Hura! W nowej serii najprawdopodobniej nie uświadczymy już tego pseudo zespołu. Za to usłyszymy nowy Afroelement czy jakoś tak. Kiedy ich pierwszy raz usłyszałem od razu skojarzyli mi się z RATM...
No i super :) B-27 było beznadziejne. Nie wiem w jakim klimacie gra Afroelement no ale powinni być lepsi od B-27
W serialu grali coś podobnego do Rage against the machine...Niestety po przesłuchaniu ich piosenek na YT muszę stwierdzić ,że niestety bliżej im do timberlake'a ....
No i dobrze, że nie ma B27, nie wiem co to za ten inny zaspół, ale pewnie lepszy od nich. Nie chodzi mi nawet o muzykę B27, bo jest nawet spoko, ale o ich aktorstwo, które jest na poziomie przedszkola jak jeszcze nie niżej. Do serialu bierze się kogoś kto przynajmniej JAKOŚ umie grać...
A 39 i pół jest zaje**ste. Już się nie mogę doczekać dzisiejszego odcinka. Najlepszy polski serial jaki oglądałem, nawet najlepszy światowy jaki widziałem :D
ja już wolę B27 niż te afroelement...pozerzy jak ich mało taka muzyka strasznie działa mi na nerwy(nawet gorzej niż B27)
Dziękujmy bogu ;) Ta mała "emo" sucz działa mi tak na nerwy ;) Jest pusta i taka sztuczna. Nie słucham takiej muzyki jaką gra "Afromental" ale wole już Łozowskiego od tej nadentej paniusi ...
No i bardzo dobrze, że Troli już nie będzie, ani ona śpiewać nie umie, a ni angielskiego nie zna... mama jej role w serialu zalatwila to sie jakos pokazywala. Wraz z braciszkiem.
Ludzie nie przekręcajcie nazwy zespołu!! Afromental jest świetny, gra muze na wysokim poziomie, nowoczesną, w ogóle nie w polskim stylu. Ciesze się, że wypromują się choć trochę w tym serialu. Pewnie Kochaj i tańcz tez im pomoże w karierze. Na razie mało grają w 39 i pół zobacyzmy co będzie potem.
Szkoda tylko, że wszystko puszczają z playbacku. Lepiej by zaprezentowali się grając na żywo.
I chwała Panu! Ten wątek z "zespołem" B27, często przekraczał granice pokazywania postaci drugoplanowych, przez większą część odcinka pokazywali Tolę-Olę, która nie dość, że nie umie grać to jeszcze co chwilę puszczano jej piosenki, a bohaterowie, którzy wyglądają na normalnych i zrównoważonych ludzi bawili się przy tym w najlepsze.
Denerwuje mnie tylko trochę ten nowy zespół, ale na szczęście rzadko go pokazują.
nie słucham muzyki w stylu B27, ale jakoś wolałam, kiedy darek opiekował się tym zespołem, bardziej podobały mi się sceny z ich udziałem niż z łozowskim i resztą. a porównanie afromentalu do rage against the machine mnie zabiło..