Naprawdę niezły odcinek.
Powrót Deathloka super chociaż obawiam się, że średniej jakości efekty specjalne w serialu mogą sprawić, że postać okaże się troche kiczowata(taki IM dla biedaków). Swietni plot twist z Fitzem i Simmons.
No i przede wszystkim Afterlife. Wreszcie dowiedzieliśmy się ciut więcej o społeczności Inhumansów i o tym, że są w stanie dokonać przemiany bez użycia Divinera. Pojawienie się mamy Skye to już kompletny kosmos(zszyli ją czy co?) ciekawe jakie ona ma moce poza długowiecznością. Do tego prawdopodobnie poznaliśmy nowego lowelasa Skye.
To nowe Shield jakoś mnie nadal nie przekonuje. Znowu agenci szeregowii to banda idiotów, a oficerowie mam wrażenie próbują eliminować wszystko czego się obawiają, a obawiają się właściwie wszystkiego.
Coś czuje, że już niedługo Coulson będzie zmuszony do współpracy z Wardem i tą creepy agentką.
Ciekawe też jak Talbot zareaguje na zmiany w Shield i po czyjej stronie stanie.
W opisie 18 odcinka podano informacje że Coulson rozpoczyna współprace z Wardem.
A mnie powoli drażni już to ciągłe zmienianie stron przez poszczególnych bohaterów, mogłoby się w końcu coś ustabilizować i skupić na jednym wątku. Dziwi mnie też, że twórcy tak szybko wprowadzają wątek Inhumans. Do filmu jeszcze 4 lata, ciekawe czy serial przetrwa tyle lat.
Matka Skye miała blizny na twarzy, więc pewnie uzasadnią to jakims wyjątkowo zdolnym chirurgiem.
W sumie nie widzę jeszcze w jaki sposób te najbliższe odcinki miałyby się łączyć z Avengers: Age of Ultron. W zeszłym sezonie było to zgrabnie powiązane, a tutaj tego jeszcze nie widać. Premiera filmu 1 maja, czyli coś powinno dziać się pomiędzy 19, a 20 odcinkiem.
Propos Matki Skye to Ojciec Skye znalazł ją rozbebraną w krzakach, a w kilku odcinkach był pokazany jak przeprowadza jakieś operacje na ludziach, to pewnie on ją poskładał do kupy plus jej długowieczność i pewnie regeneracja lub moc któregoś z inhumans, których mamy teraz dużo i wuala:)
Nawiązanie do AOU będzie w odpowiednim czasie, mam nadzieję tylko, że oglądając następne odcinki nie zaspojleruje sobie AOU, bo u nas jeszcze miesiąc do premiery :/
Ooo faktycznie! Z tymi operacjami to może być prawda, kiedyś o tym myślałam, po co w ogóle je robił, zabijał tych wszystkich ludzi, skoro urwali ten wątek i nic z tego nie wynikło. A teraz wszystko układa się w logiczną całość, wow :D
Bo on był takim doktorkiem, który zszywał prywatnie, osoby które nie chciały iść do szpitala : ) No czyli takich którzy są "lekko" z prawem na bakier.
Było w którymś odcinku, że miał klienta i Raina mu przeszkodziła. Po prostu chcieli przybliżyć kim jest, jak zarabia na życie.
http://www.hollywoodreporter.com/live-feed/agents-shield-chloe-bennet-mother-787 182 w tym linku producent mówi jak ożyła matka Skye i dokładnie to co ty napisałeś on ją poskładał i jej moc regenracji zrobiłą reszte :)
"A mnie powoli drażni już to ciągłe zmienianie stron przez poszczególnych bohaterów, mogłoby się w końcu coś ustabilizować i skupić na jednym wątku."
Poczytaj komiksy, pooglądaj inne seriale Marvela czy DC. Tam wszyscy co chwila zmieniają strony. Raz pomagają jednemu raz drugiemu.
Taki już urok tych scenariuszy :-)
Oh rety, miałam ochotę ucałowac Simmons pod koniec odcinka, rasowa z niej agentka, serio uwierzyłam ze przeszła na stronę tamtych. Fitzsimmons do boju! :D
Matka Skye...czułam, po prostu czułam to w kościach, że ona jeszcze wróci. Cholerny Marvel, tutaj nikt nigdy nie umiera naprawdę xd. Nie mogę się doczekać współpracy Coulsona z Wardem.
Też się zastanawiam, jakie będzie nawiązanie do AoU, na razie zmierzają bardziej w kierunku Civil War i Inhumans.
Wujek Ben, tylko on u Marvela umiera naprawdę ;)
Co do ostatniego odcinka to Coulson zgrabnie może uzbierać ekipę i to znacznie szybciej niż się Gonzalesowi wydaje. Ma już Huntera i Deathloka. Pewnie gdzieś zgarną Fitza i połączą siły z Wardem i Agentką 33 (pewnie też zmanipulowany Bakshi będzie po ich stronie). Dodatkowo Simmons w szeregach tych drugich i prawdopodobnie również May. Prędzej czy później również Skye będzie musiała powrócić, kto wie czy nie uzbrojona w potężną moc. Wydaje mi się, że serial w małym stopniu będzie ingerował w wydarzenia z AoU. Fury osobiście będzie nadzorował Avengersów i zostały wprowadzone tam też jakieś inne postaci poboczne, a pamiętajmy, że Coulson wciąż dla nich jest martwy. Pewnie w którymś z ostatnich odcinków zostanie to wspomniane, ale na pewno nie będzie miało takiego wpływu na serial jak Zimowy Żołnierz, czy planowane Civil War i InHumans.
