Hardbuck:Już tłumaczę - nie mam pojęcia co to za seriale, nie oglądałem ich, ale były w rankingu tuż nad 24, więc im wystawiliśmy 1, żeby nasz ulubiony serial je wyprzedził. Podobnie robią fani innych seriali i dziwię się, że o tym nie słyszałeś - w końcu lansujesz się na filmwebowego wyjadacza. Co do NCIS to ten serial jest całkiem niezły, przyznaję.

Dawno nie czytałem, tak głupiego stwierdzenia, czy Ty się chwile zastanowiłeś, jak to pisałeś? Dałeś NCIS i innym serialom 1, bo ich nie oglądałeś i był wyżej nad 24,(to wg, twojej logiki taką samą ocenę powinieneś też dać Desperatką) Nie dość że zniżyłeś się do niskiego poziomu innych, to jeszcze piszesz to tak jak byś się chwali. I nagle piszesz że NCIS jest niezłe. Dawno nie czytałem takich głupot. Rzeczywiście jesteś mistrzem argumentacji.

''- ja w wieku 15 lat wolałem oglądać 1 sezon 24 niż McGyvera czy ambitne produkcje ze Stevenem Seagalem.''


chyba nie myślisz że ci uwierzymy że masz 23 lata? Patrząc na poziom twoich wypowiedzi daję ci 14/15 lat

A ja na patrząc na poziom Twoich wypowiedzi i drugiego kolegi, daję Wam z 8/9 lat.

To jak śmiertelnie poważnie podchodzicie do tego portalu, spędzacie na nim całe dnie i prowadzicie wzmożoną aktywność internetową oraz działalność neospołeczną (co widać na Waszych profilach) świadczy jedynie o tym jak bardzo zakompleksieni i samotni jesteście w rzeczywistości. Czujecie się tak bardzo niedowartościowani, że odczuwacie potrzebę robienia z siebie wielkich internetowych wyjadaczy i znawców kinematografii. Dlatego bardzo serio podchodzicie do wystawianych ocen (stąd tak mi się obrywa za to, że dałem 1 kilku serialom). W rzeczywistości Wasze opinie nikogo nie obchodzą, bo jesteście anonimowymi ludźmi, ale w internecie możecie sobie zrobić fajnego nicka, wrzucić zdjęcia ulubionych aktorów, utworzyć własne statystyki i co najważniejsze - poznać mnóstwo nowych znajomych z całej Polski! Innymi słowy - pobyć choć przez trochę kimś ważnym i lubianym! W końcu pewnie nie łatwo jest znieść bycie głupim, brzydkim i bez perspektyw.

Ja to forum traktuję jako zabawę, wchodzę tutaj w wolnych chwilach, a prywatnie odnoszę sukces za sukcesem - stąd moja obojetność na bzdury, które wypisujecie. Bardzo mi chcieliście dopiec, w końcu ośmieliłem się obśmiać jednego z członków Waszej internetowej rodziny, ale zastanawiam się czy zdajecie sobie sprawę, że w ten sposób potwierdziliście tylko wyżej wymieniony przeze mnie opis Waszych osób?

Jest mi Was naprawdę bardzo szkoda, chciałbym żebyście mogli urodzić się jeszcze raz i być kimś na poziomie. Wiem jednak, że to niemożliwe, dlatego trzymam za Was kciuki i liczę, że będziecie dalej leczyć swoje kompleksy w internecie i to pomoże Wam przetrwać każdy kolejny dzień Waszej nędznej egzystencji.

Serdeczności.

ok

Człowiek na poziomie, który piszę zdanie w którym 2 razy sobie zaprzecza. Normalnie SUPER Poziom. A jeżeli, za każdym razem zamiast ustosunkować się do swojej poprzedniej wypowiedzi. I przyznać się że się pomyliłeś (do dziś nie wiem, jacy ludzie powiedzieli ci że na Polsacie ucinają sceny, z 3 sezonu i puszczają reklamy w nie odpowiednim momencie), to Ty zaczynasz obrażać "A jak 3 sezon Ci się nie podoba, to 24 nie jest serialem dla Ciebie - obejrzyj sobie Prison Breaka (a sam piszesz że pierwsze 2 sezony Ci się podobały paradoks jak cholera) albo Kryminalnych" Nie obrywa Ci się za wystawienie 1 tym serialom ale za głupotę w argumentacji.

