Do szkoły spadam, więc na szybko :)
Talbot debil, bo jak można z Hydrą sie umawiać, każdy wie, że Hydra nie dotrzyma umowy.
Creel okazuje się teraz spoko gościem. W sumie lubię go :D
No i okazuje sie, że kolejną mocą Hive'a jest samoleczenie, ale wymaga pewnych środków. W tym przypadku 5 czynników, tych samych.
Tak, odnowił ciało Warda. To jego druga umiejętność, czekam na pokaz następnych :D
Ward pewnie powróci po zniszczeniu HIVE'a. Trochę bez sensu, że nogi Willa nie odnowił na Maveth, ale dobra...
Willa nogi nie odnowił, bo nie miał nikogo żywego. Fitza by mógł wtedy zabić ale ktoś go musiał doprowadzić do portalu.Kiedy się okazja nadarzyła to Coulson się pojawił i już by nie dał rady.
Właśnie poczytałem o tym całym HIVE - wg wiki jest to "konglomerat pasożytów", które żerują na istotach ludzkich. Są w stanie oddzielać się od gospodarza (host) i atakować/przejmować kontrolę nad innymi jednostkami. HIVE może również oddychać pod wodą. Czy znacie jeszcze jakieś inne zdolności tej postaci? Czy w ogóle to, co wyczytałem jest poprawne?
Mniej więcej to chyba jest ten pasożyt. Tylko czy go odwzorują pod względem zdolności to nie wiem. Póki co pokazał że może pochłaniać ludzi i dzięki temu sie samoleczyć.
Póki co, to zmienili praktycznie wszystko odnośnie tej postaci, do originu, przez wygląd po umiejętności... Zobaczymy jak to dalej rozwiną...
Fajny twist, nie spodziewałem się że Talbot coś kombinuje, chociaż od początku zachowywał się trochę nerwowo. Ale on po prostu taki już jest.
Też się cieszę z powrotu Creela, bo to postać z welkim potencjałem. Skoro teraz współpracuje z Tarczą, to kto wie, może z czasem dołączy do Secret Warriors (jeśli w końcu się na dobre uformują bo póki co dostają niewiele do roboty…). Trzeba też pamiętać że technicznie jest człowiekiem... Strach pomyśleć co by było gdyby Hive wybrał sobie jego na nosiciela...
Jak na razie wydaje mi się że scenarzyści bardzo promują Bobbie i Huntera – to pewnie takie przygotowanie przed wejściem ich własnego serialu.
A co do powrotu Warda to raczej wątpliwe. Hive co prawda uzdrowił jego ciało, ale z tego co zrozumiałem nosiciel musi być martwy co znaczy że Ward nie żyje. Chociaż z drugiej strony to Marvel więc jak na razie tylko wujek Ben umarł na dobre…
Hive absorbuje świadomość osoby w którą się wciela (coś jak kopia zapasowa) więc może po śmierci pasożyta Ward wróci, Hive zregenerował ciało.
Tak tylko piszę, osobiście mocno powątpiewam w powrót Warda.
I tak Coulson będzie bardzo mocno zdziwiony widząc Warda w tak dobrej kondycji mimo że technicznie jest martwy :)
Mi się marzy żeby twórcy ożywili warda i wykreowali go na antybohatera który by tylko pociągał za sznurki w sezonie 4 a w piątym ukazał się jako lider jakiejś organizacji na tyle silnej by mógł się liczyć,
A co do odcinka to podobał mi się bardzo, cieszę się niezmiernie że agenci wreszcie wrócili na antenę.
Obawiam się że postać Warda to już raczej historia, a muszę przyznać że trochę szkoda, bo Brett Dalton bardzo rozwinął skrzydła... W pierwszym sezonie był strasznie drewniany, natomiast w trzecim sezonie wykreował dwie bardzo ciekawe postaci (mam tu na myśli Warda, który wreszcie stał się pełnokrwistym bohaterem, choć niestety nie na długo, jak i Hive'a który zapowiada się bardzo ciekawie i z niecierpliwością czekam na więcej).
No właśnie mnie najbardziej boli to że postać warda miała jeszcze potencjał, a dodatkowo Brett Dalton też pozbył się tego kija i zaczął grać lepiej
Troszeczke pospoileruje, wiec jak ktos nie chce niech nie czyta. W obsadzie . sezonu ma byc aktor grajacy Warda, wiec jego cialo sie pojawi. Kwestia tego, kto bedzie nim kierowal.
Mi sie zdaje, że Coulson będzie wiedział że to nie Ward, w końcu zabił go osobiście :)
Szczerze powiedziawszy chciałbym mieć takie zdolności jak Hive :D (świetna postać, jeszcze lepszy Inhuman).
