PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=36641}

Ally McBeal

7,3 32 894
oceny
7,3 10 1 32894
6,9 7
ocen krytyków
Ally McBeal
powrót do forum serialu Ally McBeal

SPOILERYSPOILERYSPOILERY
SPOILERYSPOILERYSPOILERY
SPOILERYSPOILERYSPOILERY

Moim zdaniem totalne scenopisarskie pójście na łatwiznę. WYJEŻDŻA?!
Bo nastolatka się stresuje?! A która nastolatka się nie stresuje?!
I jeszcze te patetycznie powracająca postaci, z którymi z każdą po kolei się żegna, strasznie to ckliwe było i zupełnie nie takie jak sobie wymarzyłam dla Ally.

Co sądzicie?

ocenił(a) serial na 9
interplaygirl

Przede wszystkim dołujące.

Wiekszosc kobiet marzy o jakimś księciu na białym koniu, ma jakiegos wymarzonego mężczyznę. I Ally to był własnie serial o takim kopciuszku - wciąż goniącym za księciem. Ally nie jest ideałem kobiety - jest przeciętna, ma pokręcony charakter, więc ciężko ją pokochać. Romans z larrym pokazał, że nawet taka kobieta jak Ally może znaleźć swojego księcia. I wiele kobiet identyfikujących się z Ally, pewnie miało nadzieję, że skoro Ally znalazła, to każda kobieta ma szansę. I takie zakończenie byłoby fajne - Ally u boku księcia, wreszcie szczęśliwa. Ale tak sie nie stało.

Sserial sie skończył, a Ally została sama ;/. Jedynie Richard Fish ułożył sobie życie. John, Nelle, Elaine - zostali sami. Bohaterowie, którzy tak rozpaczliwie szukali miłości przez tyle sezonów - nie znaleźli jej. Jedynie cynik i materialista Fish się ożenił. Ja się nie godzę z tym zakończeniem. Takie zakończenie pozostawia widza bez żadnej nadziei. Pokazuje świat, w którym nie ma miłości ;/.

Pewnie, gdyby na końcu pokazali szczęśliwe pary - rozległyby się głosy że jest zbyt cukierkowo. Ale tak wedlug mnie powinien sie ten serial skończyć - dać nadzieję samotnym, że jednak gdzies czeka jakieś szczęście.

ocenił(a) serial na 10
negrita84

No, dokładnie, zwłaszcza, że moja identyfikacja z Ally była ogromna, w każdym niemal aspekcie jej życia.

negrita84

Do dziś nie mogę przeżyć że ucięli wątek z Larrym... Pewnie byłby kontynuowany i wszystko zakończyłoby się lepiej gdyby Robert Downey Jr. w tym czasie nie nadużywał przesadnie narkotyków, musieli zerwać z nim kontrakt z tego co wiem...

użytkownik usunięty
msnobody

Tak, to prawda. Czytałam gdzieś artykuł, że początkowy plan zakładał ślub Ally i Larry'ego w ostatnim odcinku 4. sezonu. 5. sezon miał być o ich perypetiach w życiu po ślubie. ;)
Niestety, Robert miał problemy, no i się skończyło...
Miałam złamane serce. ;)

A co do zakończenia - wymyśliłam sobie dalszy ciąg, więc już się z nim pogodziłam. Radzę zrobić to samo. ;)

negrita84

I całe szczeście, że nie znaleźli tych swoich miłości, bo to nie jest kolejna głupkowata komedia romantyczna.

ocenił(a) serial na 9
neonowy_szyld

Ja wcale sie nie upieram, że miałoby się skonczyc cukierkowo. ale mogłoby się skończyć słodko-gorzko, a skończyło się smutno i depresyjnie ;/

ocenił(a) serial na 9
interplaygirl

Zacznijmy od tego, że cały sezon 5 był o kant dupy rozbić. Parę wątków mi się podobało, ale ogólnie to bezsensu. Rzeczywiście, powracające postacie - no super, mogliby przynajmniej 2-3 odcinki wcześniej wrócić chociażby Georgie. A co z Ling? Czemu się z Ally nie pożegnała?
Serial wg mnie posypał się w 4 sezonie, odejście Georgi było już złe, a co dopiero w 5 odejście Renee, Johna (!!!), Ling, a zamiast nich wsadzenie jakąś Jane (ona tak miała? ta ruda pieguska?) i Glenna... Durny był ten ich wątek. A córka? To już w ogóle nieporozumienie.
Mimo wszystko, płakałam na ostatnim odcinku. Jednak było to pożegnanie z Ally, Johnem, Elaine, Richardem i resztą. Przykro trochę jest, ale nie zmienia to faktu, że 5 sezon mogli sobie podarować.

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones