PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=668019}

Agenci T.A.R.C.Z.Y.

Agents of S.H.I.E.L.D.
2013 - 2020
7,4 29 tys. ocen
7,4 10 1 28584
6,3 10 krytyków
Agenci T.A.R.C.Z.Y.
powrót do forum serialu Agenci T.A.R.C.Z.Y.

Swietny odcinek, pojawilo mi sie jeszcze wiecej pytan. :P

Biednej Robin sie calkiem mozg usmazyl od tych wizji. Jej relacja z May urocza, z tak miekkiej strony May jeszcze nie widzielismy i Robin umarla jej na rekach. Ciekawe co sie stalo z Polly, ze May sie zajela Robin. Ci ludzie ze szponami z rysunka 5x05 to ci, ktorzy mieszkaja na Zephirze. W czasie rozmowy Coulsona i May z Robin moja uwage przykul jeszcze ten rysunek gdzie przedstawila proces zniszczenia Ziemi - wygladalo to tak jakby byla rozsadzona od srodka - w komiksach Quake czesto rozsadzala rozne przedmioty od srodka (serce Wolverine'a, nanobomba w ciele von Barbass) wiec cos takiego byloby mozliwe. Swoja droga po rysunkach Robin widac, ze praktyka czyni mistrza. :P W poprzednim odcinku zaciekawilo mnie dlaczego Robin powiedziala do May, ze cieszy sie, ze znowu ja widzi skoro nigdy sie nie spotkaly - teraz wiadomo, ze jednak tak. Jeszcze powiedziala do Coulsona, ze on polaczyly fragmenty ukladanki - wydaje mi sie, ze tutaj chodzi o to, ze Coulson polaczy wszystko co wie i rozwiaze zagadke zniszczenia swiata. Powiedziala tez, ze w restaruracji to byl ostatni raz kiedy wszyscy byli widzieni razem, zastanawia mnie co sie stalo, ze zespol sie rozdzielil i jak zgineli. Wiemy, ze May, Simmons, Fitz i Yoyo dotarli do latarni, wiemy tez, ze Mack zgnal ale co z Daisy i Cousonem?

Co do zniszczenia Ziemi, wiadomo ze byl to rok 2018 - zawsze jakas informacja do przodu. :P Zastanawia mnie dlaczego Daisy na tym nagraniu byla taka wzburzona, wygladalo to tak jakby krzyczala na kogos we wnetrzu tego Quinjeta. Rozmowa Fitza i May we flashbackach zabrzmiala tak jakby Fitz tez winil Daisy. Odnosnie tego co Fitz powiedzial, ze "przyszlosci nie mozna zmienic" - jest to prawda i nie. Robin przypomniala mi o Ulisesie z komiksow (ten o ktorego wybuchla druga Civil War), ktory widzial przyszlosc w calym multiverse. Tak wiec - przyszlosc, ktora istenieje musi zaistniec ale mozna stworzyc alternatywna linie czasu gdzie przyszlosc jest inna. Czyli nawet gdyby zmienili przyszlosc w ich linii czasu to w alternatywnej przyszlosci Ziemia i tak zostalaby zniszczona - wiec ma tez racje.

Akcja w Latarnii zakonczona sukcesem - bund przeciwko Kasiusowi rozpoczety wiec teraz moga walczyc ze Smerfami, chociaz mam wrazenie, ze tak latwo nie pojdzie i jeszcze wiecej ludzi zginie. Mack oczywiscie sentymentalny w stosunku do Shotgun-Axe. :P Dobrze wiedziec, ze Shield ma ciagle na wyposarzeniu popielniki, a wlasnie odnosnie popielnikow nadeeszla mnie mysl, ze skoro bazuja na Divinerze to nie rozpuszcza w pyl Inhumans.

Z innych spraw to szkoda mi Deke'a - jego ojciec musial zginac bardzo niedawno skoro po "zaginieciu" Virgilla to on wyslal wiadomosc, Deke byl tak blisko. Reka Daisy niezle obszorowana od tej kulki Sinary - ciekawe czy to bedzie problem ale skoro kosc cala to powinno byc dobrze. Ciekawe jaka jest rola Flinta w tym wszystkim - Ziemi na pewno nie da sie naprawic i wiecej sensu ma to, ze beda probowali zapobiec zniszczeniu ale nie mam pojecia jak on moze sie do tego przyczynic i czy zabranie go w tej sytuacji do 2018 nie spowoduje wyrwy w czasoprzestrzeni?

