To jest Ameryka, taki styl ubioru. Lubią nagość, cóż jak bym była chuda jak one to też bym tak chodziła....:P

Ja też gdybym miała:
*takie nogi (ogólnie figurę)
*taką kasę
*taką pogodę
Jak One mają, to bym tak jak one się ubierała. :)

A gadacie ja tak chodzę ;P

Z tyłkiem na wierzchu? Już to widzę! Przecież one usiąść normalnie nie mogą, tylko tego się nie pokazuje ;P

A czy Wy nie macie wrażenia,ze Naomi jest przesadnie wystylizowana...te jej stroje rodem z wybiegu jakby za każdym razem wybierała się na galę rozdania Oscarów conajmniej:] A zdaje mi się, że nawet gwiazdy show biznesu z Los Angeles na co dzień śmigają luźno ubrane w wytartych jeansach, kozakach emu i rozciagniętym swetrze.:D Nie wierzę,że 19 letnia laska codziennie na uczelnie przyodziewa kreację rodem haute couture;)

ja właśnie w to wieże:) liceum to istny pokaz mody a co dopiero studia. Maja kasę i zarąbistą figure to ubierają się jak chcą:D

Ale tu nie chodzi o fakt,że mają figurę i kasę,więc się tak ubierają. Zwłaszcza,że tylko Naomi ubiera takie mega eleganckie kreacje prosto od projektantów.Te kapelusze..tona biżuterii..po prostu wydaje mi się,że jej postać pod względem stroju jest trochę przerysowana.Inne laski też mają kasę i wyglądają fajnie,ale nie chodzą na uczelnię w takich kreacjach.Poza tym często w innych filmach rodem z hollywoodu widać,że nastolatki jak i studenciaki,choć mają kasę,ubierają się całkiem zwyczajnie.

Naomi to Naomi - taki ma styl. Ale Silver? Na początku była fajną buntowniczką z własnym stylem, a teraz bez problemu ubiera się jak za przeproszeniem - lachon :P Najbardziej lubię Ivy, bo nie daje się tej głupiej modzie, ale na pogrzeb swojego męża mogła ubrać ciut dłuższą sukienkę :P