Ja też forum traktuje jak zabawę, a Ty każdego kto się z tobą i twoim teoriami nie zgadza, mieszasz z błotem. Taki z ciebie karierowicz a prawie cała dnie spędzasz na Quizie. I na udowadnianiu nam jacy jesteśmy głupi.Taki z Ciebie geniusz, a masz nik napisany pismem PoKEmoNów. Zdjęciem z avaterem też jest cudne i mroczne. Guzik(użył bym kolokwializmu ale nie z nisze się do twojego poziomu) o nas wiesz. A próbujesz zgrywać dr Phila< w googluj sobie jak nie wiesz kto to>. I widocznie nasze opinie do kogoś trafiają. A przynajmniej do Ciebie, skoro postanowiłeś nam odpisać.

I na koniec trochę mojej psychologi:
Wnioskuje po wygórowanych, ambicjach i bajkach o prywatnych sukcesach, ze jesteś totalnym dnem albo facetem z małym penisem którego kobieta non stop zdradza, z tego powodu bądź, w ogóle jej nie masz, wiec wyjścia są dwa, albo jesteś dzieckiem neo świetnie bawiącym się słownikiem, poprawnej polszczyzny i tu można pogratulować, chwilowego(niestety) geniuszu.Albo facecikiem siedzącym non stop przed kompem posiadającym jedynie życie szczęśliwe ale w świecie Simsów. Wchodzisz i traktujesz forum jak zabawę a sam się rozpisałeś jakby powieść z tego miał utworzyć. Jest Żałosny bo swoje zakompleksione życie co widać w twoich wywyższających się wypowiedziach, leczysz komentarzami w których znajduje się owszem dużo slow lecz niestety bez wartości.

amen

:D :D :D

"Dlatego bardzo serio podchodzicie do wystawianych ocen (stąd tak mi się obrywa za to, że dałem 1 kilku serialom)"
Widzę, że w dalszym ciągu nie rozumiesz, w jakim celu jest tu możliwość wystawiania ocen...


"Ja to forum traktuję jako zabawę, wchodzę tutaj w wolnych chwilach, a prywatnie odnoszę sukces za sukcesem"

Dzieciom potrzebna jest zabawa, a wolnego widzę, że masz sporo. Trzecia część tego Twojego zdania mnie rozwaliła... Przekonałeś mnie, nie jesteś idiotą, jesteś po prostu chory. Nie będę się z Ciebie śmiał, bo z takich ludzi nie można. Idź dalej odnosić "sukces za sukcesem"...

˙zsıɔolʞ ǝıs ǝzɔzsǝɾ oɔ od ɯǝıʍ ǝıu ɔǝıʍ 'ʎpoʍʎʍ ǝzsɐʍ ǝıdnp ʍ ɐɯ ʞɔǝɹnqpɹɐɥ 'zsızpıʍ ʞɐɾ

Listen to me, this man is desperate. He will say or do anything. He's not to be trusted. We need to take him down now, dead or alive.

Kto, o kim i kiedy to powiedział? Pierniczek cieszę się, że Neo Hardzbuck sobie odpuścił :P

Pochrzaniłem pytanie nie tu. Ale o tym że Neo Hardzbuck sobie odpuścił tu.

Więcej nienawiści wyzwolcie!!!11

Robert Ty jesteś moim ulubieńcem - prześledź proszę swoje posty, popracuj nad językiem i umiejętnością logicznego wnioskowania, a potem pogadamy na poważnie. I znowu jesteś online <wstydniś>

Znowu zaczynasz? Bo widzę że chyba nie przeczytałeś, tego co wyżej napisałem, jak tak przewiń sobie do góry. I wtedy pogadamy.

"I znowu jesteś online"
Nie wszyscy używają komputera tylko do zabawy...

"popracuj nad językiem i umiejętnością logicznego wnioskowania"
Zajmij się swoim czytaniem ze zrozumieniem, o którym już Ci kilka razy pisałem, a dopiero potem wytykaj błędy innym.