1
keteek

Po tym odcinku jestem na 90% pewny, że Deke jest wnukiem FitzSimmons.

A tak jeszcze co do sytuacji z 2022... Czy Fitz powiedział, że próbowali ocalić Ziemię wiele razy? Tzn. całe te podróże z 2017 do 2091 odbywały się wielokrotnie? Przypomina mi to trochę sytuację z filmu "Na skraju jutra".

grubens997

" Po tym odcinku jestem na 90% pewny, że Deke jest wnukiem FitzSimmons. " CO???

Niby jakim cudem jak Fitz mówi, że Jemma umiera, że wszyscy giną w wizji Robin.

kasiap_18

Na amerykańskich forach jest teoria, że Flint jest potrzebny do odbudowania monolitu. Agenci mając monolit mogą podróżować w czasie, tak jak zrobili to za pierwszym razem.
Może w ten właśnie sposób się cofną z powrotem i będą pracować nad zapobiegnięciem zniszczenia Ziemi.
Jak się nie uda to zginą.

Dlatego Robin mówiła, że to jest "last day" i widziała jak wszyscy giną jako mała dziewczynka.
Pytanie tylko co się zmieni, że to się nie wydarzy. Może Ghost Rider wróci? :D Może zginą a wrócą z zaświatów dzięki Ghost Riderowi, może taki układ miał z nim Coulson? Że wyciągnie ich z zaświatów?

kasiap_18

https://www.youtube.com/watch?v=4g1jnSxbDo4 Florence Faivre transforms into Sinara

Jaka ona jest śliczna O.O

kasiap_18

Ogólnie cały makijaż na prawdę dobry. Wchodząc w obrazki google z tą aktorką, praktycznie żadne zdjęcie nie przypomina jej jako Sinary.

ponczi88

a ten od Kasiusa jak inaczej wyglada, szczegolnie jak byl lysy :P

kasiap_18

Z Flintem musi chodzic o jeszcze cos innego. W 3 sezonie widzielismy jak ekipa Malicka otworzyla monolit majac tylko wyciete 4 male fragmenty. Mysle, ze jesli agenci zebraliby jakies pare kawalkow wiecej to odpowiednia czestotliwosc zrobilaby swoje i nie byloby potrzeby zeby naprawiac monolit. Na dobra sprawe to nawet zadnej maszyny nie potrzebuja bo przeciez Daisy juz wczesniej otwierala portale.

Wydaje mi sie, ze "the Last Day" odnosi sie do smierci Robin. To dzien kiedy zginela wiec wszystkie wizje sie skonczyly.

kasiap_18

Fitz mówił, że jeśli nie zbuduje portalu to zrobi to ktoś inny a Jemma (moim zdaniem) zasugerowała ciążę. Więc tak: Fitz projektuje portal, Jemma rodzi dziecko (ojca Deke'a) które kończy portal. A jeśli dziecko FitzSimmons to jednak córka to ona bierze popada w miłość i wraz z ukochanym kończą budowę portalu. Ot, cała układanka.

A co do teorii o Flincie i nie tylko to polecam r/shield na Reddicie

grubens997

Owen, ojciec Deke nie może być synem FitzSimmons bo miałby po nich nazwisko. Jeżeli już to córka i zmieniła nazwisko na Shaw.

Jaro2048

Obstawiam, że Owen albo przybrał nazwisko małżonki albo porzucił nazwisko FitzSimmons ze względu na nieznane względy

grubens997

Gdyby wiedzieć w jakim przedziale wiekowym jest ojciec Deke'a łatwiej byłoby określic szanse na coś takiego.

keteek

Chyba tutaj to jeszcze nie padło. Przeczytałem ciekawą teorię, że Flint może poskładać monolit w całość.

michal98_filmweb

To chyba najbardziej prawdopodobna teoria co do Flinta. Poza tym nie mógł by pomóc Daisy i uratować ziemi przed rozpadem, bo taka wersja wydarzeń nie dopuściła by do jego narodzin. Czyli pomagając w ten sposób przestał by istnieć.

