Niektóre zadania były trochę z palca wyssane. Druga sprawa to 100 milionów Strzał które powinny zniszczyć pół miasta a nie tknęło ich w otwartej dziurze. Nie wiem kto na to wpadł
to wszystko się dzieje w wyobraźni więc "bóg" dawał im fory gdy było gorąco, żeby zdążyli wykonac zadanie, bo inaczej nikt by nie przeszedł. 100 mln strzał miało ich bardziej nastraszyć niż zabić.
Mi się nie podobał wątek 2 minut, w czasie których Arisu miał dowiedzieć się o śmierci Usagi i przyjąć narkotyk. Dodatkowo naciągane było ponowne dołączenie do gry przez Usagi bez logicznego powodu.