Sugerujesz że trzeba obejrzeć 20-30 odcinków, męcząc się od samego początku żeby oceniać serial? Ja oceniłem każdy odcinek z kolei i każdy wypada przeciętnie. Serial bardzo przewidywalny..

Kolejny prorok... Moze mi przyszlosc przepowiesz?

Jaki prorok? Po obejrzeniu trzech odcinków człowiek nie ma prawa do opinii na temat tego co zobaczył? :| Przecież w żaden sposób nie skreśliłem serialu i pewnie dociągnę do końca serii...

A tak prorok, skoro mowisz ze przewidywalny wiec pewnie wiesz jak sie kazdy odcinek skonczy jak tylko zaczynasz ogladac i pewnie tez wiesz jak cala seria sie skonczy co?

Każdy odcinek skończy się złapaniem więźnia.

:)

Tu sie zgodze:D aczkolwiek nadejdzie taka chwila ze w koncu kogos nei uda im sie zlapac... aczkolwiek to pewnie bedzie ostatni odcinek serii zeby miec pretekst na drruga serie:D
Ale to ze wiemy ze w kazdym odcinku lapia wieznia nie czyni serialu przewidywalnym... SOni sa tylko malym elementem ukladanki. No chyba ze akediasuzu wie jak to sie stalo ze wiezniowie znikneli i teraz pojawiaja sie po kolei i wie dlaczego Hauser ich wszystkich chwyta :D

I zgodze sie z kolega ze nie mozna ocenic serialu jako calosci po obejrzeniu trzech odcinkow... Po to filmweb wprowadzil funkcje oceniania kazdego odcinka z osobna, a od wyrazania opinii jest forum.

Tak właśnie uważam, trzeba obejrzeć chociaż te kilkanaście odcinków czy kilkadziesiąt (w zależności od tego z ilu składa się sezon), aby ocenić serial. Pojedyncze odcinki sobie możesz oceniać od razu, ale jak można cały serial? Z doświadczenia wiem, że wiele się może zmienić, czy to na gorsze czy na lepsze. I co masz na myśli mówiąc, że trzeba męczyć się od samego początku? To jak chcesz serial oglądać? Od środka czy od końca?

Przewidywalny? Zabawne. Śmieszą mnie takie zdania na temat filmów czy seriali. Zawsze można się czegoś domyśleć, wiele zależy też od indywidualnej osoby, która ogląda, ale nie wiem jak można stwierdzić, że coś w całości jest przewidywalne... może masz w głowie scenariusz i wiesz minuta po minucie co się stanie?

Zauważ jednak że istnieje też opcja zmiany oceny całości w każdej chwili...a całością jak to określiłeś są na razie 4 odcinki więc jak najbardziej można go ocenić "za całość"...a stwierdzeniem że może się jeszcze wiele wydarzyć Ameryki nie odkryłeś bo to raczej naczelna cecha serii.
Co do samego serialu, muszę przyznać że dla mnie także wypada na razie strasznie blado, zwłaszcza po tym jak to od pół roku rozgłaszali gdzie się dało, co to nie będzie za serial.
Aktorstwo na słabym poziomie, odcinki jeden podobny do drugiego...jedyny na razie ciekawy aspekt to jak i kto sprawił że zniknęli no i może jeszcze to nowe Alcatraz
J.J A mógł skupić się na porządnym zakończeniu Fringe najpierw, nim zabrał się za kolejny serial fantasy...a tak to i tam poziom trochę obniżył i tu na razie nie wystartował najlepiej...
No ale cóż mam nadzieję że z czasem rozwiną jakoś ciekawiej ten ogólny pomysł...bo nie uśmiecha mi się kolejne 300 odcinków odkrywać co też nie zrobili kolejni zbrodniarze;)-

Powiem tak....
Masz lostku815 na swój sposób rację, że najpierw wypadałoby oceniać osobno każde odcinki, a z oceną całego serialu przez pewien czas się wstrzymać np. do zakończenia sezonu.
Niby nakazywałaby to logika, no bo np. pierwsze kilka odcinków będzie przeciętnych, a potem serial "eksploduje" i okaże się, że jest wybitny lub na odwrót - pierwsze epizody będą porywające, a każde kolejne będą windowały atrakcyjnością w dół.
Jednakże przy sposobie oceniania, jaki proponuje nam filmweb, nie jest to mimo wszystko konieczne z prostego powodu, bowiem raz przyznaną ogólną ocenę w każdej chwili można dowolnie weryfikować, czy to dokładając gwiazdkę, czy odejmując i co ważne uaktualnia się tym samym globalna ocena, której to nasza nota jest częścią składową.
Dzięki ocenianiu całościowemu, przy serialu od razu zaczyna widnieć nota, która szybko sugeruje użytkownikom, co ów serial ogólnie sobą reprezentuje - czy wygląda na dobry, bardzo dobry, czy jedynie niezły, a może tylko średni.
Oceny poszczególnych odcinków są w tym momencie oczywiście ciekawe, gdyż mówią, czy wraz z drugim, trzecim i kolejnym odcinkiem atrakcyjność wzrasta, nie zmienia się, czy maleje, nie mniej w pewnym sensie niekoniecznie bywa to miarodajne dla serialu, jako całości.

Sam wiem to na przykładzie LOST.
Jednym odcinkom bym dał 8, innym 9, czy wręcz 10, a jeszcze innym 7, 6, a pojedynczym może nawet i 5 - bo i takie się zdarzały.
Gdybym miał się sugerować tylko poszczególnymi ocenami danych odcinków, to pewnie raz, że miałbym pewien mętlik, a dwa nie wystawiłbym serialowi ogólnej noty 10/10, a taką właśnie LOST przyznałem.
Ja np. Alcatrazowi po pierwszym odcinku dałem 7.
Po drugim wstrzymałem się z decyzją, a po trzecim uznałem, że póki co serial prezentuje się jedynie na 6 jako "niezły" i dokonałem korekty.
Jak będzie po czwartym odcinku? - Zobaczymy....

Tak więc kończąc, jestem za tym, aby już od początku przyznawać serialowi ogólną ocenę i co kilka, a może nawet i co odcinek ją weryfikować.
Jak wiemy zmiana oceny przez jedną osobę najczęściej nic nie zmieni w globalnej średniej ocenie głosów, ale jednocześnie pokazuje to to, że jeśli moja weryfikacja niewiele zmienia, tzn. że jednak większość widzów nadal ocenia go tak, a nie inaczej.
Koniec końców jest to najczęściej miarodajne i np. jak patrzę, że na chwilę obecną Alcatraz ma notę 7,2,"dobry" a ja daję mu 6 "niezły", to wcale nie uważam, że ta ocena 7,2 zakłamuje rzeczywistość, gdyż Alcatraz spokojnie może być ogólnie odbierany, jako dobry serial. a np. moje 6 jest w tym wszystkim oznaką oczekiwania jednak na coś więcej, abym mógł wpisać się w głos ogółu.

"Jak można oceniać serial po obejrzeniu zaledwie trzech odcinków?"

Normalnie - oglądam pilot i wystawiam ocenę dla całego serialu, potem oglądam 2. odcinek i koryguję ocenę w górę albo w dół, itd. Jakoś nie mam w zwyczaju rozdrabniania swoich ocen i wystawiania ich dla poszczególnych odcinków. Nowym serialom daję oceny za całość, na bieżąco je zmieniając. Z czasem ocena się ustabilizuje, ale na początku, przy pierwszych odcinkach ocena musi trochę poskakać :). Przecież wiadomym jest, że skoro ktoś wchodzi na FW na stronę serialu X po emisji jego 5 odcinków, to ocena MUSI dotyczyć odcinków już wyemitowanych, a nie tych, co będą za pół roku i w których serial się rozkręci lub jego poziom spadnie. Serial to coś, co trwa i nikt nie będzie czekał 2 sezony, żeby dać ocenę. Inaczej patrzy się na ocenę serialu, który ma sobą np. 3 lata emisji, a inaczej na ocenę produkcji, która miała premierę 2 tygodnie temu.

Ode mnie "Alcatraz" dostaje 6/10 i nie oglądam dalej.

Ciekawe jak byś sugerował oceniać Prison Breaka już po pierwszym sezonie(gdzie dałbym 10/10)?? Czy dopiero po zakończeniu(gdzie zasługuje co najwizej na 7.5/10)??

Dla mnie trzy odcinki to za mało, żeby ocenić serial, ale cały sezon to za dużo xD Zazwyczaj oceniam po około 8 odcinkach, to taka moja granica. Ocenę zawsze można zmienić.