Mnie się odcinek podobał tylko tak jakoś nie dokończone zostało. Szkoda, że Naomi nie wróciła do Maxa i Silver do
Dixona.
Mnie zaczęła już wkurzać w 2 sezonie - to co odwalała doprowadzało mnie do szewskiej pasji. Oglądam ją teraz w serialu The Following i jakoś nie działa mi tam na nerwy, ale w 90210, po prostu nie mogłam na nią patrzeć i na jej wymyślone problemy, ciągle coś jej nie pasowało i ciągle musiała być w centrum uwagi. A tak właściwie skąd ona brała kasę, skoro nie pracowała?
Liam miał bar, Navid duży spadek, Annie też odziedziczyła spadek, Naomi pracowała, Ade, nie pamiętam, ale zaczęła dorabiać u Liama, choć i tak ubierała się bombowo, a ten nierób Silver? O i zapomniałam o murzynie, który był mdły i bez wyrazu. Aaa był DJem...
Max paskuda, plus był dość niski, co mu dawało -10 do męskości ;/