Czekałem z necierpliwością na premierę Alcatraz. Chwytliwy klimat więzienny w tle, twórca Lost, dobra stacja telewizyjna. Schemat serialu jest tragiczny, jedna osoba z ponad sześćdziesiątki co odcinek? Wątki są rozciągnięte niczym koszulka rozmiaru S noszona przez Jorga Garcie, aktorka grająca główną rolę też średnio wywiązuje się ze swojej roli, jest sztuczna i nieprzekonywująca. Jedyna nadzieja w tym, że z czasem wszystko rozkręci się niczym w Supernatural (tam konwencja też była podobna, najpierw pojedyńcze polowania według okreslonego schematu), tyle że pewnie nastąpi to za dwa albo trzy sezony jeżeli fabuła będzie się posuwała w takim tempie jak obecnie. Zdecydowanie lepszym wyborem z nowości jest 'Touch', choć drugi odcinek niestety dopiero w marcu.