Jeśli to miała być kontynuacja Beverly Hills 90210, to sorry, ale nie wyszło. Badziewie na całego. Laski spalone na solarium, z tapetą na ryju, że tak powiem, sillikony widoczn gołym okiem. Czym tu się podniecać? Nic nie dorówna pierwotnej wersji z Brendą, Brandonem, Dylanem i całą resztą.
Ja również nie zgadzam się z Twoim zdaniem. Żadna postać serialu nie pasuje do opisu, i tutaj pozwolę sobie zacytować, "laski spalonej na solarium, z tapetą na ryju, że tak powiem, silikony widoczne gołym okiem". Popieram poprzedniczkę, obejrzyj kilka odcinków, a wtedy się wypowiadaj.