PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=769613}

Altered Carbon

2018 - 2020
7,4 52 tys. ocen
7,4 10 1 51777
6,1 13 krytyków
Altered Carbon
powrót do forum serialu Altered Carbon

Wygląda na to, że Netflix Polska zrezygnował z polskiego tłumaczenia, po tym jak Polacy nie mogli przełknąć "Modyfikowanego Węgla". Chyba nie przepadamy za własnym językiem, bo przecież modyfikowany węgiel brzmi głupio, co to serial o górnikach, ktoś napisał. Kurcze trochę to smutne.

OstatniMarsjanin

Może się mylę. Ja jestem fanem dobrego sci fi. Jednak moi znajomi trawią głównie avengersów itp. Stąd mój komentarz.

ocenił(a) serial na 6
OstatniMarsjanin

To co piszesz ma sens, ale i tak szkoda że nie zostawili "Modyfikowanego Węgla". Prędzej czy później ludzie ogarneli by temat, myślę że sam tytuł prowokował by do ciekawych dyskusji.

Kowal08_filmweb

kilka pomysłów na tytuł:
odchodząc od słowa "węgiel", używając odmian tego słowa, które kojarzą się bardziej z nowoczesnością jak "włókno węglowe", można to połączyć z tworzeniem nowych powłok
"Przeistoczenie" - ważne słowo "istota", przeistoczenie czyli zmiana powłok
"Postać węglowa" - pojawia się słowo "postać", które może może być różnie interpretowane
"Powłoka węglowa"; "Materiał węglowy" - powłoka czyli ciało staje się ubraniem, materiałem

SzySzkaV

Węgiel to dalej w naszej polskiej świadomości paliwo opałowe :)

Poszedłbym raczej w stronę odpowiedników, czyli zamiast angielskiego carbon (pierwiastek, podstawowy budulec naszego ciała) coś, co Kowalskiemu da podobne odczucia w rodzimym języku. Przykład? "Zmienne elementarne" chociażby - nie mówię, że najlepsze, ale bliższe znaczeniowo.

użytkownik usunięty
OstatniMarsjanin

"Ożywiona forma węgla".
Nie ma za co ;-)

SzySzkaV

Też mam parę:
"Węgiel w saszetce"
"Inne białko"
"Białko i węgiel"
"Worek na cukier"

ocenił(a) serial na 8
Kowal08_filmweb

Kłótnia o niczym.

ocenił(a) serial na 8
Kowal08_filmweb

Uważam, że polskie tłumaczenie tytułu powieści jest doskonałe. Nie dość, że oddaje istotę sprawy, to jeszcze świetnie brzmi.
Często po tytule można domyślić się klasy dzieła. I tak jest w tym przypadku.
Cała trylogia o Takeshi Kovacs'u jest znakomita, a serial niewiele jej ustępuje. Ciekawe, czy będzie ciąg dalszy?

ocenił(a) serial na 9
Kowal08_filmweb

A dlaczego mieliby nie przełknąć? W sumie to nie mam pewności czy post założycielski ociekał sarkazmem, czy też nie. Mniejsza o to. Za to jaka dyskusja się rozwinęła :D Jak dla mnie, to Netflix poszedł po prostu po linii najmniejszego oporu - łatwiej i taniej nie tłumaczyć w ogóle - aż dziw, że napisy dodają :P Jednak ja to jestem spaczony - miłośnik fantastyki naukowej, zwłaszcza w wersjach książkowych. Także tytuł znałem, aczkolwiek po utwór nie sięgnąłem - preferuję space operę (zaraz inny miłośnik przyjdzie i powie, ze to nie fantastyka naukowa haha). Teraz natomiast z radością z serialem się zapoznam (spodziewam się, że będzie to w praktyce kryminał w scenerii SF, a to może mi trafić w gusta).