Chłopak cierpi, bo nie umie czytać ze zrozumieniem. Piszę głupoty i próbuje "zręcznie" odbiec od tematu. Wyzywając innych, myśląc że jak napisze coś "mądrego" i obraźliwego. Zapomnimy o jego postach w których wykazał się głupotą.

HaRdBucK dzieki za spojlery dotyczace smierci niny i ryana. Teraz 24 moge wyj**** do kosza

Masz rację.

Sam przeciwko krwiożerczym falom gawiedzi - lubię to! B)

Swoją drogą opinia, że nie rozumiem tego co czytam i robię różne błędy w ustach nieradzących sobie z językiem polskim, samotnych, zakompleksionych i nadaktywnych użytkowników filmowego forum brzmi przaśnie, i dziwię się, że wciąż tego nie dostrzegacie. Niestety nie da udowodnić merytorycznie poprawności tych zabawnych zarzutów, a na wszelkich egzaminach w moim życiu włącznie z maturą zgarniałem maksimum punktów z czytania ze zrozumieniem, więc trafiliście kulą w płot i to niestety nie jedną. Cieszę się, że mam okazję być świadkiem jak zagorzali internauci potrafią się zjednoczyć w walce z osobą, która ich obśmiewa - z kimś lepszym od siebie, bo dzięki temu mogę sobie wyrobić opinię na Wasz temat i móc zabrać głos w ewentualnej dyskusji o tym. Walczycie dzielnie, niestety bez skutku.

Aha - faktycznie mógłbym cierpieć nad Waszym poziomem, moje kochane nolify z nizin społecznych i geograficznych pustkowi, ale bawicie mnie aż nazbyt. :D

Nie potrafię się powstrzymać od skomentowania CZEGOŚ TAKIEGO - istna efemeryda antygramatyki, antystylistyki, antyinterpunkcji, antyortografii i antylogiki:

Cytuję:
Chłopak cierpi, bo nie umie czytać ze zrozumieniem. Piszę głupoty i próbuje "zręcznie" odbiec od tematu. Wyzywając innych, myśląc że jak napisze coś "mądrego" i obraźliwego. Zapomnimy o jego postach w których wykazał się głupotą.

Nie dość, że zasady interpunkcji i ortografii są Ci obce, to nie potrafisz nawet składnie się wypowiedzieć. Przecinki umieszczasz w losowych miejscach. Z kropkami masz ten sam problem - potrafisz nie raz władować ją w środku zdania i w ten sposób przerwać swój "myślowy" tok. Nie masz pojęcia o stylistyce. Twoje nieudolne próby utworzenia składnego zdania są dla czytelnika męczące - równoważniki zamiast zdań, lapsusy językowe, mylenie pierwszej osoby liczby pojedynczej z trzecią (jak widać momentami tracisz już nawet orientację do kogo się zwracasz - do siebie czy do mnie), błędy logiczne, zamachy na interpunkcję i ortografię, pomijanie kluczowych składników zdania, itd. To jest naprawdę straszne i nie wierzę, żebyś skończył edukację na jakimkolwiek wyższym poziomie niż parapodstawowy. Masz teraz wakacje, więc zajmij się czymś pożytecznym - popytaj we wsi czy nikt nie zna polonisty i matematyka, zdobądź namiary i zapisz się na korepetycje. Na farmie pewnie nawet w czasie wakacje jest dużo do roboty, ale miej swój honor i postaw na dokształcenie! Chyba, że dobrze się czujesz jako archetyp prostego chłopa.

Spróbuję wyłapać co chciałeś przekazać w tej nieszczęsnej *wypowiedzi* i podzielić ją frazy:

"Chłopak cierpi, bo nie umie czytać ze zrozumieniem."
Ośmieszasz się - za podstawę możesz jedynie obrać to, że czytając pobieżnie chaotyczną wypowiedź jednego z Twoich kolegów, nie wgłębiłem się w, jak się poźniej okazało, bardzo ważną dla niego kwestię, tj. czy oglądał McGyvera 15 lat temu czy w wieku 15 lat. Jak się już jednak pewnie domyślasz (albo i nie), nie da rady podciągnąć tego pod merytoryczny argument. Nie masz zatem podstaw by tak mnie oceniać.

