albo ten serial się robi coraz głupszy.
Naprawdę, kiedyś go uwielbiałam. Teraz niektóre wątki są tak idiotyczne i sztuczne, że już
straciłam ochotę, żeby to oglądać.
Myślę, że i jedno i drugie ;) Ale szczerze powiedziawszy ten serial to jedno wielkie dno. Cały czas powtarzają się w kółko te same wątki. Annie chce być z Liamem. Naomi tradycyjnie odwala jakiś głupi numer i musi za to przepraszać. Silver(jak ja jej nie cierpię) ponownie odbija chłopaka swojej najlepszej przyjaciółce. Liam po raz 458736 związał się z kobietą, która okazała się być tą "niewłaściwą" i tak można wymieniać i wymieniać. Kiedyś z niecierpliwością czekałam na kolejny odcinek, a teraz oglądam jedynie jak sobie przypomnę.
No, ja tak samo właśnie, oglądam, jak mi się przypomni ;) W kółko te same wątki. Patrząc na ten serial czuję się trochę zażenowana.
Jestem w identycznej sytuacji. Serial oglądam tylko i wyłącznie dlatego, że mam w zwyczaju nie zostawiać niedokończonych seriali, a ponieważ to już ostatni sezon, obejrzę. Wątki są tak idiotyczne i nierealne, że szkoda gadać. Weźmy taką Silver, (której nie lubię, na początku serialu była ok, ale od tej akcji z Navidem jakoś przestałam ją lubić) która nie pracuje, nie mam pojęcia za co się utrzymuje, a chce dziecko. Przecież to kompletna bzdura. I ta surogatka. WTF?! Gdyby nie to, że to już ostatni sezon, myślę, że złamałabym swoją zasadę i skończyła to oglądać.