Wlasnie jestem po ogladnieciu piatego odcinka. Nie pisze narazie co sie wydarzylo zeby nie
psuc Wam zabawy.. Jakie sa Wasze reakcje na nowy odcinek? :)
Tez mi sie spodobal ten tytul wlasnie, odrazu zwrocilam uwage na niego:) Wiedzialam ze tak bedzie z Ivy i Oscarem, ciekawe co bedzie dalej, pewnie rozkocha ja teraz w sobie a potem zostawi albo wymysli jeszcze cos innego, zeby zranic jej matke. A ten Cannon to cwaniak jeden, dyrektorke sobie przyprowadzil i jeszcze przez niego znowu kaza Silver chodzi do psychiatry albo cos:) Mam nadzieje ze dziewczyny cos wymysla na niego:) A widze ze nie bylo wogole w tym odcinku Ade ani Navida, w sumie Navid w trzecim sezonie malo kiedy wystepuje, ale myslalam ze pokaza cos o Ade i tej ukradzionej piosence..
Odcinek bardzo dobry. Z ta cala Ivy było do przewidzenia i wiele osób tak pisało - podobnie z Annie. Ciekawe co głupiutka Ivy zrobi jak się dowie, że Oscar spał z jej matką - oczywiście mamusi pewnie opowie, że z Dixonem nie wypaliło i straciła dziewictwo z Oscarem, a matka "babochłop" będzie w szoku :) Cannon musiał coś wymyślić, bo zbyt szybko sprawa by się wyjaśniła, ale wątek robi się ciekawy, dziewczyny będą go denerwować pewnie tym, że beznadziejny film nakręcił i gość się wkurzy :) Ade była, ale tylko chwile, a szkoda. Jen pokazała na koniec odrobinę lepsze oblicze :)
a no tak, wtedy co pisaly do Canonna byla tam Ade przeciez:) ale widze ze powoli zanikaja watki jej i Navida. Ciekawe jak to bedzie z ta Jen, mi sie wydaje ze nie bedzie okazywac uczuc temu dziecku ani nic jesli ktos bedzie w poblizu, np.Ryan.
ja mam pytanie z trochę innej beczki narazie niestety nie widziałam żadnego odcinka bo komp mi wysiadł. Ale co tydzień mniej więcej na filmwebie byla data kolejnego odcinka a teraz nie ma. Nie wiecie co się stało? Czyżby 5 odcinek był ostatni? Bo to raczej niemożliwe. Dajcie znać,jak będę mogła to przeczytam. Pozdrowionka dla wszystkich fanów:)
A mi sie wydaja , że ona zmieni się dzięki temu bachorkowi, ta ostatnia scena z Jen i Ryanem i Jackiem taka urocza była ;)
Co do sprawy z Canonnem mam nadzieje , że dziewczyny mu nieżle dokopią i powiem szczerze , że nie spodziewałam się takiego obrotu sytacji z nim była pewna , że dziewczyny go złapią.ZA to wątek z Teddym i tym drugim mi się w ogóle nie podoba.A Ivy lubie i szkoda , że tak pochopnie Dixon podjął decyzję z zerwaniem z nią no i , że OScar chcąc się zemści na jej matce wykorzystuje ją.A mi Navida jakoś nie brakuje choć go lubiłam ;)No i Annie pozostaje z matką asystętką Jen hmmm...To jest dziwne szkoda , że Annie nie sprzedała swoich jajeczek hihii ;)
nawet niewiem jakie mogly by byc konsekwencje tego ze by sprzedala te jajeczka.. :) A moim zdaniem Dixon to idiota, skoro byli z Ivy w takim "powaznym zwiazku" ze chcieli isc razem do lozka to chyba powinni ze soba rozmawiac o waznych sprawach, a nie tylko "o super jezdzisz na deskorolce", "chodzmy posurfowac(czy jak to sie tam pisze)", "chodzmy na impreze"(oczywiscie zdania sa wymyslone ale moim zdaniem w pelni oddaja ich zwiazek). Niewiem jaki widzial problem w tym zeby powiedziec Ivy ze jego byla dziewczyna ma HIV i byc moze on tez ma i wlasnie sie o tym dowiedzial. Oni chyba zawsze musza wszystko ukrywac i sciemniac..
bardzo dobry? "jeden z lepszych"? wow, to chyba będę jedną z niewielu, która powie, że strasznie naciągany ten odcinek. Ivy trzymała dziewictwo dla "kogoś kogo będzie kochać", a przez takie coś przespała się z okropnie irytującym Oscarem - bo powiedział, że jest "SO smart and beautiful"?