"Piszę głupoty i próbuje "zręcznie" odbiec od tematu"
To prawda - trafnie się podsumowałeś, choć z tym "zręcznie" to trochę przesadziłeś na swoją korzyść, ale nie mam o to pretensji - starasz się dostrzec choć cień jakiejś zalety w swojej osobie.

"Wyzywając innych, myśląc że jak napisze coś "mądrego" i obraźliwego."
+ (zakładam, że umieściłeś tu kropkę i rozpocząłeś nowe zdanie wielką literą, żeby udowodnić, że nie masz pojęcia o gramatyce - przekonałeś mnie)
"Zapomnimy o jego postach w których wykazał się głupotą. "
Najpierw wg Ciebie nie umiem czytać ze zrozumieniem i pogrążam się, a moje posty są głupie, a później twierdzisz, że jednak część jest mądra (błędne użycie cudzysłowia to Twój kolejny błąd - chyba, że "mądrego"=głupiego, ale wtedy wypowiedź jest sprzeczna[Wyzywając innych, myśląc, że jak napisze coś głupiego i obraźliwego, {to} zapomnimy o jego postach, w których wykazał się głupotą <----- sam sobie zaprzecasz] i popełniasz inny błąd - logiczny:( )

Przykro mi - przegrałeś.

Jako nagrodę pocieszenia otrzymujesz przetłumaczną na język polski Twoją własną wypowiedź (nie jest to łatwe, ale dam z siebie wszystko)!!!11

Chłopak cierpi, bo nie umie czytać ze zrozumieniem. Pisze głupoty i próbuje "zręcznie" odbiec od tematu. Poprzez posty mądre i obraźliwe, chce poprawić złe wrażenie pozostałe po jego głupich wypowiedziach. Zakłada, że wówczas o nich zapomnimy.

Teraz jest poprawnie stylistycznie, ale mimo to wciąż brzmi durnie i bełkotliwie. To właśnie świadczy o tym, że jesteś nie tylko prosty, ale i głupi. Pamiętaj, że możesz jednak się kształcić i inwestować w siebie - masz szansę się zmienić na lepsze.

Analiza tego bełkotu była tak męczacą, że popełniłem 3 literówki. <gafa>

Stary, może schowaj już dumę do kieszeni, to jest w końcu tylko forum internetowe ;)

Wracając do tematu, pisałeś, że sezon 3-ci widziałeś kilka razy ile lat temu?
Anduu wyłożył Ci czarno na białym dlaczego uważa sezon 3-ci za najsłabszy, ja mógłbym się w sumie podpisać pod postem, w którym wytyka te nielogiczności, zaczynając od Singera, postrzelenia Tony'ego, itp. Dla Ciebie to są zaskakujące zwroty akcji, a dla mnie (dla nas?) niespójności, czy brak konsekwencji.
I właśnie, o ile za pierwszym razem sezon 3-ci uznałem za całkiem udany, za drugim razem ledwo dotrwałem do końca.

Analogia z papieżem bardzo na miejscu, początek sezonu 3-ciego jest właśnie na takim (żenującym) poziomie.

Przyjąłem do wiadomości Twoją opinię. :)

Dzięki :)

Na początek, to proponuje Ci zapoznać się z tym co napisałem na twój temat 9 lipca 2009 o godzinie 23:37 Nie chcę mi się powtarzać, a to doskonale pasuje do twojej wczorajszej, elokwentnego i świetnie wyargumentowanego posta z wczoraj. No ale żeby było śmiesznie, to Ci odpiszę.
Zacznę od tego
Przykro mi - przegrałeś.
Gramy w coś? Quiz to nie ten post, a na tamtym brakuje Ci kilku punktów do 50. Wtedy możesz, Mi napisać że wygrałeś i napawać się swoim zwycięstwem, które będzie na pewno twoim kolejnym odniesionym sukcesem.
Dalej(a właściwie wcześnie ale jest jeszcze
Aha - faktycznie mógłbym cierpieć nad Waszym poziomem, moje kochane nolify z nizin społecznych i geograficznych pustkowi, ale bawicie mnie aż nazbyt. :D
Hmm czyli wychodzi na to że jesteś z wyżyn społecznych i największego miasta na Świecie, jaki jest twoja Warszawa. Pomijając fakt że znowu się wywyższa Co to ja nie nie jestem, to znowu pokazujesz niezły Poziom (specjalnie napisałem z dużej, bo to duży Poziom)