ocenił(a) serial na 6
Kowal08_filmweb

Właśnie! Gówniane jest to, że Polacy wstydzą się tego, co polskie, a już na pewno, że głupio im na myśl o polskim tytule. Mnie z kolei wnerwia brak tłumaczeń, ta ogarniająca ze wszech stron amerykanizacja i reklamy coca-coli w niemal każdym filmie "made in USA" (i nie tylko). Masakra, żeby ten przesłodzony shit wszędzie wciskać :/ Nie ma dnia w moim życiu bez logo Coca-coli. Co za paranoja! A tytułów nie tłumaczy się dosłownie, bo wyjdzie z tego kupa (chyba, że są przekładalne, akurat ten jest, więc po kiego tego nie zrobić, to nie wiem - kupy w tym wypadku nie byłoby). Przetłumaczcie sobie idiom "change a fly into an elephant" na polski czy inne, to wyjdzie Wam szydło z worka (lub kot z torby). Poza tym w angielskim jest wiele słów czy określeń nieprzetłumaczalnych na inne języki, bo wynikających z ichniej pop-kultury i nazewnictwa (i to tyczy się wszystkich języków), a tytuł nadaje się wg tego, co podpowiada treść filmu (vide już tyle razy wyśmiewane tłumaczenie tyt."Die Hard"-nazwa akumulatora samochodowego, na który producent dawał dożywotnią gwarancję, może lepiej by brzmiało "Nie do zdarcia" niż "Szklana pułapka", ale kto wtedy wiedział-lata 80., że to jakieś baterie i film jest sponsorowany przez ich producenta - netu nie było w PL, a tłumaczyć trzeba było, żeby to jakoś ugryźć). Osobiście wolę oglądać "Pułapkę" niż "Dead End Drive-In" albo "Narzeczoną dla geniusza" niż "I.Q.", lub "Ostrą rozgrywkę" niż "52 Pick-Up". Wstydu mi braknie dla Polaków, którzy "cierpią" z powodu swojego pochodzenia. ...ufff...

ocenił(a) serial na 7
Morenita

Pełna zgoda :)

Kowal08_filmweb

To się nazywa kontekst kulturowy. Nie ma nic dziwnego w tym, że węgiel kojarzy nam się z kopalnią na śląsku i brudnymi panami w kaskach.
Pozdrawiam.

ocenił(a) serial na 9
modzel94

każdy fan SF skojarzy węgiel znacznie szerzej niż tylko z materiałem opałowym.

wyzimir

>sugerowanie, że seriale Netflixa są kierowane do fanów, a nie do jak najszerszej publiki

ocenił(a) serial na 7
Kowal08_filmweb

Może jak by nazwali to nie "modyfikowany węgiel" a "węgiel modyfikowany" to by był lepszy odzew. Bardziej po polskiemu brzmi.

ocenił(a) serial na 8
Kowal08_filmweb

Nie wiem, w ogóle się to z kopalną nie kojarzy. Tytuł polski brzmi nieźle, szczególnie w porównaniu do innych przekładów. Serialu raczej nie zamierzam oglądać, ale już na FW widzę jakieś dziwności. Ortega w książce raczej nie była atrakcyjna, w przeciwieństwie do Miriam Bancroft. A tutaj w obsadzie Ortegę gra jakaś meksykańska chica, a Miriam pewna starownika.

Ktoś może zdradzić, czy jest wiele różnic w porównaniu do powieści?

Kowal08_filmweb

Tytuł przetłumaczą niemal dosłownie - źle, bo się kojarzy z górnikiem.
Zostawią oryginalny - też źle, bo nie każdy zna angielski.
Cieszmy się, że nie dostaliśmy tytułu w stylu: "Kosmiczny rebeliant z przyszłości".

Kowal08_filmweb

wiesz, że tytułów nie tłumaczy się dosłownie? wiesz, że nie taka jest idea tłumaczenia tytułów? cz to już przerasta twoje intelektualne możliwości....

ocenił(a) serial na 9
Kowal08_filmweb

Czasami dosłownie przetłumaczony tytuł brzmi zwyczajnie niepoważnie, nieelegancko (patrz jak to robią Czesi - są mistrzami w karykaturowaniu swojego języka) i warto zostawić oryginał, niekiedy natomiast warto odnaleźć sens w tytule i utworze i spróbować oddać ducha oryginału. W tym wypadku "węgiel" oznacza organiczną powłokę, czyli po prostu ciało. "Alter" może oznaczać "modyfikować", "odmieniać", ale w kontekście tego konkretnego serialu również zastępować, ulepszać. Może to być więc brzmiąca bardziej naukowo "Modyfikacja organiczna", lub też bardziej przyziemnie "Ulepszone ciała". Trzeba by się pobawić językiem i sprawdzić, czy przyjdzie do głowy coś chwytliwego (tytuł musi taki być), a równocześnie nie brzmiącego banalnie.
Oczywiście rzadko kiedy tłumaczenie brzmi równie dobrze, jak oryginał. Ponadto język angielski jest znacznie bardziej plastyczny i "wiarygodny" w tworzeniu neologizmów.

Kowal08_filmweb

Cebulaki nie zdają sobie sprawy, że dla takiego Anglika czy Amerykanina Altered Carbon brzmi dokładnie tak samo jak dla nas Modyfikowany Węgiel...