Petrus_Kefas

Chyba, ze faktycznie robia multiverse wiec niedopuszczenie do katastrofy spowodowaloby, ze przyszlosc Flinta stalaby sie alternatywna rzeczywistoscia.

keteek

Ale nie wydaje mi sie, ze rola Flinta jest naprawa Ziemi albo monolitu. W tym musi chodzic o jeszcze cos innego.

Petrus_Kefas

Z drugiej strony Daisy zniszczyła Ziemię, mimo że jej nie było. Ogólnie to juz wyższa fizyka z paradoksami, paradoksami dziadka, efektami motyla itd.

ponczi88

no tak. ale skoro zniszczyła Ziemię to znaczy, że udało im się wrócić z przyszłości do swoich czasów

Petrus_Kefas

A to nie jest tak, że Daisy zniszczyła Ziemię, bo w ogóle nie byli w przyszłości? I dlatego właśnie zostali zabrani przez Enocha w przyszłość.

michal98_filmweb

jak na razie to wydaje mi sie, ze w serialu mamy doczynienia z trzema roznymi liniami czasu, juz w jakims komentarzu w tym temacie opisywalam o co w tym chodzi

a co do tego, ze Daisy zniszczyla Ziemie to jest oczywiste, ze jesli to ona to zrobilaby to po powrocie, sam Voss powiedzial, ze jej smierc to zakonczy bo nie wroci

keteek

Ja nadal mam nadzieję, że chociaż Coulsona i Daisy zobaczymy jak nie w Infinity War to w Avengers 4. Żaden problem przywrócić Coulsona i wprowadzić Daisy tak jak to zrobiono choćby z Black Pantherem w Civil War.
Jeśli ona jest aż tak mocna, że jest w stanie zniszczyć Ziemię to jak można pominąć taką postać. Jak w komiksach z nią było to nie wiem za bardzo.

michal98_filmweb

W komiksach tez jest potezna, chociaz nigdy nie okreslili jej limitow - Latverie zniszczyla bez najmniejszego problemu wiec to musi wychodzic duzo dalej ale mam wrazenie, ze od kiedy wprowdzili ja do MCU to w komiksach sie jakas slabsza zrobila.
W duzych eventach czesto ja i Nicka Furego Seniora pomijaja tlumaczac ich jakas podziemna robota. Na przyklad nie bylo ich w pierwszej Civil War bo w tajemnicy przygotowywali do Secret Invasion -tam juz wziela udziala i z Furym powolali Secret Warriors. Albo w House of M wcale nie wziela udzialu i pojawila sie dopiero jak Magneto zgarnal moce z Kolektora, przez co nawet Avengersi nie wiedzieli jak go pokonac - wtedy Cap wezwal Daisy, a ona zajela sie Magneto. A w najnowszych eventach typu Secret Empire czy Inhumans vs X-men pojawia sie przelotnie.
Widac, ze na przestrzeni lat zmienilo sie podejscie tworcow komiksow do niej. Im bardziej stawala sie samodzielna i mniej rozkazow musiala wykonywac tym tak na prawde rzadziej i w mniej brutalne sposoby uzywala mocy.

michal98_filmweb

Mysle, ze nie ma takiej potrzeby. W 3 sezonie widzielismy jak ekipa Malicka otworzyla monolit majac tylko 4 malutkie fragmenty monolitu wiec jesli agenci zebraliby pare dodatkowych fragmentow to odpowiednia czestotliwosc zrobilaby swoje. Na dobra sprawe to nawet zadnej maszyny nie potrzebuja bo przeciez Daisy juz wczesniej otwierala portale.

keteek

Coraz bliżej piątek, coraz bliżej piątek ;D

keteek

Problem w tym że Daisy nie zna dokładnej częstotliwości a zakładam że nie jest taka jak w poprzednim monolicie.
Poprzedni monolit wystarczyło otworzyć, w tym trzeba jeszcze "ustawić" datę. Poza tym Enoch powiedział że monolit może być aktywowany tylko z drugiej strony.