Jak Wam się podobał nowy odcinek?? Fajne nawiązanie do nowych Avengersów. Szkoda Bakshiego, który jak widać rzeczywiście był częścią planu Warda. Więcej nowej mocy Rainy oraz powrót starej ekipy (co prawda tylko na jedną misję). I to wejście Skye w samolocie, a potem jej moc :D
W sumie racja,filmu nie oglądałem ale z samej sceny Agentów właśnie tak wygląda że to dzieki ekipie to że Avengersi ruszli do akcji.
A co miał na myśli Coulson, mówiąc na początku serialu z Gonzalesem, że ten coś ukrywa w samolocie? Co to jest, co on ukrywa?
Pewnie coś ciekawego. Wszedłem na to forum właśnie w poszukiwaniu propozycji :-)
Może Hulka ;-) Nie raczej nie. Może coś innego dużego....
A to nie jest jakaś osoba?
Bo Colson powiedział to tak jakby ktoś siedział na pokładzie tego Statku.
A tak w ogóle to to nie jest ten statek, który po ataku Hydry z rozkazu Fure'go miał być zniszczony ze względu na swój ładunek, ale ostatecznie został odbity?
Może Gonzales przetrzymuje tam człowieka(lub ludzi) z mocami, w końcu on ma jakąś dziwną manię na ich punkcie.
To tłumaczyłoby też czemu "ładunek" nie miałby wpaść w ręce Hydry.
Podejrzewam że ma tam Dr. Franklina Hala uwięzionego w gravitonium. Pod koniec 1 sezonu wykradł go Ian Quinn ale możliwe że po całej akcji z upadkiem SHIELD przejął go Gonzales.
To nie może być Dr. Franklin Hall, akcja z odbijaniem statku dzieje się ok 17-18 odcinka pierwszego sezonu, a Quinn wykrada gravitonium w ostatnim odcinku sezonu czyli jakiś czas po odbiciu statku, a wtedy już ten ktoś był na pokładzie. Byłoby świetnie gdyby to był Dr.Strange, był już wspomniany w CA:WS
Ja myślę że to mógłby być jakiś Inhuman złapany przez TARCZĘ, mogłoby to wytłumaczyć obsesję Gonzalesa na punkcie ludzi z mocami, a poza tym trochę średnio mi się widzi że TARCZA nie wiedziała o istnieniu Inhumans, Afterlife, w końcu byli (przed upadkiem) potężną organizacją z wtyczkami wszędzie, w Avengers znalezli Lokiego w parę chwil. Zawsze można to też połączyć z Garretem który wiedział o GH-325, znaczkach i obeliskach dużo wcześniej niż wszyscy a był w końcu agentem TARCZY.
Nie zapominajmy też o Deathloku. Coś mi się wydaje, że przejdzie on kolejną przemianę, bo miał majstrowane przy nodze i oku. Bardzo możliwe, że jak go zobaczymy kolejny raz to będzie miał nową metalową nogę i metalową wstawkę w twarzy tak jak w komiksach.
Nie dziwi nikogo, że Skye nagle stała się komandosem bez mrugnięcia strzelała do wszystkiego co się rusza. Przyznam, że to najlepsza scena z odcinka:) Przepowiednia Reiny byłą tak naciągana, że zrobiłem facepalm, ale Avengersów trzeba była jakoś wypromować.
I właśnie przez takie sceny, człowiek oczekuje dołączenia Skye do Avengers, ale pewnie nic z tego nie będzie.
Skye w filmowym Universum mogła by sporo namieszać. Potencjał jej mocy jest ogromny głównie w destrukcyjnym znaczeniu tego słowa. Mam nadzieję na więcej jej osoby w serialu, bo o pojawieniu się jej w filmie można pomarzyć. Od początku podobała mi się jej historia a na ekranie prezentuje się bardzo dobrze. Widać jednak znaczną poprawę w jej aktorstwie i wyglądzie na przełomie kolejnych sezonów. Jej charakter podobnie jak u innych postaci zmienia się pod wpływem wydarzeń co też daje spory plus serialowi. Nikt już nie jest albo czarny albo biały co często jest ukazywane w innych serialach jak np. w Arrow, gdzie poza głównym bohaterem nikt się nie zmienił i wszystko jest biało-czarne.
W sumie to najbardziej zdziwiła mnie zmiana Jemmy. Początkowo aniołek, później podwójny agent a na koniec bez wahania zabiła tego drugiego gościa. Każdy w tym serialu ma dwie strony i nikt nie jest już święty albo całkiem zły. Podobne podejście do bohaterów podjęto w Dark Devilu od początku co również bardzo mi się podobało. Dość już miałem oklepanego schematu: dobrzy-źli, a dlaczego? Bo tak:) Tu motywy wszystkich są znane i ocena pozostawiona widzowi.
+ Scena ze Skye zrobiona świetnie, w końcu używa swoich mocy i szkolenia jako agent.
+ Wyznanie Warda, że fajnie znów być razem, a za chwilę komentarze w stylu: "nie żałuję, że chciałam Cię zabić", "mogłaś celować w głowę", "właśnie" :D
+ Nawiązania do Avengers całkiem spoko. Nie oglądam reszty odcinków, dopóki nie obejrzę AoU.
- początek odcinka dosyć średni, ale od połowy wszystko poszło w dobrym kierunku
Szczerze, w kolejnym odcinku było, że Avengers wygrali (to wiadome jest bez oglądania, że dobro wygrywa) i nawiązanie do Starka, że to przez niego pojawia się Ultron. Tyle z Avengersów, reszta to już wątki serialu.