PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=710595}

American Crime

2015 - 2017
7,4 1,1 tys. ocen
7,4 10 1 1122
American Crime
powrót do forum serialu American Crime

Ta historia psychologicznie jest bardzo pogłębiona, wnikliwa, analityczna. Można mówić o pewnej błyskotliwości w portretowaniu postaci. Nic tu nie jest banalne, trywialne, czarno-białe, płytkie. uproszczone. Scenarzyści starali się wydobyć wszelkie odcienie rozmaitych ludzkich cech, emocji, reakcji. Oraz znaleźć zależności, uwarunkowania, ten cały skomplikowany łańcuch przyczynowo-skutkowy...
Serial momentami balansuje na granicy paradokumentu. A jednocześnie mierzy się z różnymi środkami artystycznego wyrazu. Praca kamery, montaż, taneczne wstawki, wszystko jest zharmonizowane, ale jednocześnie nie jest łatwe w odbiorze. To jest kilkugodzinne wgłębianie się w psychiki różnych ludzi, ich charakterów i motywacji nimi kierujących. Zazębia się, ale śledzenie tego niekoniecznie musi należeć do największych przyjemności jakich byśmy aktualnie od serialowego seansu oczekiwali.
Niemniej historia opowiedziana jest bardzo inteligentnie, spójnie, wiarygodnie. Znakomita reżyseria sprawia, że aktorzy prowadzeni są znakomicie. Na początku odruchowo lubimy/nie lubimy tej czy innej postaci, by z biegiem czasu zrozumieć, że o zrozumienie tu chodzi a nie o lubienie/nielubienie. Każda postać, jak prawdziwy człowiek, ma swoje wady i zalety, swoje ułomności, słabości. Każda popełnia błędy. Każda naprawdę zdaje się być człowiekiem, z krwi i kości, z potu, moczu, kału.
I tak jak w życiu, ci różni ludzie różne emocje w nas wzbudzają, tak samo jak prawdziwi ludzie w realu, których poznajemy, akceptujemy albo nie, rozumiemy bądź nie.
Nie ma tu ani jednej postaci czarno-białej, jednoznacznie dobrej, jednoznacznie złej. Każda się o coś potyka, każda ma skazy, rysy, niekiedy tutaj uwypuklane, każda ma uwarunkowania, jakiś swój bagaż i dziedzictwo...
A to wszystko wkomponowane z jednej strony w kulturę i obyczajowość amerykańską, z drugiej strony w system. I te zjawiska też nie są poddane prostemu wartościowaniu, prostej krytyce czy potępieniu, choć takie można byłoby odnieść wrażenie. Bo łatwo powiedzieć: "bezduszny system", łatwo powiedzieć "hipokryzja", łatwo powiedzieć: "pieniądze". Ale w tej historii nie ma żadnych łatwo wypowiadanych słów, niczego ani nikogo się tu nie stygmatyzuje ani nie wskazuje oskarżycielskim paluchem. Jest raczej pogłębiony opis rzeczywistości, takiej a nie innej, takiej jaka ona jest. Nawet bez próby znalezienie lekarstwa na różne społeczne bolączki tego amerykańskiego świata.

Serial pod tym względem jest wybitny.