PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=760154}
6,4 19 907
ocen
6,4 10 1 19907
6,5 4
oceny krytyków
American Horror Story: Roanoke
powrót do forum serialu American Horror Story: Roanoke

Perwsze odcinki trzymały jeszcze jako taki poziom, ale im dalej w las, tym gorzej. A odcinek finałołowy... Dno i metr mułu. :(

KidRock_filmweb

zrobili tyle ile sie dalo ,tego sezonu nie mozna bylo juz niczym uratowac

ocenił(a) serial na 6
KidRock_filmweb

Jestem po drugim odcinku i stwierdzam, że wygląda mi to na lekki niewypał.

ocenił(a) serial na 7
Psychosis7

Po drugim odcinku wystawiasz ocenę całości?

ocenił(a) serial na 6
Dominias1988

Aktualnie jestem po trzecim i moja ocena co do pierwszego wrażenia nie uległa zmianie. Nawet jeśli później zmienię ocenę końcową po ujrzeniu wszystkiego, to mój komentarz powyżej będzie jak najbardziej aktualny, gdyż celowo zaznaczyłem co i kiedy odczuwam.

ocenił(a) serial na 4
Psychosis7

Zapewne zmienisz. Na niższą. :v

KidRock_filmweb

Żadna z serii AHS, którą miałem okazję obejrzeć, nie była idealna ale ta była... dziwna. Bardzo, bardzo, bardzo dziwna.

Ze "strasznych" momentów było kilka ujęć, m.in. moment w którym profesorek lata po pogrążonym w ciemnościach domu, by natknąć się na Rzeźniczkę oraz kilka typowych jump scare'ów ogranych we wszelkich horrorach klasy c.

Nie było klimatu. Miałem wrażenie, że oglądam reality tworzone dla widowni z targetu obecnego MTV. To ganianie z telefonami po lesie... albo jeszcze większe kuriozum - nagrywanie własnego mordu. WUT DA FOOK? Scena w której blondi płacząc wyciąga smartphona w kierunku Rzeźniczki wywaliła mnie na plecy :) "Bo chcę nagrać kto mnie zabił!!!" Jasne. I dlatego Rzeźniczka po skończeniu sprawy nie zabierze, nie zniszczy dowodu w sprawie. Absolutnie!

Wiele wątków było dziwnych - Lee przyznała się do zamordowania swojego męża za to, że ten zamierzał odebrać jej córkę. Samodzielnie odebrała mu życie... a następnie "na szybko" przygotowała rytualny ołtarz i rozpaliła wielkie ognisko. I to wszystko samiuteńka, bez żadnych narzędzi w niespełna cztery godziny. Szacun ;]

Jedyne, co było fajne w tym sezonie to mini-historyjki tłumaczące pojawienie się konkretnych zjaw w domu. Motyw z rodzinką z Chin, która skończyła jako potworki z "Klątwy" to jeden z niewielu plusów tego sezonu.

ocenił(a) serial na 9
Einshaew

Ale to nie Lee zrobiła rytualny ołtarz , tylko duchy kolonistów. W ostatnim odcinku było że Lee zmiażdżyła Masonowi głowę kamieniem i uciekła do domu. Nie było nic o tym jak ciało zostało znalezione

SailorVenus

Może mi coś umknęło ;]

ocenił(a) serial na 7
Einshaew

Troszkę Ci umknęło. :) Dałem 7 głównie z sentymentu, jednak część z wymienionych przez ciebie rzeczy można usprawiedliwić.

"Scena w której blondi płacząc wyciąga smartphona w kierunku Rzeźniczki wywaliła mnie na plecy :) "Bo chcę nagrać kto mnie zabił!!!" Jasne. I dlatego Rzeźniczka po skończeniu sprawy nie zabierze, nie zniszczy dowodu w sprawie. Absolutnie! "

To wszystko nagrywało się i było prawdopodobnie od razu przekazywane do samochodu z monitoringiem. Wtedy jeszcze nikt nie wiedział, że pomysłodawca i ekipa reality show nie żyją.

"Wiele wątków było dziwnych - Lee przyznała się do zamordowania swojego męża za to, że ten zamierzał odebrać jej córkę. Samodzielnie odebrała mu życie... a następnie "na szybko" przygotowała rytualny ołtarz i rozpaliła wielkie ognisko. I to wszystko samiuteńka, bez żadnych narzędzi w niespełna cztery godziny. Szacun ;]"

Przyznała się do zabicia go, a jej córka zeznała w sądzie, że uderzyła go w głowę kamieniem. Myślę, że gdyby Lee na jej oczach powiesiła go i spaliła na rytualnym ołtarzu, mała nie wahałaby się wspomnieć o tym na rozprawie. Jestem prawie pewien, że zrobiły to duchy (skorzystały z okazji do zrobienia sobie z niego ofiary).