Dixon - (zgadzam się w 100% z friends88) no błaaagam! kocha ją, zależy mu na niej ale nie ufa jej ani trochę, skoro nie mógł się podzielić z nią swoimi obawami?
a Teddy'emu nagle nie staje, bo posprzątał rynny z tym chłopakiem...?
a to, że dziewczynom się nie uda przyłapać Cannona jakoś do mnie doszło, kiedy budowali to napięcie "dorwiemy go, wygramy" i zapanowała taka atmosfera zwycięstwa - więc dla osoby lekko podejrzliwej było jasne, że coś pójdzie nie tak. teraz mnie ciekawi jak w końcu to wyjdzie na jaw... ciekawe będzie.
a jeszcze co do Jen - jeśli się nagle zmieni w przykładną, kochającą oddaną matkę i "żonę" to będzie TAK nienaturalne, że żal będzie poświęcać tych 40 minut na cudowne 90210.
Co do Dixona to nie jest tak że jej nie ufa i nie chciał się z nią tym podzielić.. Chwilę przed przyjsciem Ivy, zadzwoniła do Niego pielęgniarka i powiedziała, że doktor chce z Nim porozmawiać w cztery oczy.. So, Dixon był pewnien, że jest zarażony, dlatego powiedział Ivy, że nadal czuje coś do Sashy. żeby ją chronić! Skąd mógł wiedzieć, że ona zaraz prześpi się z Oscarem..
Jestem fanką serialu :) Na prawde jest bardzo fajny, można przy nim odpocząć od bierzących spraw;p
co do tego odcinka, to mogę powiedzieć, że sprawa "gejostwa" Teddy'ego jest lekko oklepana...i według mnie wymyślona na siłę.
A zachowanie Dixona jakieś sztuczne... ale może i dobrze, że rozstał się z Ivy, bo od początku mi do siebie nie pasowali...
moja opinia co do tego odcinaka:
- Annie i tak pewnie sprzeda swoje jajeczka, ponieważ zostanie do tego zmuszona
- Bardzo podobał mi się sposób negocjacji warunków pracy
- Canonn pewnie zostanie zdemaskowany dopiero w ostatnim odcinku ( przecież nie można zakończyć tego wątku tak szybko)
-A co do końcówki to można się było tego spodziewać
polskich napisów jeszcze nie ma, ja oglądałam z angielskimi. ;)
SPIOLER
co do pana Cannona to jestem ciekawa co dalej Silver i Naomi wymyślą....
Dixon to idiota, dlaczego on powiedział, że czuje coś do Sashy ugh.. mógł przecież powiedzieć prawdę. Ivy teraz pewnie będzie załamana, że przespała się jednak Oscarem...
co do Annie i jej jajeczek to mam wrażenie, że Katherine znajdzie jakiś haczyk na nią
Debbie i Jen ;) to jest ciekawa parka. ;) ciekawa jestem kiedy Annie się zorientuje, że to przez nią przeżywała piekło wcześniej..
ciekawa jestem jaka jest dalsza historia Liama i jego brata, co jeszcze stało się oprócz tej karty kredytowej, mam nadzieję, że to powiedzą. ;) no a Liam trochę przesadził z pokojem hotelowym. i szkoda, że nie jest jednak z Annie, bo według mnie pasują do siebie. ;)
odcinek na prawdę fajny. ;)
ja myslalam ze Liam bedzie ponad to, znaczy ze poprostu nie bedzie sie odzywal do brata i koniec..a zniszczenie tego pokoju jakos mi do niego nie pasuje, raczej do niego z samego poczatku, jak jeszcze spotykal sie z Naomi tylko z jednego powodu:)
A Annie przeciez chyba wie ze to siostra Naomi i ze to ona spala z Liamem, nie? wydaje mi sie ze wszyscy sie dowiedzieli..
To dobrze jak Ivy bedzie zalamana, powinna. Widac, ze glupia i przy odtraceniu przez goscia leci do lozka z innym.
dokładnie - załamanie będzie zasłużenie na miejscu.
a jeszcze - ja właśnie nie widzę Liama z Annie - w ogóle w tym sezonie Annie jak zupełnie inna postać, w ogóle mnie nie denerwuje. a właśnie Liam zaczął. także: go annie and liam's brother! :)
sory seriale online xd. Albolokuja wasze wpisy być może dlatego że przypadkowo coś zostało użyte ...
Mi też blokuja, chyba ze ten 'moderator' strony czy jak mu tam robi sobie jaja i blokuje ;/;/