Mieszkam w Krakowie i znalazłem w saturnie , w galerii krakowskiej i w galerii Bronowice w Saturnie , ale sądzę , że w każdym dobrym tego typu sklepie znajdziesz AHS (nawet drugi sezon). :)
Mam jeszcze drugie pytanie . W pierwszym odcinku w scenie z tym lateksowym gościem (tak go będę nazywał) mąż głównej bohaterki trzyma rękę nad palnikiem gazowym , a za nim stoi ta kobieta/staruszka* (tak będę ją nazywał) i mówi mu , że to jeszcze nie czas. O co z tym chodziło? Czy wytłumaczy się na końcu? Jeśli nie , to odpowiedzcie o co w tym chodziło. Z góry dziękuję.
*Chociaż mogła to być Jesica Lange.
Nie czas na "karę" czy tam śmierć. Jak wiadomo mąż ją zdradzał, widział Moirę jako sexi flexi paniusię, chociaż była już staruszką (to jej kara ale i jego), no wszystko ciągneło go do niebezpieczeństw = śmierci.
A ja powiem, że nie warto. Zrobiłam drugie podejście do tego serialu i obejrzałam cały pierwszy sezon. Z trudem dotrwałam do końca, jakoś mnie nie porwał. Dałam szansę drugiemu sezonowi, obejrzałam 1 odcinek i wygląda na to, że na tym zakończę. Lubię takie klimaty, ale ten serial do mnie zupełnie nie przemawia, sama nie wiem czemu. Źle mi się go ogląda.
Mi się na razie podoba . Dziwne jest to , że Tate wydaje mi się być synem sąsiadki. Serial dla mnie niezły.
Polecam naprawde gorąco przełamac sie co do 2ego sezonu. Jest zdecydowanie wisienką na torcie i najlepszym sezonem całego serialu. Rozczarowanie to sabat oraz freak show, z mrocznego serialu stało sie to bajeczką dla 15latków.