Nie planowałem w sumie oglądać tego serialu ale pod wpływem koleżanki i czasu wolnego postanowiłem zobaczyć ;) Zazwyczaj oceniam serial po zakończeniu całości ale każdy sezon to oddzielna, zamknięta całość. Serial nie jest straszny ale ma niesamowity klimat. Twórcy bawią się schematami i konwencjami. Bardzo dobrzy aktorzy na czele z Jessiką Lange udźwignęli tą szaloną mieszankę ;) Muzyka na czele z tą z czołówki - świetna. A pomysł na finał dość nietypowy jak na tego typu serial ;) Bardzo mi sie podobało i z chęcią obejrzę kolejne serie ;) Szkoda, tylko, że nie ma w nich już Connie Britton bo bardzo polubiłem jej kreację Vivien.