Wszyscy mówili tylko o złym Billim, a ojczym pedofil i sadysta chodził sobie spokojnie po świecie i nikt nie pociągnął go do odpowiedzialności za to, co robił temu dziecku...
Hmm było wielu świadków...między innymi bił i znęcał się nad matką i Billy mówił, że policja przyjechała i wtedy stracił do nich szacunek...ale to były inne czasy...nie chodzi do końca o dowody ;)
Jeśli było tylu świadków i była to prawda, to większe pretensje mam do jego matki. Bo za ciepły domek i pieniądze pozwalała maltretować dzieci.
masz pretensje do matki a nie do policjantów którzy doskonale wiedzieli że w ich domu ma miejsce przemoc domowa, nic nie zrobili i eszcze na dodatek całą winę zrzucili na ofiarę - matkę?
hm. bardziej nie może być oczywiste że reprezentujesz tą samą mentalność co tamci policjanci.
Kto pierwszy wiedział o maltretowaniu dzieci? Policja czy mamusia? Nic nie zrobiła i jest winna. Stary dymał dzieciaka a ona co? Kawkę piła? Biedna kobieta.
Może najpierw doedukuj się jak wyglądaja i czym jest cykl przemocy. Polecam obejrzeć film zabiłam aby żyć. Może coś dotrze do tego pustego miejsca w twojej głowie
ojojoj nawet księży w to wmieszałaś. Brak argumentów? Zarzucałem matce winę ale nawet o tym nie wspomniałaś. Wywalone w to. Lepiej wciskać mi tu na siłę bronienie pedofilii w kościele. Gość nie siedzi więc dowody były słabe albo był niewinny. Jeśli jednak doszło do zaniechań w śledztwie to stara też jest winna i odpowiedzialna za krzywdę dzieci, jeśli to wszystko jest prawdą. Jak dla mnie to ona jest w tym wszystkim najgorsza. Jaka matka pozwala krzywdzić własne dzieci?
gwalciciel i morderca oraz oszust a także psychopata. no tak na to nie bylo dowodów też aby go skazac na końcu sie do wszystkiego przyznał rodzinie.
Takie były czasy ,dopiero od niedawna dużo się mówi otwarcie o biciu i molestowaniu i pociąga sprawców do odpowiedzialności ,najbardziej oprócz tego chorego sadysty i systemu była winna matka bo skoro umiała się rozwieźć już dwa razy wcześniej teraz też mogła ale ona wolała być lana i żeby jej dzieci były bite a syn gwałcony ,najważniejsze że miała "meżusia"
Wtedy było bardziej normalnie. Dzieci i żona słuchały się ojca i męża, a dzisiaj to żona bije męża a ten jeszcze jej się podporządkowuje.
Z drugiej strony, czasami to ma sporo plusów.