Największym błędem tego sezonu według mnie była Shelby, która tuż po dostaniu tasakiem w ramię dała radę wziąć łom i rozwalić nim Mattowi głowę. :/ Słabo.

"Nie było klimatu. Miałem wrażenie, że oglądam reality tworzone dla widowni z targetu obecnego MTV. To ganianie z telefonami po lesie... "

Zgadzam się całkowicie. Mogli to zrobić lepiej... :c

Keberatan

"Scena w której blondi płacząc wyciąga smartphona w kierunku Rzeźniczki wywaliła mnie na plecy :) "Bo chcę nagrać kto mnie zabił!!!" Jasne. I dlatego Rzeźniczka po skończeniu sprawy nie zabierze, nie zniszczy dowodu w sprawie. Absolutnie! "

To wszystko nagrywało się i było prawdopodobnie od razu przekazywane do samochodu z monitoringiem. Wtedy jeszcze nikt nie wiedział, że pomysłodawca i ekipa reality show nie żyją.

Nie wiem czy dobrze pamiętam, ale producent rozdając urządzenia powiedział ekipie, że to są telefony służące wyłącznie do nagrywania - pozbawiono ich możliwości wykonywania i odbierania połączeń. W związku z tym te bajerki nie były nadajnikami tylko nośnikami danych - stąd scena z blondynką nagrywającą własną śmierć rozbawiła mnie do łez ;}

ocenił(a) serial na 7
Einshaew

Nie wiem czy dobrze pamiętam, ale producent rozdając urządzenia powiedział ekipie, że to są telefony służące wyłącznie do nagrywania - pozbawiono ich możliwości wykonywania i odbierania połączeń. W związku z tym te bajerki nie były nadajnikami tylko nośnikami danych - stąd scena z blondynką nagrywającą własną śmierć rozbawiła mnie do łez ;}

Tak, ale nie chodziło mi o odbieranie i wykonywanie połączeń, tylko o połączenie z kanciapką, gdzie wszystkie te na grania trafiały "na żywo".

Keberatan

Nie pamiętam, czy to były nadajniki, czy tylko zwykłe telefony przerobione na kamerki ;) Cały sezon wyparłem z pamięci tak szybko, jak to tylko było możliwe. Już sam sobie wierzę gdy wmawiam sobie, że w ogóle go nie widziałem ;)

ocenił(a) serial na 5
KidRock_filmweb

Też nie jestem fanką tego sezonu (szczególnie w porównaniu z poprzednim, bo Hotel moim zdaniem był znakomity), ale też doceniam zabawy z formą. W sumie to forma fabuły i spiętrzenie absurdu dzisiejszych reality shows, seriali, talk-show, kanałów na youtubie, reakcji fanów (od miłości po nienawiść), powszechności social mediów - gdzie dla shareów i lików dzieciaki idą w najgorsze szambo z pięcioma kamerami na każdej kończynie swojego ciała. A aktorzy szmacą się w najgłupszym i najtandetniejszym reality show, byle zdobyć sławę.

Konstrukcja jest zgrabnie pudełkowa, bo początkowo oglądamy serial "na faktach", gdzie aktorzy odgrywają prawdziwą historię z narracją prawdziwych bohaterów. Potem oglądamy sequel w formacie reality show, ale w modnej teraz formule "behind scenes", gdzie ekipa filmowa czy rzekomo przypadkowi ludzie z okolicy są równoprawnymi bohaterami show wspólnie z aktorami - i znów, okazuje się finalnie że to co miało być realne, w gruncie rzeczy zainscenizowane (pamiętacie histerię z "realnością" pierwszego "Blair Witch Project"?). A ostatni odcinek dokłada jeszcze telewizyjną ekipę poszukiwaczy duchów, dramę z Lee w talk show. Finalnie nie wiadomo co tu było zagrane, zainscenizowane przez tv, a co nie.

Według mnie ten sezon miał być dla fanów AHS irytujący i "nie taki" (co zresztą świetnie ilustrują przebitki z kanału YT fanki "Roanoke Nightmare", która narzeka że "ten sezon jest gorszy" czy też spotkania z fanami na festiwalu filmowym), bo miał pokazać w krzywym zwierciadle dzisiejszą telewizję i media. Także otoczkę i kult wokół AHS i reakcje fanowskie (sceny na festiwalu - żenada). Stąd fabuła i faktyczna groza/horror były poboczne i potraktowane jako pretekst, w dodatku mam wrażenie że specjalnie był wyciągnięty kiczowaty i niezbyt w gruncie rzeczy straszny czy odkrywczy wątek rzekomego nawiedzonego domu z duchami morderczych pielgrzymów, leśną wiedźmą czy redneckami-kanibalami. Wszystko to śmierdzi na kilometry tandetą, sensacyjnymi kanałami dla prostaczków typu TTV.

