Jedynie co było dobre, to nuta z 7 odcinka która leci od 02:18
Byłbym wdzięczny za podanie tytułu.
Nie zgadzam się. W miarę daje radę.
Odcinek z chemikiem dość ciekawy. Trucie ludzi jest lesze od zwykłej strzelanki. Poza tym postać tragiczna tym razem naprawdę obnażyła się na koniec ze swoim wyimaginowanym wizerunkiem swej dręczycielki. Jak dla mnie koleś był db i gdyby urwało mi jądra też pewnie pałałabym czystą nienawiścią do ludzi traktujących mnie jak gówno. Najbardziej szkoda było mi jedynie myszy. Od początki wiedziałam, że zabije jednak zleceniodawcę.
Mało Doca, ale rozkręca się jego wątek z panią od autopsji.
Hauser zaskakuje chińszczyzną, jak i czytaniem dla swojej ukochanej.
Powrót do Sylvana- ogólnie był to jeden z ciekawszych więźniów do tej pory. Trochę też naprowadził małą Madsenównę i po raz kolejny poruszyli krwiodawstwo.
Dziś odpuścili sobie motyw z wtajemniczaniem, ale myślę, że za tydzień znowu to tego wrócą.
Poza tym uwaga będziemy mieć Czarnego :) PROMO:
http://www.youtube.com/watch?v=ULRHwl4py1k