A i mam pytanie, choć wiem że to nie bardzo jest związane z naszym tematem.
W nadchodzącym Civil War, po której stronie staniecie? :) Ja #TeamIronMan oczywiście.
Muszę przyznać że Crossbones prezentuje się wyjątkowo dobrze. Bardziej od niego podoba mi się chyba tylko nowy (stary) Pajączek, no i Black Panther też całkiem całkiem.
W komiksach przez pomysły Starka zginęli Captain America i Black Goliath, a później przez jego głupotę Norman Osborne przejął kontrolę nad SHIELD i doprowadził między innymi do zniszczenia Asgardu i śmierci setek ludzi, asgardczyków, kilku kolejnych super bohaterów i boga wojny Aresa... więc zawsze byłem po stronie buntowników. Chociaż w filmie będzie to maksymalnie uproszczone i pewnie nikt nie zginie.
Teraz sie kapłem, że Hive może sie leczyć, ale tylko wchłaniając Nieludzi. Zwykli ludzie nic nie dadzą.
Tak, czy siak, jest leszczem.
Mnie bardziej zastanawia, dlaczego Coulson jeszcze nie włączył Deathlocka do Secret Warriors. Ta postać się marnuje nie będąc w stałej ekipie serialu.
Mi sie Hive podoba, w sensie jest zaj*bistą postacią moim zdaniem :D
Tylko czemu, jak pojawia się ktoś długowieczny, to jest ten schemat że jest to osoba spokojna, powoli bardzo sie zapoznaje itd. Nie mówię, że to źle ale zawsze tak samo xD.
Hive to Inhuman, Apocalypse to mutant. Obaj mają po kilka tysięcy lat, na swój sposób podobni. Ale Hive moim zdaniem ciekawszy :) .
@Aiden19
Jest całkowicie na odwrót:P
w omawianym odcinku Hive wyraźnie mówi, że nie może wchłaniać ( czytaj zabijać ) osobników tego samego gatunku co on, czyli Nieludzi - i prosi o pięciu zwykłych ludzi, po czym się ulecza, a z nich zostają "smażone kurczaki".
Tak btw to kto z Talbotów jest też Inhumanem? Glenn czy Carla? Oprócz ich syna.
Dajcie na PW linka do jakiegoś chomika czy czegoś bo wszędzie k,urwy kasują ten odcinek i nie mogę znaleźć.
Dajcie na PW linka do jakiegoś chomika czy czegoś bo wszędzie k,urwy kasują ten odcinek i nie mogę znaleźć.
Na plus pojawienie się Generała Talbota było z czego się pośmiać i z powrotu Absorbing mana, taki mały easter eggs odnośnie jego i Daredevila:
https://www.youtube.com/watch?v=kGjrsUQKcvk
Wczoraj w komentarzu do odcinka 11 pisałem, że chciałbym, żeby w Secret Warrior piątym członkiem był Manifold!!! I co się okazuje? W odcinku 12 Mockinbird otwiera sejf a tak na teczce z aktami widnieje jego nazwisko "Eden Fesi" XD Ja mam chyba jakiś dar przewidywania przyszłości, lol. To kozacka postać, był aborygenem, który potrafił tworzyć portale teleportacyjne, nawet na duże odległości, poza tym, świetnie walczył włócznią. Później nawet awansował na członka Avengers. Oby później dołączył do ekipy razem z Yo Yo na stałe, coraz więcej postaci z komiksów :)
Cieszy mnie powrót Talbota. Bardzo pozytywna postać, a jego dialogi z Coulsonem mistrzowskie. Fajnie też, że Creel powrócił. Co do tej sprawy z jego krwią zawierającą szczepionkę, to dla mnie sprawa jest oczywista. Marvel zapewne trochę przeraził się zbytnim rozrostem problemu inHumanów i ich wpływem na całe uniwersum. Co raz trudniej będzie wytłumaczyć ich brak w filmach, a nie mogą ich tak po prostu wprowadzić do nich. Można założyć, że każdy fan uniwersum obejrzał filmy, ale nie ma co tego wymagać w kontekście seriali. Zatem przynajmniej do 2019, kiedy powstanie film inHumans, w filmach raczej ich temat się nie przewinie, ewentualnie w formie easter egga. Druga sprawa, to unicestwienie Hive'a, które prędzej czy później pewnie nastąpi. Zaaplikowanie mu szczepionki może być jedynym sposobem, żeby go pokonać. Takie rozwiązanie zostawia tez furtkę na przywrócenie do gry Warda (osobiście nie chce już więcej oglądać tej postaci, jego temat jest zbyt przewałkowany, ale zdaję sobie sprawę, że ta postać ma wielu fanów i wiedzą też o tym twórcy).