Ale z tą matką Skye to jak jest? Jeśli dobrze oglądałem ( a tak mi sie wydaje) to Whitehall wyciął z niej wszystkie organy i porzucił na śmietnik. Więc jakim cudem ją ożywili, jak jej wpakowali tyle organów, zwłaszcza że jej zwłoki długo napewno leżały na śmietniku?
Tego nie wiemy, Ojciec Skye opowiadał że to on ją znalazł, więc pewnie on próbował przywrócić do życia swoją ukochaną :)
A może jakoś zmartwychwstała czy coś jak zabili Whitehall'a ?? Chyba jednak zbyt głupia ta teoria.
Matka Skye ma moc pewnie a'la Deadpool, który ma taką zdolność regeneracji, że nawet jakby go poćwiartować to i tak prędzej czy później się złoży do kupy :P I to pewnie też sekret długowieczności :)
Ja mysle ze te watki SHIELD I SHIELD sa ciagniete az do Avengers 2.GDzie okaze sie ze FURY ZYJE no i po tym w serialu sie troche to wszystko wyjasni.
Nie wiemy czy Nick Fury wyjdzie z "cienia" czy tylko ujawni się przed resztą członków Avengers. Ale jeśli się ujawni światu w trakcie Age of Ultron, to będzie kluczowe w sporze SHIELD vs SHIELD.
Ogólnie sprawa z matką Skye dziwna. Niby doktorek pół życia uganiał się za mordercami żony i porywaczami córki, a ta jednak żyje. Co prawda nie jest zdziwiony, ale z drugiej strony, to ona była zapewne tą postacią, z którą miał się spotkać.
Im bliżej finału, tym bardziej mam uczucie, że nowi Avengers wpłyną na los serialu w kolejnym sezonie. Na tą chwilę za dużo jest do ogarnięcia. Tym bardziej, że 18 odcinek (chyba), będzie poświęcony Mey.
A i co mnie osobiście irytuje w serialu. Coulson ma mega bliznę na klacie. Wdowa (tu już nawiązanie do filmu), bliznę na brzuchu. A wszyscy są gładcy jak pupa niemowlaka (postrzelony Ward w jakimś z odcinków, co niby zginął Mike, apotem zero śladu po kuli). Nawet Skye nie ma śladów postrzału z pierwszego sezonu ( nie ukrywam, że chciałem by była jakaś scena, gdzie ma odsłonięty brzuch), chociaż była krojona podczas operacji.
May czyli kawaleria. Kolejna informacja dotycząca jej pseudonimu. Miała załatwić jakiegoś bohatera. Czyżby jej zadanie polegało na wyeliminowaniu w razie czego kogoś z Avengersów?
Może miała broń przeciwko Starkowi albo Hulkowi? Być może przeciwko Kapitanowi Ameryce?
Miała wyeliminować Coulsona w razie jakby były jakieś komplikacje po ożywieniu go. A to, że mówiono na nią kawaleria było powiedziane na początku 1 sezonu.
A ja mam pytanie, kim jest ten List którego Mike szukał przez pól roku? Wiadomo, że jest z Hydry ale jakoś nie mogę sobie przypomnieć kim on jest.
List to ten który pare odcinków temu spotkał się ze światowymi głowami HYDRY, a potem po całej akcji z Bakshim kazał pozabijać liderów. List też był tym, który w scenie po napisach Capa2 pytał się Barona von Struckera co dalej z HYDRĄ i SHIELD.
Mozliwe, że Whitehall miał dla ojca Skye dużo większe znaczenie niż tylko chęć zemsty za zabicie żony, myślę, że coś może w tym być.
Tak bo tylko cie do ruchania ciągnie? Boże widzisz i nie grzmisz. Ogarnij sie a nie tylko gołe dziewczyny byś oglądał
No to chyba oczywiste, ja całego LGBT nie cierpię także, ale Ty masz kompleks z gołymi kobietami.Tylko żeby były gołe, to najważniejsze tak?
I o co tak się wściekać? Taka natura, to nas napędza i tyle taka prawda, każdy myśli tak samo.
28 lat masz człowieku a reprezentujesz poziom niewyżytego gimnazjalisty, który ma fioła na punkcie gołych dziewczyn. A jeśli jestem "prawiczkiem" to co, jestem gorszy? Mam przynajmniej mózg, a nie jestem bezmyślnym jak Ty stworzeniem, które myśli tylko żeby zobaczyć gołą dziewczynę.Zresztą nie o tym ten temat jest
Panuj nad sobą człowieku. Takie rzeczy pisz sobie nie tu tylko gdzieś indziej.
To że lubisz to ok, nic w tym złego, ale Ty sprawiasz wrażenie że tylko to cie interesuje.A to już wtedy jest obsesja