Było trochę nieścisłości:P Właśnie wszedłem napisać komentarz o tym, że Tate nie zapytał jej czy wierzy w boga:P
Żona i dzieci Larrego kiedy się paliły to spłonął pokój, jednak dom wyglądał tam samo od czasów wesołego aborcyjnego doktorka:P
Lekarka mówi, że kortykoliberyna jest hormonem stresu, a jak każdy zapewne wie hormonem stresu nazywany jest kortyzol. Dodatkowo nie słyszałem żeby kortykoliberyna mogła spowodować poronienie, tylko słyszałem, że jej niedobór. Ale nie jestem pewien:/ Czy leci z nami jakiś endokrynolog, lekarz albo biochemik lepszy ode mnie?
Kiedy Constance we wspomnieniach z 1994r, zajada się pysznym obiadkiem wraz z rodzinką to wszyscy mają ten sam wygląd co w 2011. O ile Tate nieco później umiera i dalej występuje w roli ducha. O tyle na przykładzie córeczki Adelaide to była rażąca różnica wieków.

Kurde oglądałem dopiero co a gdzieś w odcinku 8-10 było właśnie takie mocne nawiązanie do innego horroru i co? Wyleciało z głowy ^^ W ostatnim odcinku trzyletnie dzidzi dokonując mordu jest to nawiązanie bodajże do Omena. Ogólnie tych nawiązań było bardzo dużo,dlatego tak często się śmiałem:) Jedynie na widok trupa Violet się nie zaśmiałem:(

Ogólnie kawał dobrego, klimatycznego kina dla całej rodziny:)

Może nie tyle chodzi o mord, co o to, że ten chłopiec był antychrystem. Tak jak ten w Omenie. Nie wiem, czy to było nawiązanie, w każdym razie podobieństwo jest (choć matka we wspomnianym horrorze chyba normalnie przeszła ciążę, w przeciwieństwie do Vivien).
Co do wyglądu postaci - wydaje mi się, że twórcom po prostu nie chciało się bawić w charakterystykę postaci itd., choć uważam to za błąd. Adelaide w czasach współczesnych miałaby prawie 40 lat, a wyglądała dokładnie tak samo, jak 20 lat wcześniej. Chociaż osoby z zespołem Downa może trochę wolniej się starzeją, tego nie wiem.
A jeśli chodzi o nieścisłości w kwestiach medycznych, to wychodzi na wierzch niezaznajomienie twórców z takimi rzeczami... Amerykanie mają tendencję do przeinaczania faktów - to od nas zależy, czy z rozbawieniem przymkniemy na nie oko, czy będziemy na nich za to wieszać psy. :)

No Omena oglądałem bardzo dawno temu ale mógłbym przysiąc, że Damien jako dziecko dokonał mordu:P
Znalezienie dziecka podobnego do Adelaide mogło być trudne. Mi się wydaje, że ona tylko wyglądała mongolsko ale downa nie miała. Osoby z zespołem Downa starzeją się szybciej i częściej zapadają na choroby starcze.
Myśle, że mogli mieć racje, w przypadku następnego sezonu Asylum już o apomorfinie mówią same fakty. Więc poprostu moja wiedza na temt kortykoliberyny może być za mała. A jakoś nie chce mi się szukać:)
W tego typu produkcjach powinniśmy z rozbawieniem przymróżyć oko;)

O, a czy tylko mi Sarah Paulson (aktorka grająca medium) przypomina Lanę del Rey? :)

Niestety nie mam pojecia kto to jest Lana Del Rey :)

Do masakry w Columbine nawiązuje również sam fakt fakt, że ginie tam 15 osób (łącznie z Harrisem i Kleboldem). Tyle samo Tate zabija osób

Elizabeth Short - Czarna Dalia.

Tak, wyłapałam ją dopiero po czasie. :)

Oprócz Elizabeth jest jeszcze (z nawiązań do literatury a nie zbrodni) oczywisty Frankenstein. Dochodzi do tego kwestia "złego" domu inspirowanego "Nawiedzonym" Shirley Jackson. Oprócz tego są bliźniacy zerżnięci z "Lśnienia", motyw ciąży z "Dziecka Rosemary", Co do tych rzeczywistych to prócz Dalii i Colubmine jest jeszcze Richard Speek - morderca, który włamywał się do domów i gwałcił, a następnie pozbawiał życia dziewczyny mieszkające w nich, jest jeszcze dr. Henry Howard Holmes (tutaj tylko po części nawiązanie), który wybudował dom i zabijał w nim kobiety,.

Więcej odniesień znalazłam w kolejnych seriach, ale nie wrzucam tu żeby nie było spoileru.

Dzięki za Richarda Speeka, nie miałam o nim zielonego pojęcia. A tak podejrzewałam, że te wydarzenia mogły być kimś inspirowane.
Odnośnie Frankensteina, "Dziecka Rosemary" i "Lśnienia", to są chyba tak oczywiste oczywistości, że nawet nie przyszły mi do głowy. Paradoksalnie. W każdym razie teraz mogę spojrzeć na ten serial pod innym kątem, więc dziękuję za Twoją odpowiedź. :)

Cieszę się, że pomogłam :)