HaRdBucK(napisałem tak jak masz go zapisanego bo pokazuje mi to też twój Elo Poziom) używa też mega trudnych słów które nijak się mają do tego do czego niby się mają odnosić np Nolif <to chyba w odpowiedzi na mojego posta z dnia 9 lipca, ale pewnie miało być bardziej po amerykańsku) elogansterska < nie wyjaśniłeś mi bo napisałem Prosiłbym osobno chociaż można tak pisać, fakt faktem błąd ale takie słowo istnieje) no i na koniec moje ulubione, piszesz że mój post to istna Efemeryda( coś co trwa niby dzień, a odpowiedziałeś na niego po 20 dniach)

Jak Ja się mylę to zazwyczaj przyznaje się do błędu. I mi coś wytknie to przepraszam, ty tego nie umiesz. Tu podstawy do tego ze tak jest dajesz mi w każdym swoim kolejnym poście.
Poziom twoje inteligencji znajduje się też tu:
http://www.filmweb.pl/topic/1175030/Jestem+po+II+sezonie+24+Rambo+przy+Jacku+Bau erze+to+przedszkolak+Jack+Bauer+jest+naszym+nowym+zbawicielem+-+za+to+daj%C4%99+ pierwszego+minusa.html

Gdzie jest kilka perełek językowych i lapsusów bardziej bez sensu, niż moja wypowiedź która zjechałeś. Jak np: Do Bonda, Rambo i innych plastikowych bohaterów mu na szczęście daleko, dlatego z resztą otrzymał już nie jedną nagrodę za rolę Jacka Bauera.(kto otrzymał te nagrodę?) Stwierdzenie że 24 Redemption było grane w kinie, byle by tylko potwierdzić post Kaczora i zjechać Christophera pisząc jak że ambitnie: Ignoruj go.

Na podsumowanie,chociaż mógł bym dłużej, ale człowiek z wyżyn społecznych da mi pewnie jeszcze wiele wiele wiele razy(aluzja do, Akademii Policyjnej) powód do wypowiedzenia się, A mogło by być tak, jak pisałem prawie miesiąc temu że stwierdził byś że nam się może nie podobać 3 sezon, ale ważne że ogólnie lubimy 24. To Ty na chama, pokazujesz jaki jesteś Inteligentny.

Więc, Bardzo podobało mi się to zdanie: Twoją własną wypowiedź (nie jest to łatwe, ale dam z siebie wszystko)!!!11 (nie wiem o co chodzi, z 11 ale to pewnie wiesz tylko Ty i ludzie, z twoich wyżyn )
Ale że wiele wypowiedzi kończy się tymi wykrzyknikami. To mam coś fajnego co Cie najlepiej podsumuje.

Terry Pratchett kiedyś powiedział:"Osoby używające więcej niż 3 wykrzykników lub pytajników, to osoby z zaburzeniami własnej osobowości"

Dziękuje za przeczytanie.

aaa i poprawka: Miało tam być: Dalej, a właściwie wcześniej. Bez tego, ale jest jeszcze.

Fajnie, że znasz cytaty Pratchetta - szkoda jednak, że nie umiesz ich poprawnie zastosować.

Co do linka to wyzywając mnie od baranów w sytuacji, kiedy powodem sporu jest detal, dokonujesz jedynie kolejnej kompromitacji.

Kaczorowi napisałem, żeby ignorował wypowiedzi Twojego kolegi, poniewaz podobnie jak Ty, Twój znajomy przeżywa teraz jakiś okres buntu i z przekory uwielbia się przyczepiać do wszelkich możliwych detali. Lepiej olewać niż wyzywać od baranów, bystrzaku.

Stałeś się moim idolem po napisaniu, że nie można żartować na forum bez użycia emotek, bo wtedy druga osoba nie wie, że to żart. Otóż podpowiem Ci, że ludzie bystrzy nie potrzebują emotek do wyłapania żartu. W każdym razie od tamtej chwili konsekwentnie udowadniasz, że jesteś niezwykłą osobą!

