PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=668019}

Agenci T.A.R.C.Z.Y.

Agents of S.H.I.E.L.D.
2013 - 2020
7,4 29 tys. ocen
7,4 10 1 28569
5,9 8 krytyków
Agenci T.A.R.C.Z.Y.
powrót do forum serialu Agenci T.A.R.C.Z.Y.

Uwaga na spoiler!!


Jestem na ostatnim wypuszczonym odcinku (s3ch10) i cholera mnie bierze, że z całkiem fajnego serialu (ocena początkowa: 8) zrobił się mały wstrętny potworek kopiuj-wklej mody na sukces. A dokładniej mówiąc aktor Ward. Nie wiem jaką umowę on podpisał, że pewnie gdyby umarł to daliby jego ciało wraz z trumną do kolejnych 20 odcinków.

Z jednej strony reżyserowi nie przeszkadza zabicie delikatnie ważniejszych postaci ale gdy przychodzi o Warda: 5 postrzałów? żywy. W końcu umarł? Eee, gdzie tam, przejęte jest jego ciało.

To jest maksymalnie wpieniające...
I tu nawet nie o to chodzi, że nie podoba mi się aktor, czy grana przez niego rola (choć uważam, że jest płytka niczym kałuża po roztopionym śniegu). Tu chodzi o konswkwencje. Polują na niego, strzelają, MAJĄ GO W KOŃCU i go wypuszczają lub dają mu szansę ucieczki. No na litość k#wa boską.

Czemu go Coulson nie zabił na tej innej planecie? Przecież nie był mu już potrzebny..

OK, dobra. Niech będzie. Ward jest tym "specjalnym" człowiekiem z mocą przeżycia wszystkiego jak karaluch. Ok.

Inna rzeczą, która mnie wpienia jest "jesteśmy agentami SHIELD i walczymy z HYDRĄ, dlatego tylko ogłuszacze, nie wolno ich zabijać panowie, oni muszą uciec w następnym odcinku".

Albo "nie zabiję ciebie bo zaraz zwali się na nas budynek ale nie bój nic, spokojnie zdążysz uciec i wyjechać z kraju zanim spadnie na ciebie choćby sam kurz."

Serio? Serio............?

Może jestem jakiś inny ale gdybym był agentem shield to nawet bym się nie kwapił w wkładanie "specjalnego magazynku z pociskami do przedłużania serialu" a każdego z Hydry uśmercił na miejscu.

No i jeszcze mamy laskę, Bobbi z niezawodną bronią: 2 pałek metalowych, którymi może rzucać jak boomerangami. Ok wiem, że to są "sci-fi metalowe pałki z wbudowanym paralizatoro-defibrylatorem, ale żeby chociaż było to zabójcze.. No ale nie bo "ten zły gość musi przeżyć"..


"Finalna" śmierć Garreta (1szy Deathlok) wywarła na mnie wrażenie, że ten serial nie będzie kijowym dziadostwem, a reżyser właśnie puszcza mi oczko w stylu "a co, spodziewałeś się, że zobaczysz go w następnym sezonie? hehe. Nie ma :P"
No i mam za swoje. Jeżeli Ward nie zginie do końca sezonu 3, to nie ma litości. Moja ocena spadnie na łeb i szyję.

ocenił(a) serial na 10
DeoThor

Ward umarł a pierwszy Inhuman przejął jego ciało

ocenił(a) serial na 6
grubens997

Ja to wiem.

Chodziło mi o aktora, nie postać.