Doceniam że twórcom się chciało bawić w takie spiętrzenie całkiem inteligentnej szydery z dzisiejszych social mediów i telewizji, ale nie wiem czy w AHS o to chodziło. Brakuje dreszczyka i emocji, została cyniczna zabawa z formą serialu w serialu w serialu.

ocenił(a) serial na 4
KidRock_filmweb

Wyrżnięci producenci.

Taki tytuł powinien mieć ten sezon, to wygląda jak by tworzyły go zupełnie inne osoby. Co to ma niby być, Paranormal połączony z Blair Witch Project ? Kompletne dno, takimi produkcjami to mogą zachwycać się przeciętniacy nie mający gustu i pojęcia o kinie. Scenariusz jest tandetny, głupi a wręcz często absurdalnie śmieszny.
Jeszcze te tandetne dodatki, że niby oglądamy dokument i archiwalne materiały, no rozłożyłem ręce... Nie tego spodziewałem się po AHS.

A ile głupich scen, jak bym oglądał jakiś horror klasy b, chodzą pod drzewem 5 minut i dopiero potem załapują że 3 metry wyżej wisi gość z flakami na wierzchu...
Ci przeżyli taką rzeźnię że przez dwa lata nie mogą dojść do siebie psychicznie ale wracają bez żadnych oporów...
Ekipa filmowa składa się z 1 menadżera, kamerzysty i sekretarki...
We trzy docierają do przyczepy menadżera która nafaszerowana jest elektroniką ale nie ma żadnego telefonu ani komputera z dostępem do internetu... a i jeszcze oczywiście Audi A6 z 2015 roku które nie odpala... Może nima bensyny...

Można by jeszcze wymieniać, jestem po 7 odcinku i czuję złość i rozczarowanie, obejrzę do końca i będę chciał o tym zapomnieć.

Może ktoś z was wymieni jeszcze parę absurdalnych scen ?

Pozdrawiam.

ocenił(a) serial na 8
killerek132

,,chodzą pod drzewem 5 minut i dopiero potem załapują że 3 metry wyżej wisi gość z flakami na wierzchu..."
Może dlatego, że bardziej boją się tego, co czyha w lesie i za tym się rozglądają, a nie zerkają w niebo?

,,Ci przeżyli taką rzeźnię że przez dwa lata nie mogą dojść do siebie psychicznie ale wracają bez żadnych oporów..."

Każda z postaci dokładnie wyjaśniła, z jakiego powodu znowu tam wróciła, wystarczyło oglądać dokładnie. Nawet Lee, która od początku twierdziła, że jest tam, żeby ludzie przestali oskarżać ją o zabójstwo męża. Owszem, zabiła go, ale biorąc pod uwagę wszystko, co działo się w domu i lesie liczyła na to, że zostanie oczyszczona z zarzutów, robiła to dla swojej córki.

,,a i jeszcze oczywiście Audi A6 z 2015 roku które nie odpala... Może nima bensyny..."
Oglądając byłam pewna, że to Agnes uszkodziła samochód. Odbiło jej przecież, nie chciała, żeby komukolwiek udało się uratować.

ocenił(a) serial na 4
BellatriksBlack

Ad.1 "Szacuje się, że ludzkie oko ma kąt widzenia 95° na zewnątrz, 60° do środka (np. lewe oko w prawą stronę / prawe oko w lewą stronę), 60° w górę i 75° w dół dając w sumie pole widzenia aż 190° w płaszczyźnie poziomej"
Więc nie jesteś w stanie nie zauważyć czegoś takiego.

Ad.2 Ona wróciła dla niego a on dla leśnej czarownicy, no troszkę słabe uzasadnienie jak na takie zagrożenie. Chyba scenarzysta był na mocnym kacu i nie chciało mu się zbytnio kombinować. W każdym bądź razie dla mnie to żadne uzasadnienie, ja tego nie kupuję.

Ad.3 To może faktycznie przeoczyłem, więc możliwe że masz rację. Przepraszam zwracam honor.