Co do Redemption - mimo, że mnie wyzywasz od baranów, to przyznam Ci rację w temacie gatunku filmu. Na jednej z polskich stron o 24 przeczytałem przed obejrzeniem 24:R, że będzie to film kinowy i obrałem to za pewnik. Cieszę się, że umiesz korzystać z wikipedii. Jak widać wziałęś sobie do serca moją radę i zacząłęś inwestować w siebie. Good for you!

To nie detal bo użyje tu twojego ulubionego słowa Lansujesz się na znawce 24, a nie wiesz że Redemption to film tv. Linku użyłem Ci, żeby pokazać Ci jak bardzo się mylisz. Więc Brawo, znawco 24 :)

A co do cytatu to traktując twoje 11 jak kolejne wykrzykniki to został użyty dobrze. Więc nie wiem o co się rzucasz. Poza tym jak zwykle ustosunkowujesz się do części wypowiedzi, która Ci najbardziej pasuje. Bo dalej nie wiem skąd wymyślasz te słowa (elokurta itd). I pewnie nigdy się nie dowiem.
Więc Ty swoją niezwykłość udowadniasz mi wymyślaniem słów które nie istnieją w żadnym słowniku (no chyba że masz słownik elo i tam są takie to fajnie) oraz używaniem słów dziwnych które nijak się mają do tego co piszesz, patrz "istna efemeryda" i wytłumaczenie, tego słowa które Ci napisałem.

A i mistrzu ortografii, czy Ja tam napisałem 2 cytaty czy 1? 1 więc skoro lubisz takie poprawy to powinno być: "Fajnie, że znasz cytat Pratchetta. Szkoda jednak, że nie umiesz go poprawnie zastosować." (oo i z miła chęcią dowiem się czemu był ten myślnik )

To, że nie ogarniasz konstrukcji zdań złożonych czy zastosowania myślnika jako przedłużenia frazy to jest Twój problem i tłumaczeniem tego powinien zająć się korepetytor za pieniądze. Ja nie mam czasu i chęci uczyć Cię od zera. Proponuję jednak poczytać trochę prasy, literatury to zobaczysz jak przeróżne, ale poprawne konstrukcje gramatyczne można układać.

Po pierwsze to co ma ortografia do liczebników? Nic. Słowa "cytaty" użyłem celowo. Wybacz, ale nie wiedziałem, że jesteś na tyle ograniczony, że znasz tylko 1 cytat Pratchetta. Jeśli czytałeś jego książki to powinieneś znać więcej, a jeśli nie czytałeś i przywołujesz cytat przeczytany gdzieś w internecie w celu zabłyśnięcia i udowodnienia, że nie jesteś aż tak głupi, jak można pomyśleć po przeczytaniu Twoich postów, to tym gorzej dla Ciebie. Zatem niezależnie od tego, która z opcji jest poprawna, świadczy to o Tobie nienajlepiej. Zauważyłem, że masz bardzo prosty sposób myślenia i jakiekolwiek rozwinięcie tematu traktujesz jako jego zmianę czy też błąd. To źle, ale specjalnie mnie to w Tobie nie dziwi.

Cieszę się, że z taką łatwością znajdujesz sobie wzory do naśladowania, tj. osoby, których zachowanie próbujesz powielić (chociażby ta niestety nieudana próba znalezienia błędu ortograficznego w mojej wypowiedzi czy też np kopiowanie po Pierniczku celowo nadmiernej częstotliwości używania słowa "społeczny" albo próba połaszenia się na wypowiedzi utrzymane w klimacie sarkastycznego i ironicznego poczucia humoru cechującego m.in lubiepiernika i mnie), gdyż oznacza to, że zdajesz sobie sprawę z tego, że musisz dążyć do poziomu lepszych od siebie, ale nie próbuj wykorzystywać przeciwko mi moich własnych zagrań polemicznych, bo w ten sposób porywasz się z motyką na słońce.

W przeciwieństwie do mnie wiedziałeś, że Redemption to film telewizyjny, a nie kinowy, więc idąc Twoim tokiem to właśnie Ty jesteś znawcą 24. Szkoda, że w quizie tego nie potrafisz udowodnić i udzielasz tylu wręcz absurdalnych odpowiedzi na nie raz bardzo proste pytania.

Czemu odpisałem Ci po 20 dniach? Dlatego, że nie wchodziłem do tego tematu właśnie tyle czasu.

Potocznymi sformułowaniami w stylu "elokurtki" utrzymanymi w tak bliskim Ci, modnym i młodzieżowym stylu, próbuję do Ciebie skuteczniej dotrzeć. Jak widać nieskutecznie. Swoją drogą to mało kto nie potrafi domyślić się funkcji i znaczenia tego typu słów. Nie dziwi mnie to jednak, bo w końcu ustaliliśmy już, że jesteś osobą wyjątkową.

W czym przegrałeś? W dyskusji. Co ma do tego quiz? :|

Naprawdę to wszystko jest dla Ciebie aż tak trudne? :/

Zaniepokojony Adwersarz

Nie najlepiej osobno :) Cytat był 1 to i odpowiedź też powinna być w liczbie pojedynczej (błąd, to błąd ortograficzny, czy z liczebnikami jeden kit) Jeżeli za każdym, razem wygrywając dyskusje piszesz wygrałem. To masz fajnie, co do twych młodzieżowych zwrotów bardziej by do mnie może trafiały jak by istniały, Ja nie słyszałem o nolify powinno być nolife'y o tym słyszałem.

Odpowiedziałeś po 20 dniach ok, ale co to ma wspólnego z efemeryda, dalej nie wiem. Tak jak nie wiem co ma wspólnego skąd jesteśmy z pustkowiami geograficznymi.

Co do odpowiedzi w quizie sam twierdzisz że to zabawa, więc może i źle odpowiadam. Ale Ty za każdym razem gdy ktoś źle odpowie, fakt faktem najczęściej Ja :) To przeżywasz to i zaczynasz nam wypominać. Od 6 lipca wypominasz mi odpowiedź z Michell. Ja nie wypominam w kółko tego o pytanie ile razy się Jack ogolił. A podobno to Ja miałem z tym dać spokój, bo to było mało zabawne.
W przeciwieństwie do ciebie to mało kto, nie wiedział że 24 nie był grany w kinach, a po 2 dniach wyszedł na dvd.
No i o tej nagrodach, to chyba Ci chodziło o to, że Kiefer je zagarnia za granie Jacka. Ale widać byłeś tak podekscytowany żeby coś napisać, że zapomniałeś.
Nie ma sensu się z tobą kłócić ponieważ sam siebie chcesz przekonac ze masz racje a robisz to wypominając coś komuś. Jak już wspominałem 9 lipca Wnioskuje po wygórowanych, ambicjach i bajkach o prywatnych sukcesach, ze jesteś totalnym dnem.

Dziękuje, więcej nie mam zamiaru dyskutować wygrywaj, sobie co chcesz i z kim chcesz :)

"Cytat był 1 to i odpowiedź też powinna być w liczbie pojedynczej "

To nie była odpowiedź, tylko nawiązanie do Twojej wypowiedzi. Teraz rozumiesz?

"błąd, to błąd ortograficzny, czy z liczebnikami jeden kit"

Bez komentarza. Przecinki rażą po oczach.

"Jeżeli za każdym, razem wygrywając dyskusje piszesz wygrałem. To masz fajnie, [tutaj powinien być dopiero koniec zdania]"

O jakich dyskusjach mówisz? Ja tu dostrzegam jedną, więc jak widzisz to Ty masz problem z odpowiednim określeniem liczby przy rzeczowniku. Czemu jedno zdanie rozbijasz na dwa w jego środku i kończysz je w drugim w zdaniu, które jednak dotyczy czego innego? Mam fajnie? Z czym? Przecinki wciąż rażą.

"To masz fajnie, co do twych młodzieżowych zwrotów bardziej by do mnie może trafiały jak by istniały, Ja nie słyszałem o nolify powinno być nolife'y o tym słyszałem."

Nie wątpię, że masz w posiadaniu jakiś zbiór młodzieżowych określeń dla nolife`a, ale jak widać powinieneś sobie sprezentować nowsze wydanie lub otworzyć się na potoczne słowotwórstwo. Przy okazji polecam "Ferdydurke" Witolda Gombrowicza - tam znajdziesz słowotwórstwo na najwyższym poziomie. W liceum przerabiałem tą powieść - szkoda, że Ty nie doczołgałeś się do tego poziomu edukacji. Co do słowa nolife to jest to wyraz potoczny, więc tymbardziej jego polska odmiana jest stricte potoczna. Możesz napisać nolify albo nolife`y i obie wersje z punktu widzenia języka angielskiego są błędne. A w jego tematu lepiej ze mną nie wchodź, bo wątpię, żebyś operował nim na moim poziomie. Z resztą nie kłócę się o tego nolife`a, bo uchodzisz za eksperta w dziedzinie młodzieżowych określeń, więc chylę czoła (z ironicznym uśmieszkiem), a samą definicję tego słowa znasz ode mnie znacznie lepiej - z autopsji.

"Odpowiedziałeś po 20 dniach ok, ale co to ma wspólnego z efemeryda, dalej nie wiem. Tak jak nie wiem co ma wspólnego skąd jesteśmy z pustkowiami geograficznymi."

To, że czegoś nie rozumiesz nie jest dla mnie specjalnym zaskoczeniem.

"Co do odpowiedzi w quizie sam twierdzisz że to zabawa, więc może i źle odpowiadam. Ale Ty za każdym razem gdy ktoś źle odpowie, fakt faktem najczęściej Ja :) To przeżywasz to i zaczynasz nam wypominać. "

Pozwól, że najpierw podam poprawną językowo wersję Twojej wypowiedzi, żeby łatwiej było mi się do niej odnieść:
"Co do powoedzi w quizie sam twierdzisz, że to zabawa, więc może i źle odpowiadam, ale Ty za każdym razem, gdy ktoś źle odpowie (fakt faktem, żę najczęściej ja :)) to przeżywasz [bez ponownego użycia słowa "to"] i zaczynasz nam wypominać"

Niestety kłamiesz. Nie komentuję błędnych wypowiedzi innych użytkowników, czasem jedynie Twoje, kiedy już nie mogę powstrzymać. Z resztą jesteś jedynym użytkownikiem quizu, który ma taką opinię, więc to zamyka temat.

"Od 6 lipca wypominasz mi odpowiedź z Michell."

Ile razy to zrobiłem? 2? Czy to tworzy dla Ciebie jakiś nieustanny ciąg?

"Ja nie wypominam w kółko tego o pytanie ile razy się Jack ogolił."

To bardzo miło z Twojej strony. Szczególnie, że to Pierniczek je zadał, a nie ja.

"A podobno to Ja miałem z tym dać spokój, bo to było mało zabawne. "

Mało zabawne i bezcelowe. Ja przytoczyłem przykład Michelle jako argument.

"W przeciwieństwie do ciebie to mało kto, nie wiedział że 24 nie był grany w kinach, a po 2 dniach wyszedł na dvd. "

Przeprowadziłeś jakąś sondę wśród widzów 24? Czy mógłbyś podać jej wyniki?

"No i o tej nagrodach, to chyba Ci chodziło o to, że Kiefer je zagarnia za granie Jacka. Ale widać byłeś tak podekscytowany żeby coś napisać, że zapomniałeś. "

Jest to oczywiste, więc nie widziałem potrzeby pisania tego. Jak widzisz tylko Ty nie zrozumiałeś.

"Nie ma sensu się z tobą kłócić ponieważ sam siebie chcesz przekonac ze masz racje a robisz to wypominając coś komuś. "

Złota myśl na poziomie posła Samoobrony. Zdajesz sobie sprawę jak przaśnie to brzmi?

"Jak już wspominałem 9 lipca Wnioskuje po wygórowanych, ambicjach i bajkach o prywatnych sukcesach, ze jesteś totalnym dnem. "

Mam nadzieję, że zdajesz sobie sprawę, iż nazywanie kogoś dnem przez Ciebie, nie ma dla nikogo żadnej wartości? I dlaczego po "wygórowanych" postawiłeś przecinek?!