
dosłownie dzisiaj - a więc w dniu premiery - czytałem ze dwie recenzje na głównych portalach wychwalające to pod niebiosa 10/10. to jest niesamowite - lewarowanie produktu w żywe oczy, łgarstwo na całego, bo sezon jest wyraźnie gorszy od pierwszego i to już po prostu nie to. już nie bawi. nie bawi ani nie wzrusza. bardziej męczy
Chciałoby się zacytować Gałkiewicza z Ferdydurke: "Ale ja nie mogę zrozumieć! Nie mogę zrozumieć, jak zachwyca, jeśli nie zachwyca". Też czytałam panegiryki na temat 2 sezonu... Bohaterowie (z wyjątkiem Stanisława) Ci sami, ale sezon 2 kompletnie stracił klimat sezonu 1... Gdzie jest ten absurd, ta lekkość, te żarty sytuacyjne oraz słowne?... Nie chcę się bawić w Rejtana, ale "Smutno mi Boże..." :-(