Właściwie to Marta wróciła na studia do Warszawy. Nagle zaczęła rodzić. Akurat, kiedy u niej był Darek. Patryk w tym czasie miał lecieć do Moskwy z gitarą. Ale w ostatniej chwili rozmyślił się i przyjechał do szpitala. I tak później żyli długo i szczęśliwie...