Krew, seks i bzdetna fabuła. Czyli powtórka z czwartego sezonu. Sam nie wiem co mnie jeszcze przy tym trzyma. Nawet aktorzy jakoś mnie nie zachwycili. Szkoda, bo drugi sezon, to był majstersztyk. Od trzeciego, stała tendencja zniżkowa.
Jeszcze się serial nie zaczął a Ty już wiesz że fabuła jest bzdetna. Normalnie jasnowidz.
Hotel przepiękny, wnętrza genialne, praca kamery kreująca nastrój klaustrofobii świetna, wysmakowane nawiązania do klasycznych filmów o wampirach, muzyka super, ale nie każdemu musi się podobać. Przecież są i tacy co oglądają M jak miłość...