A mi jakoś podobał się cały sezon 1. Przyjemnie się oglądało, później to już karuzela akcji ruszyła i można było dostać zawrotów głowy od tego. Ta część pierwszej serii na którą wszyscy narzekają dla mnie była ok. Może to awersja do nieoczekiwanych zmian sprawia, że dziwnie się czuję po końcówce. Niemniej jednak serial jak dla mnie rewelacyjny od pierwszego odcinka. Niedługo zabieram się za sezon nr. 2. Pozdrawiam fanów tego serialu. P.S. Bardzo lubię humor w tym serialu, nieraz śmiałem się bardziej niż na jakiejś komedii. Wam też pod koniec se1 Simmons spodobała się dużo bardziej niż na początku?