Nie jestem do końca pewny, ale w którymś z pierwszych odcinków było wyjaśnione, że kobiety widzą duszę człowieka, mężczyźni wygląd, atrakcyjność kobiet. Dlatego policjant, Armejczyk i Ben widzą seksowną sprzątaczkę, a kobiety starą kobietę. Myślę, że akurat ten duch ma specjalnie taką rolę, taki "dar", by móc uwodzić mężczyzn do różnych celów (rozbicie rodziny Bena i granie mu na psychice, w związku ze zdradą żony, czy jak w przypadku kupca, by wybudował basen i odkrył jej ciało), przy okazji sprawiając wrażenie dla żon, kobiet, że to zwykła, aseksualna kobiecina.
Co do obrażeń, Tate został postrzelony w klatkę piersiową, homo projektant wnętrz utopiony - nie mieli oni więc widocznych mankamentów. Mam nadzieję, że pomogłem ;)

Może też Moira chciała się starzeć, w ramach pokuty za swoje niegdysiejsze puszczalstwo, które przywiodło ją do żałosnego końca :). A z tym rozbiciem rodziny to było chyba tak, że ona nie chciała jej rozbić, żeby zdobyć Bena dla siebie, tylko chronić Vivian przed jego dalszymi zdradami, udowodnić, że zawsze poleci na inną i nie jest jej wart. Z wiekiem Moira doszła chyba do niezachwianego wniosku, że wszyscy mężczyźni to lubieżne świnie :).