HM, dobrze sie ogladalo, zamierzalam sobie zostawic na pare dni, ale nie wyszlo, wiem wiem, ale co tam - wiele osob mnie zrozumie ;) Tymczasem juz po i jestem zadowolona i choc przyzwyczailam sie do tego, ze ta aktorka gra Anie to nadal denerwuje mnie jej uroda. Taki miks akceptacji z no-cos-nie-halo. ;)

Cudowny serial, cudowna Ania.
3 sezon zdecydowanie jest najlepszym sezonem. :)

Sezon pierwszy przyjemny. Sezon drugi niczym koń trojański odchodzi od książki z irytujacym promowaniem lgbt. Zostańcie proszę przy książkach.

Czasem tak jak Ania, jestem przerażona niechęcią ludzi do zmian i krytykowania czegoś tylko i wyłącznie dlatego, że jest inne. Rozumiem, że komuś serial może się nie podobać. Ale skreślać go tylko dlatego, że nie jest taki sam jak książka? Naprawdę? Moim zdaniem serial jest wspaniały, ma świetną fabułę i scenariuszowo...

czy ktoś wie dlaczego u nas ma sie on pojawić w styczniu 2020 kiedy jest już emitowany w Ameryce ??

Megan Follows była URODZONA do roli Ani :) była dokładnie taką Anią jaką sobie wyobrażałam z książki... dlatego kiedy uslyszałam o serialu bylam sceptycznie nastawiona bo wiedziałam że niczego lepszego nie zobaczę :) nie myliłam się ALE... serial daje rade! i jesli ktoś uwielbiał Anie to tą wersje również polecam :)

Dziś trafiłam na Netflix na ten serial. Szczerze mówiąc zaciekawił mnie ponieważ chciałam zobaczyć czy pokaże coś więcej niż poprzednie ekranizacje (które uwielbiam i oglądam zawsze jak tylko są w tv). Puki co widziałam kilka odcinków 1 sezonu. Porównując do filmów z lat '80 to głos Maryli moim zdaniem jest niemal...

Wszystko to zawarto w "Anne" (skad rozszerzony tytul Ania, nie Anna? zawsze musza cos dodać/ktokolwiek to zrobil).
Trzeba przyznać, ze glowna aktora jest naprawde malo urodziwa ;) Z poczatku bardzo irytujaca w swoim fantazjowaniu, ale rozmiem ze taki byl zamysl reżysera; zeby pokazac jak "dojrzewa" z czasem bedac...

Kiedyś kiedyś jako dziecko dzięki ani zrozumiałam że jest więcej takich dziwolągów jak ja.
Nigdy do nikogo nie pasowałam bo byłam zbyt szczera i zbyt entuzjastyczna. Po latach ukryłam się w artystycznym zawodzie i się świetnie sprawdzam :)
Nowa Ania mi przyniosła w cudowny świat na chwilę zapomniałam ile mam lat....

Jak wyzej, pierwszy sezon uroczy, drugi to jakis zart

Tytuł nic nie mowi, opis, zdjecia, trailer tez + zbytnio wzrokiem nie przyciaga, ale widze, ze dobre oceny ma to mysle sobie, ze zapytam o czym jest i oblookam kiedys i to chyba tyle

najlepszy serial jaki oglądałam na netflixie Ania, nie Anna nie jest 100% odwzorowaniem Ani z Zielonego Wzogrza i bardzo dobrze , po co mielibyśmy oglądać to samo co już mamy? Jest tutaj ukazana brutalniejsza prawda niż w filmie Ania z Zielonego Wzogrza. To jakby ktoś dał nowy oddech Ani , nowe spojrzenie na tą...

Nie da się tego czegoś oglądać. Po wzmiankach na temat tego serialu, sądziłem, że jest to współczesne spojrzenie na klasyczną opowieść. Niejako odckliwienie starej historii... Nic z tych rzeczy. Zmiany w stosunku do książki nie mają żadnego uzasadnienia ani sensu. Są wręcz wsteczne do powieści, która swego czasu była...

Trochę spoiler.
Pomysł ciekawy. Wolałbym zachowanie głównych wątków z książki a dodatkowe wątki uzupełnieniajace i rozszerzające akcję. W książce całe tygodnie i miesiące życia Ani są wspomniane ogólnikowo. W tym czasie wiele się mogło wydarzyć. Wiele mnie razi, np. przyjęcie nazwiska, odesłanie Ani itd. Podoba mi się...

Proszę więcej takich seriali:)
https://popbookownik.pl/miod-na-moje-serce-ania-nie-anna-recenzja-drugiego-sezon u-serialu/

Być może przeoczyłam coś w fabule, ale kim jest człowiek przy pianinie i dlaczego złudnie przypomina Gilberta z serii z lat 80tych Jonathana Cromble?
Link z printscreena https://imgur.com/PHMr9w4

Podoba mi się czołówka i klimat. Niestety sama postać Ani jest jak dla mnie po prostu zbyt wredna, rozumiem, że jest sierotą i nie dane jej było zaznać odpowiedniego wychowania, ale skoro tak, to wówczas powinna być bardziej posłuszna - to nielogiczne. Nie wzbudza we mnie sympatii i gdybym znała taką osobę w...

Jest za to dobra gra aktorska i sporo dramatu w tej nowej Ani. Nie pamiętam już dokładnie książki, ale tutaj rozbudowane i dodane wątki mnie osobiście nie przypadły do gustu. Maryla trochę zbyt dobrotliwa, a Gilbert to wprost urodzony gentleman - nie tak to pamiętam, ale akurat nie przeszkadza mi ta interpretacja....

Obraz,muzyka i aktorstwo na najwyższhm poziomie. Uczta dla ducha.