Ale:

1. Jak osoba czarnoskóra może z własnej woli kupić dom w części USA
gdzie panują rasistowskie poglądy, mało tego widząc na aukcji kogo
ma się za sąsiadów ?
2. Shelby widząc jak palą świnie na różnie, uznała to za inscenizację,
żeby ich wykurzyć z domu, nawet jeśli. Kto został by w domu w środku
lasu po takim widoku ?
3. Kiedy już oboje uwierzyli w legendę, czemu pozostali w domu ?
Matt i tak nie pracował w mieście tylko siedział w jakimś hotelu więc
mogli się wynieść w każdym momencie i sprzedać dom na odległość.
4. Potwory a la ring / klątwa - jak dla mnie kompletnie z d*py i bez
sensu w tym filmie.
5. Wiedząc co tam się dzieje, ludzie którzy raz to przeżyli powracają
na "czerwoną pełnię" czy jak to jest nazwane, żeby przeżyć koszmar
od nowa. Czy ktoś za nieważne jakie pieniądze ryzykował życie
znając zagrożenie ?
6. Wszystkie postacie zachowują się nielogicznie, w kółko wracają
do tego domu, wiedzą co się w nim dzieje, chcą niby uciec przed
złem, ale robią to siedząc w domu, zamykając się po pokojach.
7. W siódmym odcinku jedna z postaci mówi że są 5 mil od miasta, to jakieś 8 km, więc faktycznie za dnia nie dojdą, a nawet jak nie doszli by za dnia bo jest późno, to lepiej chyba kierować się nocą w stronę miasta niż kręcić się koło tego cholernego domu...

Dla mnie w tym serialu jest kompletny brak logiki, nie mówię że film musi być w każdym aspekcie logiczny bo był by nudny, ale logikę trzeba łamać w taki sposób aby oszukać widza a nie centralnie głupotami walić mu po twarzy. Może są widzowie co to kupują, ja nie :)

Pozdrawiam :)

ocenił(a) serial na 4
killerek132

Pozdrawiam kolegę Richard_92 :)

ocenił(a) serial na 4
killerek132

Jeszcze dwa odcinki ostatnie mi zostały, więc pewnie coś się znajdzie :D

ocenił(a) serial na 8
killerek132

Wczoraj trochę tu posiedziałam i widziałam, że dostałeś już odpowiedzi na te pytania, więc nie chcę powtarzać wypowiedzi innych. :D
Chociaż co do 4 zgodzę się. Żenujące nawiązanie do japońskich horrorów, bardzo mnie to uderzyło. Dodatkowo zbyt wiele podobnych scen do Blair Witch Project (ciągłe bieganie po lesie bez celu, powieszone laleczki z drewna, nawet jedna ze scen Paulson, w której zapłakana mówi do kamery) . Nie powinni "kraść" schematów z innych filmów.

ocenił(a) serial na 4
BellatriksBlack

No ta scena przecież nawet była parodiowana w Strasznym Filmie 1 :)

ocenił(a) serial na 4
BellatriksBlack

Każdy tłumaczy sobie wszystko na swój rozum, więc to raczej polemika niż wyjaśnienie :)

killerek132

Wielu ludzi poszłoby do takiego reality show, nawet mimo takiego ryzyka. Są po prostu bezmyślni.
Co do motywacji - przeczytałam forum przed obejrzeniem i oglądałam serial pod tym kątem. Lee mówi wyraźnie, że chciała się oczyścić z zarzutów zabicia Masona. Aktor grający Matta wciąż powtarza, że Sidney mu obiecał spin-off. Rory przyszedł, bo tam była jego żona itd.
A na początku powrotu do Roanoke aktorka grająca Lee pyta, po co daje im z powrotem telefony, skoro ich własne im zabrali. A Sidney na to, że to specjalna komórka tylko do nagrywania i robienia zdjęć.
A to, że sam serial jest po prostu durnowaty, to inna sprawa. Nie mogłam zdzierżyć Kathy Bates, facet-świnka był śmieszny xD Sam pomysł fajny, ale wykonanie słabe.

ocenił(a) serial na 7
killerek132

To ile tam trwał dzień, że 8 km za dnia by nie pokonali? Nie pamiętam tej sceny dokładnie, więc nie wiem o której wyszli z domu, ale w sumie jakby pokombinowali to, by wyruszyli któregoś dnia z samego rana i by doszli spokojnie... 8-10 km co to jest... 2-3 godziny marszu.. a jak ktoś wolniej drepcze to te 5 h i by był w mieście...

ocenił(a) serial na 4
KidRock_filmweb

Uważam, że to najgorszy sezon ze wszystkich. Pierwsze pięć odcinków niezłe, pokusiłabym się nawet o stwierdzenie, że bardzo dobre, ale kolejnych pięć skutecznie mnie zniesmaczyło.
Pominęłam coś, czy naprawdę nie wiadomo, jak media przeszły do porządku dziennego nad śmiercią tylu ludzi w "Powrocie do Roanoke"? Serio uznano, że to wszystko sprawka mordercy z krwi i kości, a nie duchów?
Za wskazówki/wyjaśnienie z góry dziękuję :)

ocenił(a) serial na 2
KidRock_filmweb

Najgorszy sezon

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones